reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

Trochę muszę się zgodzić, ale nie do końca. Wszystko zależy od sytuacji w jakiej się znajdujemy. Ja urodziłam na drugim roku i cieszę się, że mam małego, ale uważam, że to było za szybko. Gdyby urodził się na 4 lub 5 roku, byłoby już lepiej. Ale idealnie by było teraz. Jednak jest jak jest i trzeba było to przyjąć. Mimo wszystko jakbym miała podejmować decyzje teraz, to bym poczekała, żeby nie mieć tego niedosytu i mieć lepsze możliwości jeśli chodzi o pracę. Bo jakbym mieszkała dalej we Wrocławiu, to mogłabym mieć lepszą pracę :-)

qdkkx1hpzei65q7s.png

Czyli sie ze mna zgadzasz :p

Wiesz co innego wpadka bo wtedy dziecko jest i trzeba to ogarnac. Co innego zaplanowanie dziecka na studiach - to u mnie stanowcze "nie". :)


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Trochę muszę się zgodzić, ale nie do końca. Wszystko zależy od sytuacji w jakiej się znajdujemy. Ja urodziłam na drugim roku i cieszę się, że mam małego, ale uważam, że to było za szybko. Gdyby urodził się na 4 lub 5 roku, byłoby już lepiej. Ale idealnie by było teraz. Jednak jest jak jest i trzeba było to przyjąć. Mimo wszystko jakbym miała podejmować decyzje teraz, to bym poczekała, żeby nie mieć tego niedosytu i mieć lepsze możliwości jeśli chodzi o pracę. Bo jakbym mieszkała dalej we Wrocławiu, to mogłabym mieć lepszą pracę :-)

qdkkx1hpzei65q7s.png

Gdyby mi się wczesniej trafiło, pewnie nie byłabym zachwycona ale na klatę bym wzieła. :D Ale widzisz, tu chodzi o przypadki i planowanie bardziej, bo wpadka to wpadka jednak. Wiadomo ze to zaden koniec swiata, ja powtarzam ze momentu dobrego na dziecko nigdy nie ma, bo zawsze jest cos. Jest tylko czas lepszy i gorszy. Zresztą, ja byłam na studiach taki melanżownik, ze w pieluchach ciezko byłoby mi sie odnaleźć chyba :D no i wynajem mieszkania, przerazałaby mnie kwestia finansowa...
Ale to tez oczywiscie moje zdanie, za interpretacje nie odpowiadam :D
Poza tym, mam kolezanke w moim wieku, urodzila z wpadki w lutym synka. Niby taka zawsze najbardziej ogarnięta i odpowiedzialna, a syn przewaznie u babci siedzi w innym miescie... No ale to chyba nie jest zalezne od wieku w sumie, no ale wiadomo jak to wyglada :p
 
Jeśli chodzi o kwestie finansową to wiem, że dalibyśmy radę bo chłopak pracuje, ja dostaje też ze szkoły pieniądze i jakoś byśmy dali radę, ale sama już nie wiem jak to z tym wszystkim jest bo piszecie o tym, ze studia to czas szaleństw itd.. A ja juz 2 lata siedzę sama. Bez chłopaka i ze średnim kontaktem ze znajomymi, którzy wiecznie nie mają czasu.. I już nw czy tą samotność chciałabym przelać na dziecko poprostu i zająć się czymś pożytecznie czy może przejdzie mi wszystko jak chłopak wróci. Nie wiem ;/ Może to tak mi działa podświadomość? Ehh :(
 
