reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

post: 14515679 pisze:
Ja wcale nie uważam, że wszystko jest winą facetów, może źle to ujęłam :-) Masz rację, czasem to my jesteśmy zbyt nadgorliwe, jeśli chodzi o swoje dzieci, dlatego ja swojemu też czasem tłumaczę wiele rzeczy. Mój M nie jest ojcem Filipa, jak mały się urodził, to byłam sama, więc nie mam porównania, bo sama wszystko przy nim robiłam. Teraz jest tak, że Filip do wszystkiego woła mnie, ot tak z przyzwyczajenia i jest to czasem uciążliwe. M czasem jak się wkurzam, to mówi, że przecież Ciebie woła, nie mnie, a ja mu tłumaczę, że z takim podejściem, to zawsze będzie że wszystkim chodził do mamy, jeśli on nie będzie wkraczal "do akcji". My czasem odsuwamy facetów, ale oni robią dokładnie to samo.

Moja koleżanka urodziła dwa miesiące temu, jej mąż cały czas mówi jak to on się nie zajmuje małą, a ostatnio jak się z nią widziałam, to mi opowiadała, że owszem, weźmie ją rano, żeby ona się wyspala albo w nocy ją przyniesie do karmienia, ale jak mała płacze dłużej, niż 15 minut, to on zaraz ją oddaje "bo pewnie jest głodna", albo nie wie, co ma zrobić. Woli ogarnąć dom w tym czasie, a jak mała jest spokojna, to wkłada ją do lezaczka, bo nie wie co z nią robić.

qdkkx1hpzei65q7s.png
Dlatego najlepiej zostawić faceta na 2-3h z najedzonym dzieckiem zeby wymowek nie miał i udawać, że gdzieś się jedzie (a pewnie krążyć gdzieś blisko w razie czego :p), niech się biorą w garść! Nie tylko mamy potrafią uspokoić dziecko...jak słyszę: Ty go umiesz uspokoić bo masz mleko i chce mamę to mnie szlag trafia... ja opiekowałam się 1.5 miesieczym dzieckiem, nie miałam mleka, nie bylam mamą a zajmowałam się po 9h i nie dzwoniłam po mamę malucha jaktylko zaplakalo, bo na pewno potrzebuje mamy... ale trzeba im to pokazac, choc wiem, ze dla nas to trudne, a jeszcze jak tyle się staramy...
 
reklama
Dlatego najlepiej zostawić faceta na 2-3h z najedzonym dzieckiem zeby wymowek nie miał i udawać, że gdzieś się jedzie (a pewnie krążyć gdzieś blisko w razie czego :p), niech się biorą w garść! Nie tylko mamy potrafią uspokoić dziecko...jak słyszę: Ty go umiesz uspokoić bo masz mleko i chce mamę to mnie szlag trafia... ja opiekowałam się 1.5 miesieczym dzieckiem, nie miałam mleka, nie bylam mamą a zajmowałam się po 9h i nie dzwoniłam po mamę malucha jaktylko zaplakalo, bo na pewno potrzebuje mamy... ale trzeba im to pokazac, choc wiem, ze dla nas to trudne, a jeszcze jak tyle się staramy...
Dokładnie, tylko wystarczy chcieć :-)

qdkkx1hpzei65q7s.png
 
A gdzie kupowalyscie te termometry, w aptece, czy gdzieś na allegro?

qdkkx1hpzei65q7s.png
Ja kupiłam w aptece, Koło 30zł ale z allegro też trzeba przesylke doliczyć no i miałam już bez czekania. Poza tym ujął mnie bo jest różowy[emoji14]
Lanvin, serio haha musiałam kupić termometr razem z kalendarzem obserwacji cyklu [emoji23]
A moj M miał tak, ze to on małego kąpał, karmił tez bo nasz alergik pił z butli, i w sumie wiecej sie opiekował a teraz jakby trochę poszedł w swoje zainteresowania i mniej mi pomaga.. ale Spark ma racje bo to my tak facetów uczymy.. bo ja zamiast chociaż raz w tyg lub miesiącu gdzieś wyjsć sama to nie.. i to moja wina niestety..
Jak byliśmy w szkole rodzenia to położna mówiła że musi być coś co robi tylko tata, bo wtedy też robi to najlepiej i się czuję potrzebny, więc tylko tatusiowie mieli ćwiczenia z kapania i rzeczywiście po dziś dzień to tata jest od kąpieli :) ja pojawiam się jedynie towarzysko[emoji14]

