reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

reklama
Haha. Moj tez ciagle z tym brzuchem ;) a przy jego wysokim wzroście to jest bardzo szczuply jak dla mnie mimo ze pochlania ogromne ilości słodyczy. Ostatnio to i ja przy nim podjadam za bardzo. Ciagle mnie kusi slodkie jedzenie. Jesli chodzi o sprzatanie to tez bardzo pomaga. Sprzata czesciej niż ja zawsze zmywa po obiedzie ale nawet nie chce sprobowac ugotowac czegokolwiek więc ja na kolację przy świecach nie mam co liczyć [emoji20] ale za to pomocny w innych rzeczach. Ostatnio nawet siedzial ze mna cały dzień na uczelni bo nie chciał abym wieczorem autobusem sama wracała. No zobaczymy jak to będzie jak juz się uda[emoji6]

Napisane na Pentagram Monster w aplikacji Forum BabyBoom
Mój to samo, też sprząta, myje naczynia itp, ale jeśli chodzi o posiłki, to tragedia :p

qdkkx1hpzei65q7s.png
 
a moj jak mialam prace do wieczora to pomagal w gotowaniu, ja zaszykowalam a on dokonczyl :) wielu rzeczy sie nauczyl przez ten czas jak wracal do domu wczesniej :)
Ja mojego muszę nauczyć po tylu latach, ale czas mamy tylko w weekend, bo w tygodniu on wraca z pracy o różnych godzinach, zazwyczaj 17-18, więc i tak ja obiady szykuję. A, że on oporny na wiedzę, bo woli robić wszystko po swojemu... :p

qdkkx1hpzei65q7s.png
 
reklama
Do góry