Gdyby mi się wczesniej trafiło, pewnie nie byłabym zachwycona ale na klatę bym wzieła. :D Ale widzisz, tu chodzi o przypadki i planowanie bardziej, bo wpadka to wpadka jednak. Wiadomo ze to zaden koniec swiata, ja powtarzam ze momentu dobrego na dziecko nigdy nie ma, bo zawsze jest cos. Jest tylko czas lepszy i gorszy. Zresztą, ja byłam na studiach taki melanżownik, ze w pieluchach ciezko byłoby mi sie odnaleźć chyba :D no i wynajem mieszkania, przerazałaby mnie kwestia finansowa...
Ale to tez oczywiscie moje zdanie, za interpretacje nie odpowiadam :D
Poza tym, mam kolezanke w moim wieku, urodzila z wpadki w lutym synka. Niby taka zawsze najbardziej ogarnięta i odpowiedzialna, a syn przewaznie u babci siedzi w innym miescie... No ale to chyba nie jest zalezne od wieku w sumie, no ale wiadomo jak to wyglada :p

Haha my na rozgrzewke obalalismy 1,5l wina z Biedry na glowe [emoji23]
Absolutnie cudowny czas to byl :) do tej pory tesknie :)


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
@Paraplu a powiedz mi, czy Ty masz jakies poowulacyjne przypadlosci? :p Bo mnie strasznie jamniki bola, mam zgage ssanie i siku ;p u mnie owulka raczej w niedziele byla i juz nie wiem czy ja sobie cos wmawiam i ze mna cos nie tak...
 
Czyli sie ze mna zgadzasz[emoji14]
Wiesz co innego wpadka bo wtedy dziecko jest i trzeba to ogarnac. Co innego zaplanowanie dziecka na studiach - to u mnie stanowcze "nie". :)


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Dlatego mówię, że jeśli miałabym teraz decydować, to poczekałabym :-) na wszystko jest czas :-)

qdkkx1hpzei65q7s.png
 
Haha my na rozgrzewke obalalismy 1,5l wina z Biedry na glowe [emoji23]
Absolutnie cudowny czas to byl :) do tej pory tesknie :)


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Wino z biedry [emoji7] [emoji23] ja to się czasem zastanawiam jak ja to wszystko przeżyłam. I ze jeszcze mam wątrobę [emoji23] [emoji485]

m7a4xuun7rn9jc7g.png
 
Gdyby mi się wczesniej trafiło, pewnie nie byłabym zachwycona ale na klatę bym wzieła. :D Ale widzisz, tu chodzi o przypadki i planowanie bardziej, bo wpadka to wpadka jednak. Wiadomo ze to zaden koniec swiata, ja powtarzam ze momentu dobrego na dziecko nigdy nie ma, bo zawsze jest cos. Jest tylko czas lepszy i gorszy. Zresztą, ja byłam na studiach taki melanżownik, ze w pieluchach ciezko byłoby mi sie odnaleźć chyba :D no i wynajem mieszkania, przerazałaby mnie kwestia finansowa...
Ale to tez oczywiscie moje zdanie, za interpretacje nie odpowiadam :D
Poza tym, mam kolezanke w moim wieku, urodzila z wpadki w lutym synka. Niby taka zawsze najbardziej ogarnięta i odpowiedzialna, a syn przewaznie u babci siedzi w innym miescie... No ale to chyba nie jest zalezne od wieku w sumie, no ale wiadomo jak to wyglada :p
Ja też dużo imprezowałam, ale z dnia na dzień trzeba było przestać i tyle. No i ja byłam sama, bo mój ex się na mnie wypiął i znalazł sobie inną :-) wynajem to też nie jest problem, my dalej wynajmujemy, co prawda kupiliśmy mieszkanie, ale wciąż na nie czekamy, bo budowa ma się zakończyć do końca marca. Jakoś trzeba sobie radzić :-)

qdkkx1hpzei65q7s.png
 
@Paraplu a powiedz mi, czy Ty masz jakies poowulacyjne przypadlosci? :p Bo mnie strasznie jamniki bola, mam zgage ssanie i siku ;p u mnie owulka raczej w niedziele byla i juz nie wiem czy ja sobie cos wmawiam i ze mna cos nie tak...
Nie mam ale sie doszukuje [emoji23]

Studia to wyjatkowy i NIEPOWTARZALNY czas, mozna juz kupic alkohol a nie ma sie jeszcze zmartwien doroslego zycia.
To juz sie nie powtorzy nigdy wiecej.



Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Do góry