reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

zasłyszane od tesciowej:
sąsiadka miała synową synowa chyba 5 dzieci, nie miała nic do gadania lata 60-70 XX kiedy tesciowa zmarła synowa straszni płakała, ktoś ją zapytał czego tak płacze przecież wiedzieli wszyscy ze miała armagedom odpowiedz była taka -że zmarła tak późno
 
reklama
A to jest jeszcze tak, że mam taką sytuację w pracy ze jak nie zajde w ciążę to klapa. Miałam w czerwcu wrócić do pracy po wychowawczym ale szef zadzwonił że jak wrócę to nawet może mnie zwolnić bo on sobie znalazł na moje miejsce pracownice. Zmuszona byłam przedłużyć wychowawczy do 31.12.2016 i w styczniu rzucę mu L4 ciążowe. I mam ich gdzieś. Więc chyba oczywiste było że ze względu na to drugie dziecko tym bardziej musi być. A teraz takie teksty mi rzuca. Grunt że mąż jest szczęśliwy i jest super ojcem i mężem.
I to najważniejsze ze się cieszycie. A teściowej naprawde nie rozumiem... A mąż jeszcze nie wie co Ci powiedziała?
 
Madziu ginekolog nie widział dziury w macicy???!!!!:szok:
Smutna wiadomość:hmm: jeśli mogę poradzić poczytaj w necie może są takie przypadki ktoś poradzi ,da namiary na dobrego lekarza
 
I
sałatka wiesz ona to zrobiła niechcący, ,mierzy wszystkich swoja miara jak ja dam rady to ty też. A ja też głupia byłam bo trzeba było leżeć i pachnieć. I jesli mi sie uda to to mam zamiar robić :)
dobrze:) jesli tylko możesz to lez:)
Nie rozumiem jak właśnie tak można porównywać... Ale nie jestes sama. Moja tez tak mnie mierzy:)
 
A tak w ogóle to trochę mam dziś zepsuty humor :-( od początku. Mieszkamy z teściami, ale czekamy na decyzję o kredyt bo chcemy kupić mieszkanie. Ogólnie wszyscy wiedzą że chcemy mieć drugie dziecko, ale nie myślałam że to tak szybko wyjdzie ;-) i w sumie nic bym nie mówiła gdyby nie to że teść ma pieczarkarnie i sobie w niej dorabianie. Ale skoro jest prawdopodobieństwo ciąży to po prostu nie mogę mieć kontaktu bo tam pleśnie itp. No i napomknęłam że zrobiłam test itd. Na co teściowa że jak jest blada kreska to jeszcze nic nie znaczy i że na następnym być już jej nie musi i że w ogóle to mogliśmy się wstrzymać jeszcze bo przecież jak kupimy mieszkanie to tam trzeba będzie zrobić itp. Nic że fajnie, że będzie dobrze. Tak jakby mi źle życzyła. Maskara. Tyle mi się słów na język cisnęło a w końcu nic nie powiedziałam. Zrobiło mi się przykro i tyle. A niby na co mam czekać. Moja córka ma prawie 2,5roku jak się urodzi drugie już będzie odchowana. Co mam jak jej córka żyć? Dziewczyna ma 33lata 4letniego syna z wpadki bo ona nie chciała mieć tak szybko dzieci no i do tego mieszka u rodziców z dzieckiem bo mąż ją zostawił pół roku temu. Albo jak ona mam zyc (teściowa) między pierwszym a drugim dzieckiem 8 lat różnicy a jak po drugim zaszła w ciążę z trzecim to się wstydziła z domu wyjść bo to tylko rok różnicy był. Chore to. Mam nadzieję że mnie rozumiecie? I sorki że się tak rozpisałam ale musiałam komuś się wyżalić póki mąż z pracy nie wróci. A teraz jak zrobię drugi test to jej nawet nie powiem.
Ja bym jej tym drugim testem rzuciła i powiedziała: popatrz, jak pieknie sciemniala ! ;)
 
TE="Sylviia, post: 14350013, member: 166718"]U mnie @ nadal brak. Ale boli mnie bodbrzusze co jakiś czas i jest mi niedobrze :/[/QUOTE]
Jutro testujesz?
 
reklama
Do góry