Wiecie taka pierdola jestem w piątek wieczorem zalałam się herbatą tak porządnie ze mam oparzenie na udzie wielkości 5x3cm :/ i jeszcze dziś się synek tak wiercil ze mi zdarl z tego skórę i boli cholera, nie mam pojęcia czy mogę cokolwiek z tym zrobić. :(

m3sxyx8dzur8ghzn.png
 
Pytanie do dziewczyn które były już w ciąży. Czy w dzień spodziewanej miesiączki, będąc w ciąży miałyście biały śluz? Ja czytałam, że biały śluz świadczy o wysokim stężeniu progesteronu. Napiszcie jak było u Was.
 
Mi się też wydaję, że zawsze mam taki przed okresem. Nimitti brzuch mnie trochę zaczął pobolewac i doszukuję się objawów a to pewnie okres znowu wcześniej nadchodzi. Hehe ;)
Aniu jak my wszystkie, nie przejmuj sie tym, każda by chciała zobaczyć te upragnione II kreski dlatego tak dopatrujemy się okruszka nadziei w tych naszych objawach. I chociaż mówimy sobie że nie powinnyśmy to i tak gdzieś podświadomie tli się ta iskierka.
Myślisz że ja tutaj nie siedzę i nie myślę o moich bolących piersiach? myślałam że mi przeszedł ból, ale na nowo bolą teraz np cała lewa pierś. No i oczywiście moja wyobraźnia walczy z logiką. Z jednej strony chce lecieć po test a z drugiej mówię poczekaj do jutra bo @ i tak będzie a w środku płacze :(
 
reklama
Ja wcale nie uważam, że wszystko jest winą facetów, może źle to ujęłam :-) Masz rację, czasem to my jesteśmy zbyt nadgorliwe, jeśli chodzi o swoje dzieci, dlatego ja swojemu też czasem tłumaczę wiele rzeczy. Mój M nie jest ojcem Filipa, jak mały się urodził, to byłam sama, więc nie mam porównania, bo sama wszystko przy nim robiłam. Teraz jest tak, że Filip do wszystkiego woła mnie, ot tak z przyzwyczajenia i jest to czasem uciążliwe. M czasem jak się wkurzam, to mówi, że przecież Ciebie woła, nie mnie, a ja mu tłumaczę, że z takim podejściem, to zawsze będzie że wszystkim chodził do mamy, jeśli on nie będzie wkraczal "do akcji". My czasem odsuwamy facetów, ale oni robią dokładnie to samo.

Moja koleżanka urodziła dwa miesiące temu, jej mąż cały czas mówi jak to on się nie zajmuje małą, a ostatnio jak się z nią widziałam, to mi opowiadała, że owszem, weźmie ją rano, żeby ona się wyspala albo w nocy ją przyniesie do karmienia, ale jak mała płacze dłużej, niż 15 minut, to on zaraz ją oddaje "bo pewnie jest głodna", albo nie wie, co ma zrobić. Woli ogarnąć dom w tym czasie, a jak mała jest spokojna, to wkłada ją do lezaczka, bo nie wie co z nią robić.

qdkkx1hpzei65q7s.png
zalezy jaki facet, np moj zawsze pomagal w domu, wracalam z pracy i on byl wczesniej i zaszykowal obiad lub dokonczyl ten ktory ja zaczelam dzien wczesniej, podloga zrobiona itp, wiem, ze jak Natan urodzi to bedzie mi pomagac, zreszta sam to zapowiada....no juz blisko porodu wiec niedlugo sie o tym przekonam :)
 
Do góry