No i wszystko jasne. Dla mnie taka temperatura byłaby za niska
W moim przypadku musi być garaca i trwać tak długo póki nie zrobi się zimna, opcjonalnie jak opuszki palców zaczną się marszczyć jak suszone śliwki
Dlatego pierwsza kąpiel w wannie dla mnie we wrześniu. Do tego czasu uzbieram płatków róż, igliwia z lasu, koziego mleka, olejków, świeczek i jak się doczekam bedzie po królewsku
Dobrze, że dużo wody pijesz - ja piję trochę na siłę.
Swoją drogą - czego Wam najbardziej brakuje? Mi kąpieli właśnie i serów pleśniowych.