Mirakulum
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Lipiec 2017
- Postów
- 3 152
Bo wszystko sie zmienia..@ONAONAONA owszem wszystko się zmienia...jak bylam z ojcem Laury tow ogole nie myslalam o slubie, ba uwazalam ze to do zycia nie jest potrzebne, a teraz z M jeszcze niecale 10 mscy do ślubu :-) z tym że ja jestem z gatunku tych wiernych jak pies i zaznaczylam M na poczatku żeby dobrze sie zastanpwil bo raz że nie zamierzam całe życie żyć na kocią łapę, a dwa że jak dojdzie do ślubu to nie ma mowy o rozwodzie bo ja jestem zwolennikiem rozwiazywania konfliktów pokojowo czy rozmową, a nie że ludzie od razu idą na łatwiznę i się rozwodzą. Wiadomo są czynniki ktore nie pozwola rozwiazac konfliktu w inny sposob niż rozwód np zdrada. Ale zauważyłam dziwną tendencję ostatnio,pary rozwodzą się bo poszlo o jakąś pierdołę.