Staraczki 2017 ;) zapraszam!

[Windy91]

Ło matko jedyna, spuścić was na chwilę z oczu... [emoji28]

Ja może powiem tak, nie wdajac się w konkretne argumenty bo... Bo tak chyba będzie lepiej.

Ja mieszkam z moim B 6 lat. Nie weekendowo tylko z epizodami przebywania w swoim towarzystwie 24/7. Jak dla mnie spędzenie ze sobą weekendu to nie mieszkanie ze sobą, sorry... Dooieřo mając kogoś przy sobien non stop się docieracie. My się rozstawalismy z milion razy, pół zastawy poszło w mak [emoji6] a dopiero teraz, po tylu latach wszystko jest w miarę ok.

Reasumując, twierdzisz że podstawą do założenia rodziny jest związek. A na dobrą sprawę bywasz w nim 2 dni w tygodniu... No ale, nie moje życie, twoja sprawa. [emoji6]

Aaa i jeszcze jedno @Natalak20 . @MartaBarbaraWeronika nie powiedziała nic złego. Przynajmniej nie w takim tonie w jakim udzieliłas odpowiedzi. Mała rada - zluzuj trochę, bo nikt cię tu od "gowniar" nie wymysla a swoją odpowiedzia, nawet jeśli by tak było, tylko to potwierdziłas.

Nie potrzebujemy tu gownoburz, za dużo mamy swoich zmartwień i problemów. Jak chcesz z nami zostać, zapraszam, ale serio, zluzuj.

Dobranoc rybenki, z góry przepraszam jeśli moja wypowiedź jest w złym tonie i kogoś urazila [emoji6]

 

[Flower]

Czy do konca uwazacie ze takie patrzenie na dziecko "bez wzgledu na wszystko" tez jest rozsadne? Kosztem nawet samego zwiazku? Czy to napewno jest zdrowe patrzec na zycie tylko przez pryzmat tego ze bedzie sie mialo dziecko i nic innego sie nie liczy? Nie zgadzam sie z twoja odpowiedzia do konca bo moim zdaniem to zwiazek jest fundamentem rodziny a nie dziecko ktore ktos za wszelka cene chce miec

Chyba nie do konca rozumiem! Tu jest wiekszosc dzieczyn kttore ten fundament jakim jest rodzina maja od wielu lat ( nie do roku czy dwoch na studiach) Sa tu dziewczyny z dziecmi kilku i kilkunasto letnimi! Wiec nie pisz prosze ze mamy tu parcie tylko na dziecko! Spotkalysmy sie tu na tym forum bo tak los nami pokierowal ze moze czasami staranie a wrecz walka o dziecko moze trwac latami i wcale nie swiadczy to ze w jakis sposob rodzina jest mniej wazna a wrecz przeciwnie! Nasze rodziny wlasnie maja sie az tak dobrze ze chcemy kolejne dziecko i nie ma tu zadnej ktora dzieckiem chce tworzyc rodzine!!! Jestes mloda wiec moze jeszcze nie wiesz jakie zycie jest ciezkie i zycze zebys nigdy nie doswiadczyla tego co My tu!

 

[M2b]

Ło matko jedyna, spuścić was na chwilę z oczu... [emoji28]

Ja może powiem tak, nie wdajac się w konkretne argumenty bo... Bo tak chyba będzie lepiej.

Ja mieszkam z moim B 6 lat. Nie weekendowo tylko z epizodami przebywania w swoim towarzystwie 24/7. Jak dla mnie spędzenie ze sobą weekendu to nie mieszkanie ze sobą, sorry... Dooieřo mając kogoś przy sobien non stop się docieracie. My się rozstawalismy z milion razy, pół zastawy poszło w mak [emoji6] a dopiero teraz, po tylu latach wszystko jest w miarę ok.

Reasumując, twierdzisz że podstawą do założenia rodziny jest związek. A na dobrą sprawę bywasz w nim 2 dni w tygodniu... No ale, nie moje życie, twoja sprawa. [emoji6]

Aaa i jeszcze jedno @Natalak20 . @MartaBarbaraWeronika nie powiedziała nic złego. Przynajmniej nie w takim tonie w jakim udzieliłas odpowiedzi. Mała rada - zluzuj trochę, bo nikt cię tu od "gowniar" nie wymysla a swoją odpowiedzia, nawet jeśli by tak było, tylko to potwierdziłas.

Nie potrzebujemy tu gownoburz, za dużo mamy swoich zmartwień i problemów. Jak chcesz z nami zostać, zapraszam, ale serio, zluzuj.

Dobranoc rybenki, z góry przepraszam jeśli moja wypowiedź jest w złym tonie i kogoś urazila [emoji6]

Dobranoc kochana [emoji6]

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom

 

[MartaBarbaraWeronika]

Boże ludzie a czy to wazne czy rok czy 10 lat?

O kur......

 

[MartaBarbaraWeronika]

@Windy91 dobranoc ....kolorowych ....❤

 

[Aschlee25]

Naskrobalam dlugiego posta i sie nie dodal.

