reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

Na razie Jotka potrzebuje przerwy z forum :(

ckaiyx8d63pd6voi.png

Tak Ci napisała? Czy domniemasz? :)
 
reklama
Witajcie dziewczyny. U mnie jest masakra niech już ten rok się kończy :( Jadę dziś do szpitala, leki mi nie pomagają,głowa dalej boli i doszły do tego wymioty. Martwię się, a i tak wiem że nie jest dobrze. Jakby to było nic złego to by już przeszło.... Nie chce tylko zostać w szpitalu na święta... Zrobiłam dziś zakupy świąteczne i teraz myślę jak mąż sobie poradzi sam z przygotowaniami... Najwyżej na wigilię pojedzie do brata a w święta to nie wiem. Niech nic nie robi tylko kupi jakies gotowce w sklepie. Prezenty świąteczne też kupiłam, to tylko słodycz musi dokupić... Boże ja się martwię jak on sobie da radę a jeszcze nie wiem co lekarz powie w głębi serca mam wielką nadzieję że nie zostanę w szpitalu :( :( :(
Kurcze :( wracaj do zdrowia. Chłop da sobie radę. A Twoje zdrowie najważniejsze!!

ckaiyx8d63pd6voi.png
 
No koniecznie Cię musza przebadać od stop do głów! Koniecznie! Czyli jeszcze dzisiaj jedziesz?
Tak czekam na męża i mnie zawiezie w razie czego gdybym została na jakiejś obserwacji to musi ktoś samochód zabrać więc sama nie pojadę. Mam nadzieję że zrobią mi wszystkie badania
 
Tak czekam na męża i mnie zawiezie w razie czego gdybym została na jakiejś obserwacji to musi ktoś samochód zabrać więc sama nie pojadę. Mam nadzieję że zrobią mi wszystkie badania

No trzymam kciuki i dawaj nam znać co u Ciebie! [emoji256][emoji256][emoji256][emoji256]
 
Witajcie dziewczyny. U mnie jest masakra niech już ten rok się kończy :( Jadę dziś do szpitala, leki mi nie pomagają,głowa dalej boli i doszły do tego wymioty. Martwię się, a i tak wiem że nie jest dobrze. Jakby to było nic złego to by już przeszło.... Nie chce tylko zostać w szpitalu na święta... Zrobiłam dziś zakupy świąteczne i teraz myślę jak mąż sobie poradzi sam z przygotowaniami... Najwyżej na wigilię pojedzie do brata a w święta to nie wiem. Niech nic nie robi tylko kupi jakies gotowce w sklepie. Prezenty świąteczne też kupiłam, to tylko słodycz musi dokupić... Boże ja się martwię jak on sobie da radę a jeszcze nie wiem co lekarz powie w głębi serca mam wielką nadzieję że nie zostanę w szpitalu :( :( :(
Kochana trzymamy kciuki ! Wiem, że wolałabys święta spędzić w domu ale jeśli masz takie objawy i to od kilku dni to nie można tego bagatelizować! Oni tam Cię przebadają i na pewno nie będę trzymali dłużej też trzeba.
A mężem się nie przejmuj - oni są silniejsi i bardziej ogarnięci niż nam się wydaje! Z wszystkim sobie poradzi o to się nie martw.
Dużo zdrówka Kochana
 
reklama
Mój mężu właśnie dojrzał ten test na choince i mówi: „co to?!” (!!!) mówię mu, ze test ciążowy. To się pyta „a co w ciąży jesteś???” Mówię, ze nie, ze to negatyw. „To po co to tu wisi?” Ja: „a tak sobie, swieci” mężu „Aha” po czym odwiesił ten test z powrotem i zmienił spokojnie temat jakby nigdy nic. Nie wiem które z nas jest bardziej trzepnięte [emoji23][emoji23]
 
Do góry