reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

Kochana szukam w necie i Paśnik jest tylko pediatra... :(
Ach, teraz sprawdziłam i on jest (oprócz pediatry) immunologiem... i dlatego dziewczyny po poronieniach do niego chodzą, nie jako ginekolog tylko immunolog.. No to wprowadziłam zamieszanie, przepraszam. Trzymam kciuki zeby ten nowy okazał sie strzałem w 10!

Konsultowałam się z położną i powiedziała, że wynik się zgadza z datą ostatniej miesiączki, czyli 5ty tydzień :)

Umówiłam się na jutro do gin, bo chcę skonsultować te kłujące bóle jajników, może zrobi mi USG i sprawdzi czy jest pęcherzyk :)
Super:) ale pamiętaj ze pecherzyk teoretycznie widać od bety ok 1000, wiec moze jeszcze niczego noe byc widać, wiec sie nie stresuj!
Czekamy mimo wszystko na zdjęcie, nawet jesli to by było tylko pogrubione endometrium!! Btw, ciekawa jestem ile to ciążowe endometrium ma mm zaraz przed tym jak pokaże sie pecherzyk..





--------------------------------------------
35l, 0 dzieci, 1 aniołek, starania od 2014 roku
 
reklama
Ach, teraz sprawdziłam i on jest (oprócz pediatry) immunologiem... i dlatego dziewczyny po poronieniach do niego chodzą, nie jako ginekolog tylko immunolog.. No to wprowadziłam zamieszanie, przepraszam. Trzymam kciuki zeby ten nowy okazał sie strzałem w 10!


Super:) ale pamiętaj ze pecherzyk teoretycznie widać od bety ok 1000, wiec moze jeszcze niczego noe byc widać, wiec sie nie stresuj!
Czekamy mimo wszystko na zdjęcie, nawet jesli to by było tylko pogrubione endometrium!! Btw, ciekawa jestem ile to ciążowe endometrium ma mm zaraz przed tym jak pokaże sie pecherzyk..





--------------------------------------------
35l, 0 dzieci, 1 aniołek, starania od 2014 roku
Dziękuję Kochana :)
Nie będę kłamać, że nie pokładam dużych nadziei w dzisiejszej wizycie. Wiem, że jeśli nie będzie dobrze, to będę musiała wrócić do młodego, który uważa mnie za starą... Lepsze to niż nic. Ale nie są to miłe wizyty. Jestem skrępowana, zawstydzona swoim wiekiem i fanaberiami o ciąży. Wiem, że nie tak to powinno wyglądać.
Może to niedorzeczne, ale chciałbym żeby ginekolog traktował mnie jak ktoś kogo interesują moje potrzeby, pragnienia, a nie jak belfer-z góry. Wiem ile mam lat i że nie będzie łatwo, ale nie trzeba mi tego ciągle powtarzać. Nie mówię też, że ma mnie głaskać po głowie mówiąc, że będzie super itd. Ale chociaż trochę wesprzeć psychicznie. Jego wsparcie wygląda tak , że słyszę " U pani nie mamy zbyt dużo czasu, żeby go tracić na badania drożności. Jeden cykl z clo, monitoring i zaraz w następnym cyklu inseminacja, bo ona daje większą szansę. No i ten progesteron... No niestety w pewnym wieku już tak bywa." A gdzie tu nadzieja, że cykl z clo się uda? Skąd pewność, że jajowody są drożne, a inseminacja będzie miała sens? Co jeśli jajowody są niedrożne i tak na prawdę nic nie ma sensu? Może się czepiam, ale nie budzą we mnie zaufania ostatnie wizyty... :(
 
Cześć dzoewczyny:) mam pytanie do tych które mają swoje aniołki w niebie. Czy jak wam po pozytywnym tescie jak przyszło krwawienie to długo to trwało czy tylko jednorazowe a potem jeszcze czekalyscie za okresem?
 
Shaggy to jest okres. Spóźniony dzien czy kilka dni, ale okres. Ja w sumie tylko raz tak miałam, ze wyszła mi druga kreska. Na drugi dzien poszłam na betę i było 0,78 i dostałam okres popołudniu.


_________________________
Nigdy nie rezygnuj z czegoś, o czym nie możesz przestać myśleć nawet na jeden dzień.
 
Dziękuję Kochana :)
Nie będę kłamać, że nie pokładam dużych nadziei w dzisiejszej wizycie. Wiem, że jeśli nie będzie dobrze, to będę musiała wrócić do młodego, który uważa mnie za starą... Lepsze to niż nic. Ale nie są to miłe wizyty. Jestem skrępowana, zawstydzona swoim wiekiem i fanaberiami o ciąży. Wiem, że nie tak to powinno wyglądać.
Może to niedorzeczne, ale chciałbym żeby ginekolog traktował mnie jak ktoś kogo interesują moje potrzeby, pragnienia, a nie jak belfer-z góry. Wiem ile mam lat i że nie będzie łatwo, ale nie trzeba mi tego ciągle powtarzać. Nie mówię też, że ma mnie głaskać po głowie mówiąc, że będzie super itd. Ale chociaż trochę wesprzeć psychicznie. Jego wsparcie wygląda tak , że słyszę " U pani nie mamy zbyt dużo czasu, żeby go tracić na badania drożności. Jeden cykl z clo, monitoring i zaraz w następnym cyklu inseminacja, bo ona daje większą szansę. No i ten progesteron... No niestety w pewnym wieku już tak bywa." A gdzie tu nadzieja, że cykl z clo się uda? Skąd pewność, że jajowody są drożne, a inseminacja będzie miała sens? Co jeśli jajowody są niedrożne i tak na prawdę nic nie ma sensu? Może się czepiam, ale nie budzą we mnie zaufania ostatnie wizyty... :(
Masz 100% racji! To lekarz powinien być dla Ciebie, a nie Ty dla niego... Jego rola jest zrobić wszystko by Ci pomóc i doradzać jak najlepiej.

Oby dzisiejsza wizyta poszła pomyślnie, to i może w głowie odblokujesz sobie pewne rzeczy i będzie lepiej :) trzymam kciuki [emoji110][emoji110][emoji110]

Napisane na SM-G900F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Cześć dzoewczyny:) mam pytanie do tych które mają swoje aniołki w niebie. Czy jak wam po pozytywnym tescie jak przyszło krwawienie to długo to trwało czy tylko jednorazowe a potem jeszcze czekalyscie za okresem?
u mnie ciut dłużej i pierwszego dnia był mega chlust, ale to był 8tc
nie ma co gdybać, najlepiej przyjąć że to okres
 
Konsultowałam się z położną i powiedziała, że wynik się zgadza z datą ostatniej miesiączki, czyli 5ty tydzień :)

Umówiłam się na jutro do gin, bo chcę skonsultować te kłujące bóle jajników, może zrobi mi USG i sprawdzi czy jest pęcherzyk :)
Powiedz mi w którym dc miałaś tę piękną betę?
 
reklama
@marc, @shaggy tulam. Musicie być silne.

@Paraplu spokojnie. Cytologia jest ok.
Ja tydzień temu dowiedziałam się o pozamacicznej i szpital, dzień później m popsuł się samochód, a w kolejnym dniu rower[emoji23] . W tym tygodniu ja już biegam i rozmyślam nad nowymi staraniami, samochód sprawny. A rower jutro dostanie nową dęntkę. Więc głowa do góry[emoji106]

@gabrika cudna beta[emoji7]

Nie odzywałam się bo byłam zajęta odgruzowywaniem mieszkania, a potem jacyś goście i tak zeszło. Brzuch już nie boli, tylko po piersiach jeszcze czuję, że beta nie spadła do końca no i czekam na spadek i na okres[emoji4] pozdrawiam
jesteś bardzo dzielna, podziwiam :)
 
Do góry