reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

Moja szefowa dzisiaj właśnie jak przyszłam mówi: "mała się dzisiaj cala zarzygala i mnie też"
A ja : "pewnie przejedzona..."
Ona: "no chyba tak, dużo mleka wypiła"
20 min później mała u niejj na kolanach a ta ją do cyca... już z przyzwyczajenia... a chwilę wcześniej rzygala mlekiem... ah ah ile mnie to nerwów czasami kosztuje ! :p jak patrzę na te błędy rodziców to marzę jeszcze bardziej o swoim i żeby je po swojemu wychować
 
reklama
Moja szefowa dzisiaj właśnie jak przyszłam mówi: "mała się dzisiaj cala zarzygala i mnie też"
A ja : "pewnie przejedzona..."
Ona: "no chyba tak, dużo mleka wypiła"
20 min później mała u niejj na kolanach a ta ją do cyca... już z przyzwyczajenia... a chwilę wcześniej rzygala mlekiem... ah ah ile mnie to nerwów czasami kosztuje ![emoji14]jak patrzę na te błędy rodziców to marzę jeszcze bardziej o swoim i żeby je po swojemu wychować
No tak to jest, wszystko wychodzi w praniu... :-) życzę Ci, żebyś miała okazję wprowadzić swoje zasady jak najszybciej [emoji8]

Ja może zabrzmię jak jakaś wyrodna matka, ale ja nie będę karmić. Mam okropne wspomnienia w związku z karmieniem, do tego baby blues, dlatego wolę mm. Mały był najedzony, ładnie spał, nie płakał za dużo, było ok. Teraz jest zdrowy, dobrze się rozwija. Nie mogę się przekonać.

qdkkx1hpzei65q7s.png
 
Alez ja się uwielbiam śmiać raczej taka pogodna jestem na codzień. Ostatnio jakoś taki placzek jestem. To przez święta z dala od domu :-D
A u Pana Boga za piecem uwielbiam!
To znaczy tylko tyle, że masz dobre relacje w rodzinie i że Ci ich brakuje. Dziękuj Bogu...
No tak to jest, wszystko wychodzi w praniu... :-) życzę Ci, żebyś miała okazję wprowadzić swoje zasady jak najszybciej [emoji8]

Ja może zabrzmię jak jakaś wyrodna matka, ale ja nie będę karmić. Mam okropne wspomnienia w związku z karmieniem, do tego baby blues, dlatego wolę mm. Mały był najedzony, ładnie spał, nie płakał za dużo, było ok. Teraz jest zdrowy, dobrze się rozwija. Nie mogę się przekonać.

qdkkx1hpzei65q7s.png
Nie wyrodna tylko normalna. Ja nie wyobrażam sobie latania po nocy z butelkami, grzania, karmiłam cycem całą trójkę po roku. Ale uważam, że wywoływanie w kimkolwiek poczucia winy bo nie karmi zgodnie z "poprawnością polityczną" jest idiotyzmem. Nie ma uniwersalnego przepisu na szczęście. Dla jednych to marchewka w ogródku a dla innych Karaiby i Jaguar. I tak właśnie powinno być - Ty jesteś ekspertem od Waszego szczęścia - nikt nie wie lepiej od Ciebie.
 
No tak to jest, wszystko wychodzi w praniu... :-) życzę Ci, żebyś miała okazję wprowadzić swoje zasady jak najszybciej [emoji8]

Ja może zabrzmię jak jakaś wyrodna matka, ale ja nie będę karmić. Mam okropne wspomnienia w związku z karmieniem, do tego baby blues, dlatego wolę mm. Mały był najedzony, ładnie spał, nie płakał za dużo, było ok. Teraz jest zdrowy, dobrze się rozwija. Nie mogę się przekonać.

qdkkx1hpzei65q7s.png
Też sobie tegoo życzę :) dużo osób mnie straszy : jak będziesz miała swoje, to zobaczysz...
Tylko opiekowałam się cudzymi dziećmi po 12h dziiennie, czasami całe weekendy bo rodzice jechali odpocząć...i nie karmiłam ich co 30min dla świętego spokoju, albo nie nosiłam na rękach caly dzień bo płacze jak odkładam... poplacze chwile i przestanie...dzieci szybko się nauczyły na co u kogo sobie mogły pozwalać... ;)
 
