reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

reklama
Witam Was kochane

Pewnie mnie nie pamiętacie :)
Po 1,5 roku Rozpoczęliśmy z mężem przygodę z klinika Invimed z Wrocławia . Pierwsze zalecenie to badanie nasienia męża metoda msome .
Wczoraj odebrałam wynik i jesteśmy podlamani . Rok temu badanie nasienia ale nie metoda msome wykazało 10% plemników o budowie prawidłowej . Na dzień dzisiejszy 0%. Ponad pół roku mąż jest na CLO w celu zwiekszenia ilości testosteronu . Był bardzo niski .
Czy któras z Was jest „ekspertem „ w odczytywaniu wyników ? Wizytę w invimed mamy 13 marca , do tej pory osiwieje :) a nie chce za dużo szperać w necie i się zadręczać. Może w tym wątku będzie ktoś potrafił to rozgryźć.
Czy dobrze rozumiem ze inseminacja w naszym przypadku jest bez sensu ?
Czy jest szansa na poprawienie tej morfologi ?
W załączniku zdjęcie badania .
Będę wdzięczna za wszelkie odpowiedzi .

I gratuluje wszystkim , którym się udało :)

Co u Was? @o’hara się pojawia ? Zawsze od niej tryskała wirtualna energia :)
 

Załączniki

  • 9089C379-230C-4A6D-A275-BE4052D2FDAA.jpeg
    9089C379-230C-4A6D-A275-BE4052D2FDAA.jpeg
    884,2 KB · Wyświetleń: 82
Witam Was kochane

Pewnie mnie nie pamiętacie :)
Po 1,5 roku Rozpoczęliśmy z mężem przygodę z klinika Invimed z Wrocławia . Pierwsze zalecenie to badanie nasienia męża metoda msome .
Wczoraj odebrałam wynik i jesteśmy podlamani . Rok temu badanie nasienia ale nie metoda msome wykazało 10% plemników o budowie prawidłowej . Na dzień dzisiejszy 0%. Ponad pół roku mąż jest na CLO w celu zwiekszenia ilości testosteronu . Był bardzo niski .
Czy któras z Was jest „ekspertem „ w odczytywaniu wyników ? Wizytę w invimed mamy 13 marca , do tej pory osiwieje :) a nie chce za dużo szperać w necie i się zadręczać. Może w tym wątku będzie ktoś potrafił to rozgryźć.
Czy dobrze rozumiem ze inseminacja w naszym przypadku jest bez sensu ?
Czy jest szansa na poprawienie tej morfologi ?
W załączniku zdjęcie badania .
Będę wdzięczna za wszelkie odpowiedzi .

I gratuluje wszystkim , którym się udało :)

Co u Was? @o’hara się pojawia ? Zawsze od niej tryskała wirtualna energia :)

Cześć!! Pewnie, ze Cię pamietam. Często zastanawiam się jak zyjesz!
Fajnie, ze się odezwałas, chociaż przykro ze w takich okolicznościach :(
Kiepskie są te wyniki męża Marta :( przykro mi, ale z tego co nam wyjaśniano w klinice (bo tez przeszlismy przez program leczenia niepłodności) jeśli problem leży po stronie męża to niestety niewiele można poradzić, chyba ze jest jakiś problem anatomiczny, który powoduje, ze nasienie jest kiepskie na przykład żylaki powrózka nasiennego, wtedy to się operuje i jest po sprawie. A tak to każde wdrożone leczenie przynosi naprawdę nieznaczna poprawę :(
Do inseminacji potrzebne jest zdrowe nasienie, przynajmniej 2mln zdrowych żołnierzy potrzeba żeby inseminacja miała sens. Ja miałam 2 inseminacje, druga się udała z tym ze u nas nie było problemu z nasieniem, prawdopodobnie u mniej jest mały anatomiczny problem z szyjka macicy, wiec inseminacja pomogła przeskoczyć te przeszkodę, ale to jest tylko domniemanie lekarza. Na waszym miejscu próbowałabym odrazu invitro. Zastanów się mocno jeśli będą Ci mimo wszystko proponować inseminacje, żeby was zwyczajnie nie naciągnęli.
No kurde myślałam, ze się odezwałas żeby pochwalić się dzidzia już, a ty tu takie wieści niesiesz....
 
reklama
Cześć!! Pewnie, ze Cię pamietam. Często zastanawiam się jak zyjesz!
Fajnie, ze się odezwałas, chociaż przykro ze w takich okolicznościach :(
Kiepskie są te wyniki męża Marta :( przykro mi, ale z tego co nam wyjaśniano w klinice (bo tez przeszlismy przez program leczenia niepłodności) jeśli problem leży po stronie męża to niestety niewiele można poradzić, chyba ze jest jakiś problem anatomiczny, który powoduje, ze nasienie jest kiepskie na przykład żylaki powrózka nasiennego, wtedy to się operuje i jest po sprawie. A tak to każde wdrożone leczenie przynosi naprawdę nieznaczna poprawę :(
Do inseminacji potrzebne jest zdrowe nasienie, przynajmniej 2mln zdrowych żołnierzy potrzeba żeby inseminacja miała sens. Ja miałam 2 inseminacje, druga się udała z tym ze u nas nie było problemu z nasieniem, prawdopodobnie u mniej jest mały anatomiczny problem z szyjka macicy, wiec inseminacja pomogła przeskoczyć te przeszkodę, ale to jest tylko domniemanie lekarza. Na waszym miejscu próbowałabym odrazu invitro. Zastanów się mocno jeśli będą Ci mimo wszystko proponować inseminacje, żeby was zwyczajnie nie naciągnęli.
No kurde myślałam, ze się odezwałas żeby pochwalić się dzidzia już, a ty tu takie wieści niesiesz....
Ojej ! Jak miło ze się odezwałas !
To znaczy , ze jest fasoleczka u Ciebie ? :))))

No trochę się podlamalismy , nie ma co się oszukiwać . Choć czekam do wizyty , prowadzi nas genialny lekarz i zobaczymy co on na to :)
 
Do góry