pytanie mam o @, może któraś tak miała/ ma. Podobno to normalne.
A więc u mnie zawsze @ regularnie, 4-6dni krwawienia, pierwsze 2 dni obfite, potem stopniowo coraz mniej. Po ciąży, cc, jak już okres wrócił to się wszystko zmieniło. 2-4 dni krwawienia umiarkowanego, potem przerwa tak 2-4 dni, jeden dzień krwawienia małego i kilka dni plamień lub skrzepów brzydkich. W ten sposób mi się to rozwleka czasem do 2tygodni.
Kiedyś byłam u gina tak w 7dniu okresu to na usg powiedział że widać jeszcze ciut endometrium, więc coś jeszcze zejdzie. Blizn po cc czy innych nieprawidłowości brak podobno. Potem poroniłam, wszystko zeszło ładnie i drugi gin nic nie zauważył. Potem była ciąża pozamaciczna, która sama się wchlonela. Krwawienie trwało 1.5 mca takie jak lekka miesiączka. Dostałam duphaston i miałam brać 2cykle regulon żeby moje miesiączki wyregulować. Niestety skończyło się tachykardią i zrezygnowałam. A okresy nadal takie dziwne. Już 2.5roku, a 1.5 roku starań.