reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

pyzunia86 ale jest! A ja też na drugi dzień zrobiłam test i tez wcale nie była ciemniejsza. Najlepiej idź na betę :) siwa84 to tyczy się też ciebie ;)

Lux taki dzidziuś w domu jest cudowny a jak pachnie. Mój syn co chwile powtarza ze on nie lubi dzidziusiów [emoji23] hahaha to się zdziwi jak przyjdzie czas ze mu powiemy ze i o dzidziusia będzie miał.
Mamy imiona Maximilian (mój wybór dla syna) a mąż wybrał imię dla córki Iga co o tym imieniu myślicie ?
Iga mi się podoba :-)

qdkkx1hpzei65q7s.png
 
reklama
magoo masz zupełna rację. Niestety czasy jakie mamy spowodowały, że zatracil się stereotyp rodziny. Ja wiem to bardzo dobrze i przeplacilam to zdrowiem....dziecko z problemami wymagające mnóstwa czasu i uwagi, kariera i cala energia witalna skonsumowana i tak zostałam głową rodziny .... mąż nie musi się interesować niczym bo przecież jest to na mojej głowie ... eh I przyzwyczaj faceta a będziesz miała przechlapane. Ja właśnie teraz tak mam i za grosz nie mogę mu zaufać, że coś załatwi :/
Czy z dzieckiem, czy z domem czy z czymkolwiek innym....nawet jak ja coś umowie to tez potrafi zapomnieć...masakra. Sorki dziś ja się wyzalilam...teraz właśnie rozumiem jak kobiety miały dobrze jak nie miały dosłownie wszystkiego na głowie ...

Nie narzekaj, że jest pod górkę przecież zmierzasz na szczyt ...


Teraz tak przeważnie jest, że to kobieta jest głową rodziny ;)
 
Teraz tak przeważnie jest, że to kobieta jest głową rodziny ;)
niestety... bierzemy za dużo na siebie a faceci skrzętnie z tego korzystają - po co im odpowiedzialność? po co problemy, które trzeba rozwiązywać... a my dajemy z siebie coraz więcej, zatracając się w obowiązkach... ale prawda jest taka, że same dopuszczamy do tego, zamiast od początku zaufać mężowi i pozwolić mu nauczyć się wypełniania swoich obowiązków, przejmujemy je "bo zrobię to lepiej"... a potem to już z górki - bierzemy wszystko jak leci... i zanim się obejrzymy to facet jest jakby dalej u mamusi... tylko tą mamusią, która wszystko za synka i dla synka staje się żona
 
Witam was z rana.nas zasypalo:errr:ja niedawno wstałam i piję kawkę.
Trzymam kciuki za ciemniejsze kreseczke dziewczyny.
A ja wam powiem ze u mnie to mój mąż płaci wszystkie rachunki i on wszystko załatwia.ja bym chyba nie zapamiętala wszystkiego co mam płacic:Dśmieje się ze to przez niedoczynność tarczycy o wszystkim zapominam.ja zapominam notorycznie i wogole jestem rozkojarzona:pmoj mąż jest bardzo wyrozumialy:laugh2:
 
Mój mąż wczoraj mi powiedział, że przeze mnie sie tylko garba i nerwicy dorobi. Mam zamiar jutro rano mu rzucić testem i powiedzieć 'masz swojego garba' wczoraj się nie odzywał w ogóle...

No niestety mój nawet nie wie ile gdzie i kiedy płacimy. On mi tylko wysyła że swojego konta ile uważa. Gnoj smierdzacy :realmad:
M2b - żeby rozwiązać taki problem trzeba bardzo dużo dojrzałości... i dystansu...
wiem, że jesteś rozżalona i masz ochotę go ukarać, ale to nic nie da - faceci nie łapią, że popełnili błąd aż do momentu, kiedy jest już za późno...
spróbuj innej taktyki - wynika z przewartościowania pewnych rzeczy...
wyślij go po zakupy - ale takie typowo kobiece - lakier do paznokci, para koronkowych majtek, płyn do demakijażu, zakupy na obiad, itp... zrób to tak, żeby nie mógł odmówić - czyli daj mu karteczkę albo wyślij sms z zamówienie i wyłącz telefon... a potem zapytaj go, jak się czuł w Twojej roli... czy bycie kobietą mu pasuje. Bo jeśli nie, to w takim razie chciałabyś przywrócenia tradycyjnego podziału ról w małżeństwie - żeby on dbał o Was - rodzinę - finansowo, bytowo, a Ty zadbasz, o ciepło, wsparcie i opiekę nad jej członkami (w tym sobą!!!), powiedz, że ufasz mu i wiesz, że bez problemu poradzi sobie z utrzymaniem rodziny (jego męskie ego urośnie), a potem powiedz, że 2 kreseczki, że będziecie rodzicami i nie chcesz już dłużej podziału typu moje-twoje bo czujesz się mało bezpiecznie w takim układzie. myślę, że to przyniesie lepszy skutek niż podejście typu - ja mu pokażę....
 
niestety... bierzemy za dużo na siebie a faceci skrzętnie z tego korzystają - po co im odpowiedzialność? po co problemy, które trzeba rozwiązywać... a my dajemy z siebie coraz więcej, zatracając się w obowiązkach... ale prawda jest taka, że same dopuszczamy do tego, zamiast od początku zaufać mężowi i pozwolić mu nauczyć się wypełniania swoich obowiązków, przejmujemy je "bo zrobię to lepiej"... a potem to już z górki - bierzemy wszystko jak leci... i zanim się obejrzymy to facet jest jakby dalej u mamusi... tylko tą mamusią, która wszystko za synka i dla synka staje się żona
ja mojemu zapowiedzialam, ze jak sie maly urodzi to niestety ale opieka spada na nas dwoch, ale on sam z siebie sie malym zajmuje, wrecz mi go zabiera by isc przewinac, kapie go, nosi, lula itp w domu tez pomaga, zreszta on zawsze w domu duzo robil, choc pod koniec ciazy bylo kilka spiec bo mial leniwe dni i wyzywalam go, ale wrocil dawny Tomek i zlego slowa w tej chwili nie powiem
ps jak mieszkal z mama to ona wszystko robila za niego, taki typ baby...
 
M2b - żeby rozwiązać taki problem trzeba bardzo dużo dojrzałości... i dystansu...
wiem, że jesteś rozżalona i masz ochotę go ukarać, ale to nic nie da - faceci nie łapią, że popełnili błąd aż do momentu, kiedy jest już za późno...
spróbuj innej taktyki - wynika z przewartościowania pewnych rzeczy...
wyślij go po zakupy - ale takie typowo kobiece - lakier do paznokci, para koronkowych majtek, płyn do demakijażu, zakupy na obiad, itp... zrób to tak, żeby nie mógł odmówić - czyli daj mu karteczkę albo wyślij sms z zamówienie i wyłącz telefon... a potem zapytaj go, jak się czuł w Twojej roli... czy bycie kobietą mu pasuje. Bo jeśli nie, to w takim razie chciałabyś przywrócenia tradycyjnego podziału ról w małżeństwie - żeby on dbał o Was - rodzinę - finansowo, bytowo, a Ty zadbasz, o ciepło, wsparcie i opiekę nad jej członkami (w tym sobą!!!), powiedz, że ufasz mu i wiesz, że bez problemu poradzi sobie z utrzymaniem rodziny (jego męskie ego urośnie), a potem powiedz, że 2 kreseczki, że będziecie rodzicami i nie chcesz już dłużej podziału typu moje-twoje bo czujesz się mało bezpiecznie w takim układzie. myślę, że to przyniesie lepszy skutek niż podejście typu - ja mu pokażę....
Tez uwazam ze z facetem w taki sposób się nie dogadasz.nie atakuj go bo to przyniesie odwrotny skutek.porozmawiaj z nim czego oczekujesz A potem powiedz o ciąży.powinien sobie w takiej sytuacji przemyśleć wszystko.spokojnie będzie dobrze zobaczysz
 
reklama
ja mojemu zapowiedzialam, ze jak sie maly urodzi to niestety ale opieka spada na nas dwoch, ale on sam z siebie sie malym zajmuje, wrecz mi go zabiera by isc przewinac, kapie go, nosi, lula itp w domu tez pomaga, zreszta on zawsze w domu duzo robil, choc pod koniec ciazy bylo kilka spiec bo mial leniwe dni i wyzywalam go, ale wrocil dawny Tomek i zlego slowa w tej chwili nie powiem
ps jak mieszkal z mama to ona wszystko robila za niego, taki typ baby...
dobrze, że masz pomoc z jego strony... i fajnie, że synek nawiązuje więź z tatą również
mamusie naszych facetów nigdy nie powinny radzić nam co do wychowania dzieci - żyjąc z jednym z ich dzieci wiemy doskonale, jakie popełniły błędy...
 
Do góry