reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

❄️GRUDNIOWE KRESKI ❄️ W grudniu Mikołaj prezenty rozdaje , a nam II kreski na teście daje !🎁

Miałaś robiony test hamowania deksametazonem? Czy na jakiej podstawie Ci stwierdzili te nieprawidłowości w działaniu nadnerczy i przysadki?
Ja miałam wtedy robione wszystkie i prawie wszystko wyszło nie tak jak trzeba 🙃 Ale u mnie to kwestia po prostu dobrania dobrze hormonów i zaszłam w ciążę urodziłam, zmieniłam teraz lekarza ze względu na przeprowadzkę i mi tęskno do poprzedniego, bo miałam pełne zaufanie w kwestii moich hormonów dobierania dawek i tak dalej 🙈
 
reklama
Ja miałam wtedy robione wszystkie i prawie wszystko wyszło nie tak jak trzeba 🙃 Ale u mnie to kwestia po prostu dobrania dobrze hormonów i zaszłam w ciążę urodziłam, zmieniłam teraz lekarza ze względu na przeprowadzkę i mi tęskno do poprzedniego, bo miałam pełne zaufanie w kwestii moich hormonów dobierania dawek i tak dalej 🙈
Czyżby na Karowej? 🤔
 
No to ja właśnie jestem na świeżo po drugiej fazie 😁 W sobotę wyszłam, teraz czekam już tylko na wyniki biopsji. Pamiętasz co dokładnie oni z tego wycinka badali?

Jesteś pod opieką poradni przyszpitalnej czy gdzieś indziej się leczysz?
Prywatnie chodziłam do lekarki, która tam przyjmuje, ale teraz przeprowadziłam się do Katowic i trochę daleko dojeżdżać na wizyty 🙈 Oj, aż tak to nie pamiętam to było w 2021 r, więc trochę czasu minęło. Ja miałam wynik, że nie ma żadnej aktywności hormonalnej po prostu.
 
W moim na bank poprawianie sobie humoru.
Dziś prawie kupiłam nowa swiateczna zastawę 🙈 po co? Nie wiem.
Ja może nie na poprawę humoru ale ja mam tak,że jak coś mi się spodoba to kupuje UJ wie po co bo leży sobie nieużywane np albo ubrania to samo do domu wracam metki odcinam a później nachodzi mnie myśl "eeej Kora , po co Ci znowu ciuch jak 75% tego nie zakładasz " 😁.

Oo albo ostatnio buty na zimę. 2 pary , też UJ wie po co bo mam na zimę 3 pary już przecież. A co tam 30 para butów przecież musi być 😛
 
Dziewczyny, widzę, że ostatnio dużo z Was rozkminia proga, więc czuję się w obowiązku napisać.
Tak jak nie demonizujemy TSH, tak nie demonizujemy proga. Obserwuję niepokojące tendencję, że dla niektórych z Was prog 15 przestaje być zadowalający.Te wszystkie analizy zaczynają przybierać trochę duże rozmiary :D
Prawda jest taka, że doskonała większość ciąż utrzymałaby się bez tych wszystkich progesteronów, duphastonów i innych, a niedomoga lutealna nie jest częsta. Lekarze to przepisują, kobiety to biorą i myślą, że to lek na całe zło. Nie jest tak. Na tym forum nawet widziałam ciąże, która sama odbiła z bardzo niskiego porga (nie pamiętam dobrze jakiego, ale może @angeliskax zechce się podzielić swoją historią).
Także apleuję o rozsądek. Prawda jest taka, że większości z nas ten progesteron który bierzemy pomaga tylko psychicznie, że coś robimy, żeby pomóc 😅
(oczywiście są dziewczyny, które naprawdę muszą to suplementować, nie neguję).
Dziękuję za uwagę 😅
Pierwsza ciążę przenosiłam z progiem 13. A początkowo to chyba miałam 10-12? Nie pamietam, musiałabym odkopać. A duphaston/luteinę dostałam od lekarza na NFZ jak byłam w 13/14 tygodniu nawet nie wiem z jakiego powodu, ja się zgłaszałam do niego bo bardzo mnie brzuch bolał. W 18 tygodniu po 4/5 tygodniach brania tego leku zdecydowałam się przejść do lekarza prywatnego, bo jak spytałam się lekarza ile będę brała to odpowiedział "tyle ile uznam" więc dla mnie było to dziwne. Lekarz prywatny stwierdził że dostawałam ten lek jak witaminki i że wcale nie był mi potrzebny. A bol brzucha który zgłaszałam dużo wcześniej był infekcją. Przez to urodzil mi sie syn z infekcją na serduszku.
Druga ciąża też była niska, ale jak ciąża ruszyła to próg był 18/19..nie brałam w tej ciąży żadnego duphastonu bo lekarz uznał że nie ma potrzeby. Ja bardziej zdałam się na lekarza.
 
reklama
Cześć dziewczyny!😊 Z mężem "nie uważamy" od sierpnia. Jak na razie brak efektów. Szczerze mówiąc sądziłam, że zajscie w ciążę będzie prostsze i uda się już za pierwszym razem bez zabezpieczenia. (Moje koleżanki z łatwością "wpadały"). W grudniu poproszę o miejsce na ławeczce. Myślę, że przegapiłam owulacje. Od stycznia zacznę używać paski owulacyjne i mam nadzieję, że to pomoże w staraniach. Pocieszam się tym, że przez te 4 miesiące nie udało się zajść w ciąże dlatego, że z mężem kochamy się rzadko, praktycznie tylko raz w tygodniu (weekend). Moje cykle trwają mniej więcej 24-25 dni. Ginekolog powiedział, że są krótkie i istnieje prawdopodobieństwo, ze nie dochodzi do owulacji. Powiedzcie proszę jak to jest u Was?
 
Do góry