reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

Od 5 lat tak. Jak wracałam po wychowawczym do pracy do piekarni to sama prosiłam o taka zmianę bo mam syna z lekkim porażeniem mózgowym i a to do lekarza specjalisty, a to na rehabilitację trzeba jechać to mi pasuje.

...marzenia mają wielką moc...

Ja mam brata z porażeniem mózgowym, niestety nie lekkim. Kocham nad życie, moja perełka kochana [emoji173]️
 
reklama
Jak robiłam na typowe nocki to najgorsza godzina dla mnie to 4. Masakra, na stojąco usypiałam.

...marzenia mają wielką moc...
Oj tak 4 to godzina kryzysu także i u mnie. Ale że kawki nie piję ostatnio(właśnie, która tu pilnowała niepicia kawy???) to tylko herbatkę piję.

f2wlk6nllyt56xuu.png

201702250929.png
 
Od 5 lat tak. Jak wracałam po wychowawczym do pracy do piekarni to sama prosiłam o taka zmianę bo mam syna z lekkim porażeniem mózgowym i a to do lekarza specjalisty, a to na rehabilitację trzeba jechać to mi pasuje.

...marzenia mają wielką moc...
A często macie wizyty u lekarzy albo rehebilitacje?

f2wlk6nllyt56xuu.png

201702250929.png
 
Oj tak 4 to godzina kryzysu także i u mnie. Ale że kawki nie piję ostatnio(właśnie, która tu pilnowała niepicia kawy???) to tylko herbatkę piję.

f2wlk6nllyt56xuu.png

201702250929.png
U mnie dziewczyny nie pojadę kawy to patrzą po 2 lub 3 torebki herbaty w jednej szklance. Podobno efekt ten sam, ale jakie walory zdrowotne lub smakowe są to nie wiem.

...marzenia mają wielką moc...
 
A często macie wizyty u lekarzy albo rehebilitacje?

f2wlk6nllyt56xuu.png

201702250929.png
To ciężko stwierdzić. Rehabilitację na oddziale dziennym to mamy 3 razy w roku 6 tygodni po dwa dni w tygodniu. Na oddziale stacjonarnym raz w roku 3 tygodnie. W tym tygodniu mieliśmy biofeedback w poradni urologicznej cały tydzień, akurat urlopie wzięłam. Dochodzi Lekarz rehabilitacji 3 razy w roku, neurolog 2 razy, okulista 4 razy ( do Krakowa z Warszawy jezdzimy), po drodze się trafi zawsze coś jeszcze. Nie byłabym w stanie się zamieniać wiecznie. To tak na ten wiek to jeszcze ma terapię 5 h w przedszkolu, a wcześniej jeździliśmy z turnusu na tursus.

...marzenia mają wielką moc...
 
reklama
Do góry