Moja lekarka zapisała mi clo. Moze wyda się to dziwne, ale przekazała tą recepte mojej tesciowej, ktora pracuje w szpitalu, kazała brac je od 5 dnia cyklu przez 5 dni. Wykupiłam te tabletki, jednak naczytalam sie, że cykl powinien być monitorowany, a ona tego nie zlecila, dlatego postanowiłam, że nie będe ryzykowac i ich nie wzielam. Teraz zastanawiam sie czy dobrze zrobilam. Cał czas mam te tabletki, tylko wkurza mnie takie olewcze podejscie do sprawy. Moze histeryzuję, ale ten monitoring jest podobno bardzo ważny i jak jak to ja się przestraszylam i ich nie wzielam...