@Luxuorius u nas też tragedia, non stop telefony, wcześniej straszyła, że sąsiedzi okropni, że jednym założyła niebieską karte i żebyśmy na niichpolicje dzownili! A sadiedzii wszyscy super. Jak babke zalalismy 2 razy to nicc nie chciala! Faktycznie babbka obok darla sie po mężu czasem aalbo dzieciach, alle chwile pokrzyczalla i spokoj, nie biła ich ani nic... teraz, że wszystko ma być tak samo jak przy wprowadzaniu się, a wiadomo, ze sciany troszkę bardziej brudne ale nie będę jej chaty malować bo już wcześniej były uwalone... wymienilismy stoliki bo cos tam podrapane bylo, fototapete i już. Regularnie jej placilismy i wgl... jak przyszła kolejna nadplata i się odezwalam, że odlicze sobie bo to nasza kasa to ryk, że czytam jej listy, a to duża kartka a4 z adm bez koperty bez niczego z wielkim napisem :nadplata... zresztą inne rachunki za prad kazala nam otwierac bo to my placimy, ale jak nasza nadplata to juz nie, pfff. 2.5roku mieszkalismy, regulanie wszystko placone, a ta wiecxnie problem jakis. Teraz 2 pokoje u rodzicow mojegoo mamy poki co bo mielismy 3tyg żeby cos ogarnąć tylko:/