Natalak powiem tak.Ja nie powinnam zapewne sie udzielac bo na watku jestem od niedawna ale jakos chcialam napisac co mysle bo tez wyjezdzalam za granice z konkretnymi zawodami co prawda ale wiem jak to mniej wiecej wyglada...ta decyzja na pierwszy rzut oka wydaje sie latwa ale wierz mi taka nie jest.
Piszesz ze widujecie sie nie na codzien a to troche co innego niz zycie z kims 24/dobe no i wyjazd za granice to tez nie jest latwe.Nowy jezyk,sprawy urzedowe gdzie patrza przyczepic sie o wszystko,mentalnosc Niemcow ktora nie wszystkim odpowiada i moglabym tu wymieniac w nieskonczonosc.

Mysle ze Wy bedziecie wiedziec kiedy podjac decyzje o wyprowadzce i powiekszeniu rodziny najlepiej.Dziewczyny mysle nie chca Cie niczym urazic ani obrazic.Zapytalas i kazda wyraza swoje zdanie.Ja wiem jak bylo u nas nigdy nie zostawilabym szkoly i rodziny jezeli jest ok na poczet wyjazdu za granice...tak jak dziewczyny mowia zycie pisze nieraz takie scenariusze ktorych w zyciu nawet nie bralabys pod uwage a wtedy z wszystkim zostajesz sama i nikt nie ma nad Toba litosci...bo niestety takie jest zycie.
A to ze studiukesz i zyjesz gdzie indziej wogole nie powinno wplywac na zwiazek.Bo dwie osoby jak sie kochaja to przetrwaja wszystko

A dziecko NIGDY nie niszczy zwiazku jezeli decyzja podjeta jest swiadomie i odpowiedzialnie

 

[Spark]

MartaBarbaraWeronika i Docia zmieniam Wam terminy
Natalak chyba mieszkała ze swoim przez rok jak dobrze czytałam, a na resztę nie będę się wypowiadać, nie mam sił dzisiaj

Byliśmy dzisiaj cały dzień w zoo ww Ostrawie a zaraz po przyjezdzie naa 19 do kościoła, padam. Mimo wszystko dzień cudowny ciągle kaszle i srednio się czuję ale jutro do pracy wracam już.
Marc nowa bielizna no no no
Gabrika mi przypomija Jabłczyńską, zresztą już Jej to pisałam hehe

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Martaldz]

Nie rób ze mnie gówniary, która nie wie co robi. Nie jestem czlowiekiem, który robi cos wbrew woli partnera wiec zastanow sie nad swoimi sądami. Piszesz na mój temat jakies niestworzone scenariusze po jednym poscie ktory napisalam? Pisalam jakis czas temu bo mi dokuczalo pojawienie sie instynktu macierzynskiego i chcialam sie was doradzic w tej sprawie. Temat się zamknął bo uznalam ze skoncze pierw szkole i musimy znalezc mieszkanie. Teraz sytuacja sie wyklarowala bo moj chlopak ma swietna prace w Berlinie i dostalismy tam jakis czas temu mieszkanie i ze studiow bede rezygnowac albo sie przeniose. Poza tym nie pisze tu żebyście mnie osądzały tylko odpowiały na pytania i takie pisanie w stylu "pewnie chłop nawet nie jest swiadomy tego co go czeka" zachowaj dla siebie

A o co ja zapytalam ze tak naruszam wasza prywatnosc? Forum jest w danym temacie i pytajac robie komus krzywde? nie chcesz nie odpowiadaj, ale uszczypliwe komentarze tez sobie darujcie

Nie do końca podoba mi się ton Twoich wypowiedzi.
Twój ton i słowa prowokują pewne pytania, nie dziwię się, że dziewczyny je zadają.
My się szanujemy i jesteśmy tutaj po to żeby się wspierać, doradzić, pomoc jak możemy, a nie "odpowiadać na pytania". Przeżywamy razem rzeczy, o których zdaje się, że nie masz pojęcia, bo jesteś na innym etapie życia.
Popieram Windy, żadnej gownoburzy nam tutaj nie trzeba.
Z mojej strony tyle w temacie.

 

[cheebay]

Jednym słowem Natalko...zluzuj majty.

U nas w kosciele dzis były takie tłumy ze myslalam ze zemdleje z tej duchoty...jeszcze tak cała ewangelia strasznieeee długa na stojąco, nie dałam rady do końca. Aż sie boje co bedzie na Wielkanoc[emoji51]

Windy, to ja znowu czekam na sikanca twojego, a moze dong nie bedzie potrzebny[emoji848]

Zazdroszcze Wam tej pieknej pogody i grillowania, pojadlabym[emoji14]


Sent from my iPhone using Forum BabyBoom

 

[renia200]

U mnie końcówka @ i dziś pierwsza tabletka donga poszła w ruch , teraz cierpliwie czekam na efekty [emoji6]


Sent from my iPad using Forum BabyBoom