Zresztą - ten czas - karmienia, noszenia - jest tak krótki, że tak naprawdę najlepiej jest zawierzyć instynktowi i robić to, co działa dla obojga - mamy i malucha. Przy synku przez 3 pierwsze miesiące jego życia miałam wrażenie, że tylko karmię i noszę. I tylko ja. Nie dawał się nawet wziąć nikomu, nie dawał się wziąć w wózku na spacer - był taki straszny, rozpaczliwy płacz jakby nie wiem jaka krzywda mu się działa. Po 3 miesiącach przeszło jak ręką odjął. Za to córeczka od razu szła na ręce - do taty, do babci, dziadka, a nawet sąsiadki. Jadła co 2-3 godziny, za to spała tylko z mamą... aż do 5 miesiąca. Potem mama powiedziała "dość", było trochę marudzenia ale bez rozpaczy, więc dałyśmy radę.
I tak zresztą jest do tej pory - synek jest mamusiny za spódnicą a córeczka odważna, przebojowa i rozbójnik jakich mało. Każde dziecko jest inne....
A ja strasznie tęsknię za tym czasem kiedy mogłam ponosić, poprzytulać i byłam najważniejszym człowiekiem w świecie moich dzieci...
Egoistka:-D
 
Cześć dziewczyny [emoji6] u mnie dziś 28dc czyli planowo ma byc @ ale jestem pewna, że owu była dwa dni pózniej także @ wypadnie mi w wigilie eh [emoji27] dziś temp 36,94 i nastroila mnie tak pozytywnie, że wyjęłam pre test ( kupiłam kiedyś na Allegro taki paskowy był gratis do testów owu) i oczywiście negatyw [emoji27] nic tylko trzeba czekać na @..


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Cześć dziewczyny [emoji6] u mnie dziś 28dc czyli planowo ma byc @ ale jestem pewna, że owu była dwa dni pózniej także @ wypadnie mi w wigilie eh [emoji27] dziś temp 36,94 i nastroila mnie tak pozytywnie, że wyjęłam pre test ( kupiłam kiedyś na Allegro taki paskowy był gratis do testów owu) i oczywiście negatyw [emoji27] nic tylko trzeba czekać na @..


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
[emoji17] wiem co czujesz, u mnie to
Samo... I właśnie znając szczęście to przylezie jutro w podróży albo w wigilię... Widać ten rok nie był nam dany, Nowy rok, Nowa energia!

m7a4xuun7rn9jc7g.png
 
Oj wy chyba lubicie płakać...
Ja się wolę pośmiać, ciekawa jestem czy w tym roku na Święta będzie Kevin. Wiem, że stare i ograne ale jakoś i tak zawsze mnie bawi. I Legalna blondynka i seria U Pana Boga za...
Takie świąteczne tradycje u nas..


Kevin ma byc w te święta :-) to chyba juz tradycja :-D
 
reklama
To znaczy tylko tyle, że masz dobre relacje w rodzinie i że Ci ich brakuje. Dziękuj Bogu...

Nie wyrodna tylko normalna. Ja nie wyobrażam sobie latania po nocy z butelkami, grzania, karmiłam cycem całą trójkę po roku. Ale uważam, że wywoływanie w kimkolwiek poczucia winy bo nie karmi zgodnie z "poprawnością polityczną" jest idiotyzmem. Nie ma uniwersalnego przepisu na szczęście. Dla jednych to marchewka w ogródku a dla innych Karaiby i Jaguar. I tak właśnie powinno być - Ty jesteś ekspertem od Waszego szczęścia - nikt nie wie lepiej od Ciebie.
Miło, że tak myślisz, ale mimo wszystko wiele osób na siłe próbuje przekonywać, że karmienie piersią jest jedynym możliwym i najlepszym sposobem karmienia, no ja tego nie czuję akurat. A kiedyś bardzo chciałam i próbowałam, ale nie dałam rady niestety. Tak, czy siak, i tak każda z nas będzie najlepszą matką, jaką mogło mieć jej dziecko :-)

qdkkx1hpzei65q7s.png
 
Do góry