reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

A ja dziś 9dc seksik zaliczony,mój przed się pyta czy pecherzyk już jest,jak on to przeżywa nawet nie podejrzewałam że aż tak,to mu mówię za tydzień kochanie a dziś tak dla rozladowwania starych plemnikow,śmieję się do teraz ale sklep trzeba otworzyć haha,Ania trzymam mocno,paraplu nie poddajemy się,ja w czwartek do gin i znów owitrelle i starania,
 
reklama
A ja dziś 9dc seksik zaliczony,mój przed się pyta czy pecherzyk już jest,jak on to przeżywa nawet nie podejrzewałam że aż tak,to mu mówię za tydzień kochanie a dziś tak dla rozladowwania starych plemnikow,śmieję się do teraz ale sklep trzeba otworzyć haha,Ania trzymam mocno,paraplu nie poddajemy się,ja w czwartek do gin i znów owitrelle i starania,
Kurde a żeby człowiek tak nie mógł po prostu się kochać i nie myśleć...który to dc czy jest pęcherzyk itp....ja na razie @ ale też od soboty powinniśmy działać ale w ogóle mi się nie chce...niby dopiero 5 cykl starań ale już zaczyna mnie to męczyć...coś jest nie tak...Mam wizytę u gina 3 lutego. Niby już po owu (miała być w owu ale cykl się skrócił...). Wypytam o badania i ew.jakaś stymulacja/podkręcenie owulacji jeśli u mnie jej nie ma(wydaje mi się że jednak jest...)ale nie wiem na ile mam chęć jeśli chodzi o zaawansowaną diagnostykę i ew.leczenie...no i kasa...To zwykły gin. Zastanawiam się czy nie uderzyć do innego gina takiego z kliniki niepłodności...tam mają laboratorium na miejscu i w ogóle jakoś tak...

Napisane na LG-H815 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Cześć dziewczynki :-)

@Paraplu, mam nadzieję, że to, że jeszcze się nie udało nie jest przyczyną zrostów, wierzę, że się niedługo uda i będziecie się cieszyli swoim maleństwem :-)

@StorAnia, głowa do góry i odpędź czarne myśli, ale już! Tak Wam dobrze szło, tyle plemniorów w Tobie szaleje, więc nie dopuść do tego, by zły nastrój to zaprzepascił. Spójrz choćby na Lux, sama mówiła, że jak odpuściła i się nie zastanawiała, to dopiero wtedy się udało. My czasem za bardzo chcemy i przez to same się blokujemy, zły nastrój czasem może zbyt wiele. Odpuść, może wtedy się w końcu uda, skoro po torbielach nic nie zostało, to musi być w końcu dobrze :-)



qdkkx1hpzei65q7s.png
 
A mi się dzisiaj rozkraczylo auto pod przedszkolem. Do przedszkola dojechałam bez problemu, a jak chciałam jechać do pracy to ni cholery nie chciał się odpalić. I musiałam naginac na drugi koniec miasta pieszo w ten mróz. Jeszcze oczywiście założyłam cieńsze spodnie i tak zmarzłam... Jestem załamana, bo jak to coś poważniejszego, to jestem udupiona, bo nie wiem z czego zapłacę za naprawę, a ciężki mamy ten miesiąc...

@ nadal brak, piersi nadal bolą, dzisiaj kupuję kolejny! test i jutro sprawdzę. Tak się łudzę kolejny tydzień z rzędu, oszalec idzie...

qdkkx1hpzei65q7s.png
 
Wiecie co, muszę pomarudzić... Cieszyłam się jak głupia z tego pęcherzyka. D zawalił badania nasienia. Bzykamy się codziennie. Tylko czemu akurat teraz miałoby być inaczej? Dlaczego łudzimy się, że pęcherzyk pęknie? Przecież sama w to nie wierzę :(
Płakać mi się chce, że tak się dałam w to wkręcić :(
Jajnik nadal boli. Tak bardzo bym chciała, żeby było dobrze... :(



Aniu głowa do góry!! Uda się tylko musisz chcieć [emoji5] trzymam [emoji1307][emoji1307][emoji1307][emoji1307]

Z pamiętnika żonatego mężczyzny
PONIEDZIAŁEK 07.06.
Żyję. Wciąż żyję. Mój lekarz mówi, że to cud. Wczoraj pokłóciłem się z żoną. Smęciła mi i smęciła to jej powiedziałem w końcu:
- Gadaj sobie do woli. Mnie to i tak lewym uchem wpada, a prawym wypada.
Dziś lekarz założył mi opatrunek na prawe, a żona powiedziała, że mi już teraz nic nie wypadnie. Do lekarza ze mną poszła cholera jedna. Przy okazji tego ucha o niestrawności mojej żeśmy gadali i lekarz mnie pyta:
- A zgagę Pan ma? No to mu mówię: - A co nie widać?
Tylko po cholerę się na nią patrzyłem? Tym razem unik się nie udał i dodatkowo szycie brwi miałem.
SOBOTA 12.06
Szczerość jest przereklamowana. Z babami nie ma co szczerze w ogóle gadać. Wczoraj mojej żonie przyszło na jakieś czułości. Leżymy sobie, a ona do mnie z tekstem:
- Ty w ogóle nie jesteś o mnie zazdrosny!
- Jestem....
- Ciekawe, a co byś pomyślał, jakbyś się dowiedział, że cię zdradziłam z twoim najlepszym przyjacielem?!
- Że jesteś lesbijką...
Brew nie zdążyła się zagoić. Miałem drugie szycie i o dwa szwy więcej. Do trzech razy sztuka?
PONIEDZIAŁEK 28.06.
Facet to nie powinien okazywać swojej radości. Byłem na imprezie z kolegami. Impreza jak impreza. Trochę popiliśmy, rozochocony wróciłem do domu. Trochę nawalony i radosny. Chciałem się podzielić tą radością więc klepię starą w dupsko z uśmiechem i wołam:
- Ty jesteś następna grubasku ...
Nie zdążyłem dokończyć zdania, a ze szpitala dopiero dziś mnie wypisali.
SOBOTA 03.07.
W poniedziałek idę do dentysty zobaczyć, czy implant jedynki mi się będzie trzymał. A wszystko przez te perwersje. Że też ludziom takie durnoty do głowy przychodzą. Wracam zrąbany z pracy, żryć się chce, wchodzę do chałupy, a moja stara stoi w drzwiach sypialni, oparta o futrynę, cała w lateksie i kręci pejczem. To się pytam:
- Co na obiad Batmanie ?!!
Obiadu nie było, a przynajmniej ja nie miałem, obudziłem się dopiero dziś po śniadaniu.
CZWARTEK 08.07.
Czas to ma destrukcyjny wpływ na moją osobę. Dziś dostałem w ryj za spóźniający się zegar. Czy to do cholery moja wina była, że się spóźnił?
Wchodzę do domu, a żona mi od drzwi smęci:
- Wiesz, dziś jak przechodziłam w przedpokoju to zegar spadł tuż za mną.
- Zawsze się spóźniał - odpowiedziałem szybko.
Kurde, za szybko. A niby czas to pieniądz. Mnie to kosztowało pięć stów za remont górnej trójki.
PIĄTEK 16.07.
Czy wszystkie kobiety mają kompleksy na tle cycków? Wczoraj kupiłem parę płyt DVD. Mieliśmy z kumplami wieczorem pooglądać u Zenka.
Żona się pyta po cholerę kupiłem płyty skoro DVD nie mam? No to ja się zapytałem po cholerę kupuje staniki? Ta brew to mi się chyba nie zagoi.
WTOREK 20.07.
Ja to kobiet nigdy nie zrozumiem. Na przeprosiny za te staniki kupiłem żonie kwiaty. Wchodzę do domu. Całuję ją w policzek z uśmiechem. Wręczam kwiaty, a ta drze się na mnie:
- Tak, Tak! Teraz może będę nogi rozkładać przez tydzień??? Co???!!!
Na to ją pytam grzecznie: - A dlaczego? To wazonów już nie mamy??
No i za kwiaty dostałem po ryju. Teraz wiem czemu faceci nie kupują żonom kwiatów. Mają kurde rację!


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom



Hahahahahahaha [emoji23][emoji23][emoji23] kocham Cię za Twoje posty [emoji23]

A mi się dzisiaj rozkraczylo auto pod przedszkolem. Do przedszkola dojechałam bez problemu, a jak chciałam jechać do pracy to ni cholery nie chciał się odpalić. I musiałam naginac na drugi koniec miasta pieszo w ten mróz. Jeszcze oczywiście założyłam cieńsze spodnie i tak zmarzłam... Jestem załamana, bo jak to coś poważniejszego, to jestem udupiona, bo nie wiem z czego zapłacę za naprawę, a ciężki mamy ten miesiąc...

@ nadal brak, piersi nadal bolą, dzisiaj kupuję kolejny! test i jutro sprawdzę. Tak się łudzę kolejny tydzień z rzędu, oszalec idzie...

qdkkx1hpzei65q7s.png

Kurczę dalej nic??? A nie chcesz iść na betę? Przecież już na 100% coś by wykazało.



Mi pozostały teraz dwa tygodnie czekania na tescior [emoji5]




Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Do góry