- Dołączył(a)
- 9 Czerwiec 2013
- Postów
- 5 006
Katia a dużo czasu Ci to zajmie?
Boję się cokolwiek zdeklarować Jeszcze w styczniu wydawało się, że przed wakacjami sytuacja będzie wyprowadzona na tip top. Teraz wiem, że nie ma na to szans. Obym do końca roku dała radę, ale tutaj ciężko jest coś prorokować.
Do firmy dołączyłam w grudniu 2015 i nie wiedziałam jaka jest skala problemów. Z każdym miesiącem jest lepiej, ale wystarczy, że jedna rzecz się zepsuje i leżymy Praca jest naprawdę stresująca . De facto przejęłam całe zarządzanie (firma rodzinna) i masę problemów jednocześnie Kiedy wydaje się, że w końcu zaczyna się układać - bach! I zabawa zaczyna się od początku :/
Także najpierw wyprowadzam firmę z zaległości, nazbieram kapitał na rok 2017, pojadę na wakacje, wyrzucę komórkę i wtedy będę mogła spokojnie starać sie o dziecko
Może jakimś cudem uda mi się zostać mamą 2017