reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe mamy 2019

Gratulacje dziewczyny! ;)❤️ Teraz to tylko czekać aż będziemy wiedzieć kogo nosimy pod sercem :p Moja siostra wczoraj przyjechała do mnie z prezentem dla dziecka, wszystko różowe... Mówiłam jej, że jeszcze nie wiem co będzie, a ona na to, że ona wie. :D:D
 
reklama
Witam wszystkie sierpniowe mamy. Chciałabym i ja do Was dołączyć.
Forum czytam od samego początku, ale nie chciałam zapeszać ;)
TP wg OM 27.08.2019, wg USG 22.08.2019
 
Genadia, Kustronka, Alexa gratuluję!

Kara dorzucę do rad kiwi na czczo. W pierwszej ciąży miałam takie zaparcia że aż płakałam i tylko to pomagało, a też wydawało mi się że próbowałam już wszystkiego. Zjeść jeden, dwa owoce zaraz po przebudzeniu.
 
Co do płci to z reguły dziewczyny się dłużej ukrywają... Moja się pokazała dopiero w 32 tygodniu, już myślałam że dowiem się dopiero na porodówce hehe
 
No to ja, dla równowagi wychodzę od lekarza z glukometrem :( Kurczę, ciągle w aucie, w trasie, nieregularne posiłki i teraz jeszcze zabawa z badaniem krwi. Będzie ciężko to ogarnąć. Ginka powiedziała, że jak diabetolog przepisze glukometr, to mnie na L4 wygoni. Sama nie wiem. Przecież nie umieram. Jakoś mi nie po drodze, żeby "leżeć i pachnieć" ;)
Ja z glukometrem i insuliną normalnie pracuję (teraz tylko chwilowa przerwa), także, jak się czujesz ok, to tup tam swojej gin, że nie ma potrzeby
 
Spina super, że będziesz mogła leżeć w domu. Zawsze to lepiej :)
Tak :D leżymy i pachniemy :) powiem Wam, że mój chłop stanął na wysokości zadania, myślałam, że na chacie czekam mnie... No same wiecie... A tu wszystko błyszczy, pranie zrobione i obiad też się podobno zrobi, a ja mam leżeć i krzyczeć, jak coś trzeba (wziął nawet urlop na dziś). Normalnie szok :)
 
reklama
Witajcie dziewczyny. Kolejne super wieści:) gratulacje :)
Ja dzisiaj też się czuje super. W ogóle mnie nie mdli i się też martwię czy aby wszystko ok. W poprzedniej ciąży straciłam moje kruszynki właśnie na przełomie 13 /14 tygodnia. Bardzo się martwię. Ten czas zbliża się.... a ja w strachu :(
 
Do góry