reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

reklama
@Beenka serio? Kurde ja wolę te kopniaki widzieć jak się bawią i nie mordują mojej przepony oraz nie przedstawiają mi flakow z miejsca na miejsce :D hahah... To z całej ciąży wspominam najgorzej :p brak możliwości zlapania oddechu, wykopane nerki w kosmos, worek treningowy z wątroby i trampoline na żerach :D haha... ;D
 
@Beenka serio? Kurde ja wolę te kopniaki widzieć jak się bawią i nie mordują mojej przepony oraz nie przedstawiają mi flakow z miejsca na miejsce :D hahah... To z całej ciąży wspominam najgorzej :p brak możliwości zlapania oddechu, wykopane nerki w kosmos, worek treningowy z wątroby i trampoline na żerach :D haha... ;D

Ja właśnie bardzo słabo czułam te ruchy przez całą ciążę i jak tylko czułam, to się cieszyłam. Z kolei jak nie czułam, a często bywało, to stres.

A jak przygotowania do starań? Jak ja sobie przypomnę ten wyścig szczurów od @ do owulacji i od owulacji do testowania to aż mi wszystko do gardła podchodzi.

Ja jednak odpuszczam ten wrzesień i wrócę do starań na poważnie w czerwcu/lipcu, ale kwas foliowy biorę [emoji16]

Co tam u Was ciężarówki? Jak się czujecie? Pokazywać brzuchy!!!
 
Dziś to jest jakaś masakra... Normalnie mam skurcze.. Wróciliśmy że spaceru z synem i ciągle się pojawiają ju, dobre że 3godziny. Leżę i się odpręża na zmianę z żarciem. Dziś pochłaniam wszystko. Mam syndrom powrotu do pracy, bo miałam teraz kilka dni wolnych. A jutro znowu do pracy ;(
 
reklama
Ja właśnie bardzo słabo czułam te ruchy przez całą ciążę i jak tylko czułam, to się cieszyłam. Z kolei jak nie czułam, a często bywało, to stres.



Ja jednak odpuszczam ten wrzesień i wrócę do starań na poważnie w czerwcu/lipcu, ale kwas foliowy biorę [emoji16]

Co tam u Was ciężarówki? Jak się czujecie? Pokazywać brzuchy!!!

To ja mam to samo z tymi ruchami, na 24 godziny może jest godzina, dwie dziennie, ze jest imprezka, tance i swawole (ale tez nawet ciężko by to uchwycić na filmik) a później następuje zmęczenie materiału i jest cisza jak makiem zasiał, gdzieś tam sporadycznie jakiś mały ledwo odczuwalny kopniak, jakby dawał tylko znać „żyje, nie martw się”. Mój mąż widział może ze 3 kopniaki naocznie [emoji28] nieraz siedzi i przygląda się 10 minut, a tu nic... no takie dziecko spokojne mi się trafiło ;) na pewno nie po mamusi [emoji38]
A tak poza tym to jest ok, samopoczucie i fizyczne i psychiczne rewelka, cukrzyca pod kontrolą, jak tylko urodzę to zjem mega torta z bita śmietana, sama! Będę rzygać, a zjem! [emoji38] noce przesypiam, trochę zaczynam pękać przed porodem, ale no co... zrobi się ;) wyprawka już prawie skompletowana, brakuje wanienki ;) nic tylko piorę i prasuję ostatnimi czasy ale już mi trochę smutno, ze kończy się ta przygoda ;)
IMG_0531.JPG

Pozdrawiamy 32+1 :)
 
Do góry