reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

reklama
Babeczki czy któraś z Was stosowala żel conceive plus to jest żel ponoć ułatwiający zajście w ciążę w przypadku niezbyt dobrego śluzu ? Zastanawiam się nad nim bo moja kuzynka która rok nie mogła zajść w ciążę twierdzi ze dzięki niemu jej się udało w pierwszym cyklu nie wiem może się na niego skuszę napewno Nie zaszkodzi ? [emoji5]

Ja stosuje od 3 cykli i d.pa [emoji12] tak jak i polecone przez moja gin saszetki Inofolic.. teraz odstawiłam wszystko! Muszę wrzucić na luz [emoji6] może u kuzynki to czysty przypadek, a może faktycznie tak na nią zadziałał. Warto stosować jeżeli masz mało śluzu bo to jedyny żel, który nie zabija plemników, a pomaga im " dotrzeć do celu" [emoji6]

@Lanvin, mam z philipsa podobny azzur i polecam [emoji6]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Też chciałam małą różnicę wieku a się robi coraz większa i nie wiadomo nawet czy kiedykolwiek jakieś rodzeństwo będzie.

Co do żelazka mam Philips azur ileśtam takie za 300coś zł - jest super

A kwas foliowy biorę od starań, czyli już prawie 2lata a właściwie mix kwasu foliowego i folianu. Teraz czekam aż mi przyjdzie czysty folian. Plus jem sporo zielonych warzyw liściastych.
 
Jak podjęłam decyzję o drugim to szliśmy na żywioł i nawet nie myślałam o ciąży i w sumie w 3 cyklu starań mi się udało :) więc to wszystko wydaje mi się że kwestia myślenia. Trzeba wyluzować i co ma być to będzie ;)

Napisane na LG-H440n w aplikacji Forum BabyBoom
 
Już po wizycie. Nowy doktor bardzo miły. Powiedział że możemy zacząć się starać. Jeśli tylko pojawia się 2 krechy natychmiast się do niego zgłosić. Wtedy da jakieś sterydy i coś tam jeszcze na podtrzymanie. Zapisał mi jeszcze lek na obniżenie prolaktyny. Zwiększył dawkę eutyrox z25 na 50. Powiedział że on tu nie widzi problemu z zachodzeniem tylko z donoszeniem. Mam iść do gin ma nfz załatwić skierowanie na badania genetyczne. Któraś miała robione? Ogólnie z wizyty jestem zadowolona :-) nowa nadzieja we mnie wstąpiła.

Napisane na SM-A510F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Już po wizycie. Nowy doktor bardzo miły. Powiedział że możemy zacząć się starać. Jeśli tylko pojawia się 2 krechy natychmiast się do niego zgłosić. Wtedy da jakieś sterydy i coś tam jeszcze na podtrzymanie. Zapisał mi jeszcze lek na obniżenie prolaktyny. Zwiększył dawkę eutyrox z25 na 50. Powiedział że on tu nie widzi problemu z zachodzeniem tylko z donoszeniem. Mam iść do gin ma nfz załatwić skierowanie na badania genetyczne. Któraś miała robione? Ogólnie z wizyty jestem zadowolona :-) nowa nadzieja we mnie wstąpiła.

Napisane na SM-A510F w aplikacji Forum BabyBoom
Ja miałam
 
Już po wizycie. Nowy doktor bardzo miły. Powiedział że możemy zacząć się starać. Jeśli tylko pojawia się 2 krechy natychmiast się do niego zgłosić. Wtedy da jakieś sterydy i coś tam jeszcze na podtrzymanie. Zapisał mi jeszcze lek na obniżenie prolaktyny. Zwiększył dawkę eutyrox z25 na 50. Powiedział że on tu nie widzi problemu z zachodzeniem tylko z donoszeniem. Mam iść do gin ma nfz załatwić skierowanie na badania genetyczne. Któraś miała robione? Ogólnie z wizyty jestem zadowolona :-) nowa nadzieja we mnie wstąpiła.

Napisane na SM-A510F w aplikacji Forum BabyBoom
Super Kochana! To teraz zabierać się do roboty :) mocno trzymam kciuki :)
 
reklama
Miałaś skierowanie? Długo czekałas?

Napisane na SM-A510F w aplikacji Forum BabyBoom
U mnie poszło skomplikowanie. Bo skierowanie dostała moja córka (wcześniak, hipotrofia, niskorosłość i kilka dysmorfii w tym zrośnięte palce stóp 2 i 3) a my z mężem przy okazji. Termin na "za rok", przyspieszony przez kardiologa i się skrócił do pół roku. Wtedy byłam po 3 stratach plus poród przedwczesny z hipotrofią i stanem przedrzucawkowym. Mimo że 3 poronienia to już wskazanie do badania genetycznego na NFZ, zbadali tylko córkę. Wyszła jej translokacja. Ponieważ taka wada rzadko zdarza się że novo to zbadali i nas. Badanie podstawowe czyli kariotyp- bada tylko największe wady, czyli te w chromosomach. Pół roku termin dla córki, potem 8mcy czekania na wynik, potem pół roku na nasze badanie i 5-6mcy na wynik- ma być lipiec-sierpień.
Translokacje to częsta przyczyna poronień. Jeśli ja lub mąż mamy, to jest loteria czy jeszcze jakaś ciążę donoszę i jak donoszę to czy dziecko będzie zdrowe, względnie zdrowe czy chore i jak. Nie będę się wdawać tu w szczegóły biologiczne ;)
Mój ginekolog że względu na moje straty i stan przedrzucawkowy w ciąży zlecił jeszcze badania szczegółowe. Można je zrobić na NFZ, ale nie każdy genetyk chce i znowu to czekanie. To badania w kierunku trombofilii wrodzonej, problemów z przyswajaniem syntetycznego kwasu foliowego- te mutacje mogą być przyczyną poronień, ale nie muszą- czyli jedne osoby z tymi mutacjami nie mają problemów, inne ronią a inne rodzą dzieci z wadami.
Ja te badania zrobiłam prywatnie. Wyszła mi mutacja w jednym z tych genów. Ale jeśli któreś z nas ma tę translokacje, co córka to raczej to jest przyczyna i nic z tym nie zrobimy.
Natomiast te mutacje co robiłam prywatnie, to w ciąży wskazanie (i znowu nie dla każdego genetyka i ginekologa, bo zwykle trzeba mieć jeszcze złe markery krwi na sos i/lub trombofilii) do acard i heparyny. Mój ginekolog mi je da. Acard już biorę przy staraniach, a od testu heparyna.
Ja na promocji te badania genetyczne robiłam (200zl dałam, normalnie ok. 700-1000zl) tzw. Panel poronienia nawykowe. Można zamówić na invicta lub testdna. Przychodzi zestaw, plujesz i odsylasz do nich, a oni przysyłają wynik i wskazówki.
Ja miałam badane dwie mutacje w genie mthfr, proakceleryne, protrombiny. Dobrze jest jeszcze sprawdzić czynnik v leiden i pai1.

A żeby skrócić drogę to iść prywatnie do genetyka, który pracuje też na NFZ w poradni genetycznej, to wtedy magicznie terminy z roku robią się na za miesiąc. Z tymże mówię wcale nie musi chcieć zrobić tych badań na nfz
 
Do góry