reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2019

Ja czasami to mam takie dni, że podchodzę do tego totalnie na luzie. Na zasadzie - zacznie się, pojadę, przeżyję, wrócę. Ale coraz częściej to dopada mnie raczej ta mniej optymistyczna wersja... Właśnie, dziewczyny, bierzecie pod uwagę znieczulenie?
Ja biorę pod uwagę znieczulenie ale to wszystko jest jedną wielką niewiadomą. Znajoma jak rodziła to czekali na odpowiedni moment żeby podać znieczulenie po czym nagle okazało się że wszystko ruszyło niespodziewanie szybko i już nie mogli podać bo było za późno. Najpierw planuję wypróbować wszystkie inne metody łagodzenia bólu. Możemy sobie planować i układać w głowie dla własnego spokoju ale wszystko i tak będzie wyglądało zupełnie inaczej niż to sobie wyobrażamy :)
 
reklama
No tak, ale generalnie znieczulenie można dostać praktycznie na samym początku, bodajże do 4cm rozwarcia, a przy tym, to raczej jeszcze nie ma tego "legendarnego" bólu. Będę chyba rozmawiać z moją ginekolog przy okazji następnej wizyty, bo sama mam wątpliwości, jak to z sensem rozegrać. Myślałam jeszcze, żeby możliwie jak najdłużej siedzieć w domu, bo wtedy to jeszcze się czymś zajmę i może łatwiej będzie mi przeżyć. :D
 
Wszystkie będziecie rodzić naturalnie czy też któraś ma wskazania do cesarskiego cięcia?

Ja póki co nie mam wskazania do cesarskiego cięcia, mam nadzieję, że tak zostanie, bo boję się wszelkich zabiegów/operacji...
Wolałabym rodzić naturalnie. Zdaje sobie sprawę, że to nie będzie szło lekko, łatwo i przyjemnie :) ale mimo wszystko, podobno dla dziecka tak jest lepiej. Na razie o porodzie nie myślę i się nie nakręcam, pociesza mnie, że tyle kobiet dało radę, to i ja sobie poradzę ;)
 
No ja nie mam żadnych wskazań do cesarki, chociaż na początku ciąży, to panikowałam i chciałam zrobić wszystko, żeby iść na CC. Teraz się trochę uspokoiłam i stwierdziłam, że lepiej rodzić naturalnie. Ale chciałabym możliwie złagodzić sobie ból i cierpienie, wiadomo. ;)
 
Dziewczyny, a jakie rozmiary ubranek kupujecie na początek? I co w ogóle? Myslalyscie już o tym? Bo ja powoli zaczynam :)
Wybór imienia na razie zrzuciliśmy na drugi plan, może samo jakoś przyjdzie... Ostatnio pojawił się Adrian, no i ciągle przewija się ten Robert... męczy mnie to, bo chciałabym już mówić do niego po imieniu :) Chciałabym, aby miał takie imię, żeby nikt się z niego nie śmiał w przedszkolu i szkole :) Czyli coś normalnego :)
 
reklama
Dziewczyny, a jakie rozmiary ubranek kupujecie na początek? I co w ogóle? Myslalyscie już o tym? Bo ja powoli zaczynam :)
Wybór imienia na razie zrzuciliśmy na drugi plan, może samo jakoś przyjdzie... Ostatnio pojawił się Adrian, no i ciągle przewija się ten Robert... męczy mnie to, bo chciałabym już mówić do niego po imieniu :) Chciałabym, aby miał takie imię, żeby nikt się z niego nie śmiał w przedszkolu i szkole :) Czyli coś normalnego :)
No ja kupuję 56 i 62. Brakuje mi jeszcze body z długim rękawem, pajacyków, czapeczek, jakichś buciko-skarpetek... I w sumie masy innych rzeczy, ale co siądę do tego, żeby zebrać to do kupy to coś mi wypada i tak nie mogę się zorganizować. [emoji28]
 
Do góry