reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

reklama
ovli wiem, że testy kuszą i ciężko się powstrzymać i lepiej byłoby ich nie robić przed czasem, a jednak się nie da.
Chłop mi gadał jak testowałam zawsze, że kobiety to masochistki są.
 
ovli wiem, że testy kuszą i ciężko się powstrzymać i lepiej byłoby ich nie robić przed czasem, a jednak się nie da.
Chłop mi gadał jak testowałam zawsze, że kobiety to masochistki są.

Ha ha ha ha masochistki !!!

No jeszcze zrobie w niedziele albo w poniedziałek jesli nie wyjdzie to jest to mój ostatni cykl starań i robię 6 miesięcy przerwy , muszę się ogarnąć , odpocząć od tego wiecznego wyścigu szczurów z tymi testami , cyklami !!!! Nie to jest jakieś psychiczne i szalone .


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Jakiś lęk przed lekarzami, białymi fartuchami czy może raczej przed tym, że ich ego mogło by ucierpieć, gdyby okazało się, że nie wszystko u nich idealnie? Masakra. Bo dla kobiet przyjemne jest latanie ciągle po lekarzach i świecenie dupą, zamiast do fryzjera czy kosmetyczki wolimy posiedzieć na samolocie i oglądać swoją macicę od środka :/
Haha dobrze napisane :)
No mój facet przyznał, że boi się, że będzie coś nie tak z wynikami. Tłumaczyłam mu, że ja też za każdym razem się boję i nie mam zamiaru się truć tabletkami jak okaże się, że z Nim też jest coś nie tak. W końcu zrobił to badanie... Dzisiaj mają być wyniki, zobaczymy
 
ovli czasem takie odpuszczenie dużo daje, bo człowiek ma inaczej w głowie wszystko poukładane, zajmie się trochę sobą i myśli nie krążą tylko w okół jednego tematu.
A myśleliście o jakichś alternatywach albo o innych badaniach, innym leczeniu?
 
Jakos nazbieramy. Inne plany sie przesunie.
jak sie pragnie dziecka to koszty sie nie licza, mam taka pare znajomych, ktorzy z dwa-trzy lata sie starali, najpierw podeszli do inseminacji i nic, potem druga i znow nic i zdecydowali sie na in-vitro i Justyna rodzi jakos po mnie w styczniu, jak sie dowiedzialam to sie bardzo ucieszylam, bo wiem jak ona dlugo czekala, ma 35 lat i tez to juz jakby ostatni dzwonek
 
reklama
ovli czasem takie odpuszczenie dużo daje, bo człowiek ma inaczej w głowie wszystko poukładane, zajmie się trochę sobą i myśli nie krążą tylko w okół jednego tematu.
A myśleliście o jakichś alternatywach albo o innych badaniach, innym leczeniu?

U mnie był problem z tą macicą dwurożną i przegrodą , miałam 2 zabiegi usunięcie jej wiec z tym mam nadzieje , już chyba problemu nie będzie .

Z PCO jest problem i cyklami bez owulacyjnych , także po Nowym roku znajdę konkretnego lekarza i bede chodzić na monitoring itd jesli się nie uda to bedę myślała o in vitro . Zresztą ja już sama nie wiem .


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry