reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

Niby nie wiadomo nic ale i tak psychika robi swoje niestety

f2wlk6nllyt56xuu.png

201702250929.png
 
reklama
@Elodia gin kazał rok próbować i wtedy będziemy działać jak się nie uda. Chyba większość tak robi. Ten rok jest taka optymalnym czasem, bo nawet u zdrowych par czasem to trwa.
Tyle że ja czuję (tfu tfu) że u mnie jednak potrzebny jest zabieg.
@kari21 jak przeczytałam twoj wpis to zobaczyłam siebie. Fakt ja się staram dość krótko. Pierwsze cykle w ogóle się nie nakręcalam tylko bardziej obserwowałam siebie. Ale teraz naprawdę narobiłam sobie nadziei. Wiem że się wstrzelilismy idealnie. Okres jak zawsze przyszedł 14 dni po owu. A i tak dupa. Jeszcze mąż mi gadal że jakoś inaczej wyglądam i w ogole. Później te cienie których nigdy nie dostrzegalam ehhh. Pierwszy raz odkąd się staramy poplakalam sie. Teraz luzuje całkowicie. Wracam do pracy, za 3 tygodnie sie przeprowadzamy , więc zajmę czymś głowę. Spina nie daje nic tylko stres więc mam już to totalnie gdzieś. Jedynie spróbuję sobie zrobić badania tarczycy, wtedy będę na 100 % znała przyczynę.

@Edzia24 spokojnie , jak to dziewczyny mówią dopóki nie ma @ jest nadzieja. A testy jak widzisz różnie wychodzą. Lepiej zobaczyć dwie porządne krechy niż dostrzec cień a później płakać. Ja sobie powiedziałam że następny test robię kilka dni po @ jak nie przyjdzie.

Napisane na SM-G903F w aplikacji Forum BabyBoom
 
@limonka8721 wiele dziewczyn sie tak nakreca niestety. Ja pamietam jeden taki cykl straszny okropny (pomijajac oczywiscie ten ostatni kiedy mialam ciaze biochemiczna) po ktorym mialam psyche zryta i zrozumialam ze jest ze mna cos nie tak. Bylo to rok temu w wakacje. Bolaly mnie piersi i jajniki, niby nic takiego ale ja zaczelam googlowac i sama siebie nakrecac, juz sama do siebie mowilam "no kurde na pewno sie udalo". Im wiecej googlowalam j czytalam tym bardziej bylam pewna, im bardziej bylam pewna tym wiecej objawow ciazowych mialam- doszly mdlosci, zawroty glowy itd. Juz tydzien przed okresem robilam najczulsze testy ktore oczywiscie wychodzily negatywnie ale mowilam sobie ze przeciez za wczesnie- mimo to testy strzelalam dzien po dniu bo a noz bedzie wystarczajaco zeby zobaczyc cien cienia. W ktorys dzien jeden z clear blue pokazal cien cienia po czasie, czyli jakos po godzinie od zrobienia. Oczywiscie google... ze jak cien cienia to ciaza praktycznie zawsze. Myslalam ze sie osikam ze szczescia. To nic ze kazdy kolejny test wychodzil negatywny, ja sobie wmowilam ze przeciez ciaza jest i chyba faktycznie w ciaze urojona zaszlam bo w koncu okres mi sie spoznil tydzien, objawy mialam wszytkie a testy wszystkie negatywne z wyjatkiem cienia cienia tego clear blue. Kiedy w koncu okres przyszedl to chyba nie musze mowic jaka fala zalu mnie zalala. Ale dopiero wtedy spojrzalam na swoje zachowanie racjonalnie i zrozumialam ze ja sobie to wszystko wmowilam i chcialam w to wierzyc. Odpalilam znowu wuja google i okazalo sie ze te testy clear blue wyjatkowo nie wolno odczytywac po 5 min bo czeto daja falszywy wskaznik dodatni, znaczy jest to ta linia kontrolna bardzo wyrazna a nie kreska ciazowa. Od tej chwili zawsze staram sie brac na wstrzymanie. Ale rozumiem i to doskonale.

Napisane na SM-G950F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Limonka ja geż mam czekać rok i dopiero wtedy badania, czyli jak do lutego nie wyjdzie to wtedy badanka.

Kari też tak schizowałam 3 miesiące temu jak ciotka spóźniała mi się tydzień,praktycznie wszystkie mozliwe objawy mialam wtedy, piersi mega wrazliwe szczypaly sutki caly czas bol jak na @....i tez w kazdym tescie widzialam cień cienia cienia

Jotka tez niby sobie mowie ze jak nie ten raz to nastepny ale i tak kazdy pierwszy dzien okresu troche mnie gnębi

f2wlk6nllyt56xuu.png

201702250929.png
 
Tzn powiem tak, swoje upragnione dziecko juz mam. Moj syn jest i tak na tyle absorbujacy, że wypelnia moj czas w pełni. W zasadzie jestem szczęśliwa, chciałabym jednak, by moj syn miał brata lub siostrę, żeby mógł byc dla kogos oparciem, żeby mial kogoś kto też będzie oparciem dla niego. Moje drugie dziecko. Jednak jeśli nie będzie mi dane, nie będę zmuszać życia na siłę.

Nie jestem jeszcze na sto procent pewna, że chce już być w tej drugiej ciąży. Jeśli będę, uciesze się bardzo, jeśli nie. Żalu tez nie będzie.

zem3j44j4b8qvg9a.png
 
Tzn powiem tak, swoje upragnione dziecko juz mam. Moj syn jest i tak na tyle absorbujacy, że wypelnia moj czas w pełni. W zasadzie jestem szczęśliwa, chciałabym jednak, by moj syn miał brata lub siostrę, żeby mógł byc dla kogos oparciem, żeby mial kogoś kto też będzie oparciem dla niego. Moje drugie dziecko. Jednak jeśli nie będzie mi dane, nie będę zmuszać życia na siłę.

Nie jestem jeszcze na sto procent pewna, że chce już być w tej drugiej ciąży. Jeśli będę, uciesze się bardzo, jeśli nie. Żalu tez nie będzie.

zem3j44j4b8qvg9a.png
To ja w innej sytuacji jestem. Miałam konizacje szyjki i otwarcie jestwm poinformowana, że ten mój stan przednowotworowy (cytologia grupa 3b) może, ale nie musi mi się nawracac. Ba. Mam wirusa hpv typ 16 czyli najbardziej onkogenny typ wirusa, więc jeśli ciąża się uda to czeka mnie najprawdopodobniej cesarka gdyż ten wirus jest jesnym ze wskazan do cesarki. I otwarciw ginka mi powiedziala ze poki cytologia mi wychodzi dobra lepiej zebysmy próbowali zajść, bo może być tka że znowu mi sie ten stan przednowotworowy zrobi a moze byc rownie dobrze tak że już się tego pozbyłam, ale hpv będę miała już zawsze.


A teraz podbrzusze nie boli, dalej tylko ćmi ale jest całe rozgrzane i cieple. No i ctcki powoli sie rozkrecaja.



f2wlk6nllyt56xuu.png

201702250929.png
 
No i do momentu mojej diagnozy w zeszlym roku tez chcialam jeszcze z drugim dzieckiem poczekać ze dwa może nawet trzy lata tylko moja diagnoza tą decyzje przyspieszyla

f2wlk6nllyt56xuu.png

201702250929.png
 
Jotka i to chyba najlepsze podejście:) ja za bardzo bym chciała. I dla siebie i dla cory :) ale ja mam taki charakter że zawsze się napalam na coś nie ważne co i chciałabym żeby to od razu było. A tu los płata figle i nie ma tak łatwo. Ale tak jak mówię teraz postaram się zająć głowę praca, ogarnięciem domu.

Napisane na SM-G903F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Elodia, masz całkowicie inna sytuacje, u mnie najciezsza diagnoze odrzucilismy wiec jestem spokojniejsza, ja wiedzac to co ty wiesz nie odwazylabym sie na ciążę.

Limonka, no my poczatkowo planowalismy drugie z roznica 5lat miedzy dzieciakami ale udalo sie wczesbiej kupic mieszkanie, jestesmy na swoim, mamy warynki, wiec mozna zacząć.

zem3j44j4b8qvg9a.png
 
Do góry