Hejka,
Zostałam wywołana na ovufriend żeby zaglądnąć
(dzięki Stereo!
)
U mnie już po pierwszej próbie ivf. Nieudanej
Stymulacja - wyrosło tylko 3-4 pecherzyki. Myśleliśmy nawet żeby przerwać proces i spróbować ponownej stymulacji innymi lekami. ALe gin nas uspokoił zeby próbować...
Na punkcji pobrali 3 komórki, z czego 2 okazały się dojrzałe i obie się zaplodnily poprawnie.
Kolejne info otrzymaliśmy w piątek - w 3 dniu życia zarodków - niestety zarodków już nie było, bo się nie dzieliły...
także nawet nie było transferu bo nie było czego transferować.
Jeśli zarodki się nie dzielą do 3.go dni to raczej problem komórki jajowej. Pewnie wiek robi swoje. Nie dziwie się ze nie zachodzę w ciąże skoro nawet z wyselekcjonowanym plemnikiem na szkiełku nie chciały się komórki dzielić.
Co można zmienić? Pewnie leki do stymulacji inne, może to coś da. Mój gin pewnie powie ze mam się ruszać, codziennie godzinę, żeby komórki były dobrej jakości.. już mi się od tego żygać chce.
Trochę przeżyliśmy ta sytuacje, zdolowalismy się, nawet zdziwiłam sie jak M się tym przejął mocno.. dopiero takie sytuacje dowodzą jak tym naszym drugim połówkom zależy mimo ze na co dzień tego nie okazują. Także wierzcie w swoich M!
Wczoraj się tez dowiedziałam ze moja bliska koleżanka, była współlokatorka, która urodzila się 3h przede mną, jest w ciąży - a to ja ją wysłałam do gina i po zdjęciu usg wyliczyłam jej kiedy ma zaciągnąć partnera na przytulaski.
to była ich druga próba a pierwsza z wizyta u gina i pierwsze przytulanki od kilku miesięcy.
Niech jej się szczęści. Ale przykro mi ze ja nie mogę tez być w ciąży.
Do ivf będziemy na pewno podchodzić ponownie. Niestety moja klinika zaleca 3 miesiące przerwy.. wiecznosc.. muszę umówić się do mojego gina i to omówić. Nie wiem, może trzeba zmienić klinikę.. Ale to by znaczyło wszytskie badania od początku...
Nom, taka moja historia ostatnich kilku tygodni.
Komu tu się poszczęściło jak mnie nie było?
Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom