O'Hara
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Październik 2017
- Postów
- 3 645
Moja ciąża obumarła, miałam łyżeczkowanie w poniedziałek 09.04.2018
Powodzenia dziewczyny
Ehhh, co za niesprawiedliwość [emoji20]
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Moja ciąża obumarła, miałam łyżeczkowanie w poniedziałek 09.04.2018
Powodzenia dziewczyny
Tak mi przykro trzymaj się! Chodź wiem że łatwo mówić, a nie przejmować się nie da
Ja leżę ze skurczami na lekach a to dopiero 22tc.
A badali Ci śluz czy nie masz wrogiego dla plemników?
Też dostałam i jak narazie 1 cykl nie dał rezultatu.Nie robili i nie będą robić. Moim zdaniem takie badanie to strata pieniędzy, jedynym „lekarstwem” na to jest tak czy siak in vitro. Nie będę drążyć tematu.
Dostałam progesteron do brania po owu i zobaczymy co życie przyniesie. Jeśli do jesieni nic się nie wykluje to mysle, ze będziemy próbować in vitro.
Też dostałam i jak narazie 1 cykl nie dał rezultatu.
No ja też, ale jeszcze muszę skonsultować mój poziom estrogenów z lekarzem.
Jedźcie gdzieś na urlop w czasie owulacji, wyłącz Internet, odetnijcie się od świata. Taki chill. Może wtedy...Nawet Clo mi nie chciał dać, bo powiedział ze owulacja jest i to jajca pierwszej klasy wypuszczam. Można by sprzedawać na czarnym rynku!! trudno, jak nie zaciaze to mam pomysł na przyszłość [emoji2][emoji2][emoji2]