reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2019

Przekazuje dobre wiesci- jestem już z córeczka w domu [emoji16][emoji16][emoji16] wzielam na nią opiekę do końca przyszłego tygodnia bo nie mam co z nią zrobic A będziemy dalej brac antybiotyk więc do przedszkola nie może iść. Oj w pracy nie będą zadowoleni. Napisalam smsa to żadnej odpowiedzi nie dostałam

Gratuluję wszystkim dzisiejszych wizyt i czekamy na następne [emoji6]

Super, że was wypuścili. [emoji173]️ zdrowiejcie w spokoju w domu. Tu najlepiej :)
 
reklama
Klaolia dobrze, że weekend już spędzicie w domu. W pracy powinni zrozumieć, tym bardziej, że córka w szpitalu leżała. Chore to jest normalnie. A nie zamierzasz wziąć L4 ciążowego?
 
Kochane czy któraś z Was orientuje się jak na naszym etapie powinna wyglądać szyjka? Długa czy krótka otwarta czy nie? Do wizyty mam 2 tygodnie, a bardzo mnie to zastanawia i niepokoi, bo moja mam wrażenie, że się wydłuża.
 
Kochane czy któraś z Was orientuje się jak na naszym etapie powinna wyglądać szyjka? Długa czy krótka otwarta czy nie? Do wizyty mam 2 tygodnie, a bardzo mnie to zastanawia i niepokoi, bo moja mam wrażenie, że się wydłuża.
A jak to można samemu sprawdzić? Ja nie mam pojęcia.
Wam dziewczyny lekarz sprawdzał stan szyjki na wizytach?
 
A jak to można samemu sprawdzić? Ja nie mam pojęcia.
Wam dziewczyny lekarz sprawdzał stan szyjki na wizytach?
Ja akurat przed ciążą to kontrolowałam samobadaniem za co lekarz mnie pochwalił, że wnikliwie znam swoje ciało. A teraz tak delikatnie sprawdziłam bo ciągle mam obawy że coś nie halo będzie, zwłaszcza jak mnie brzuch za boli, albo jajnik "ciągnie". Jak ja bym chciała mieć tą wizytę za sobą a właściwie to ciążę już całą. Mam takie schizy, bo w pierwszej ciąży niby wręcz książkowa była, a w 31 tygodniu zaczęłam plamic. W nocy do szpitala, lekarz na mnie z buzią "czy ja dziecko własne chce zabić?" Byłam w takim szoku ze do rana to przepłakalam nie wiedząc nic i modląc się żeby moje dziecko przeżyło. Rano jak przyszedł mój lekarz prowadzący to dopiero mi powiedział że pękło mi jakieś naczynko i stąd to plamienie. Teraz ciągle do tego wracam i mimo że wiem że niektóre nieprzyjemne odczucia są normą to że wszystkim panikuje.
 
W ciąży kobieta kwitnie tak słyszałam. A tu stres, nerwy, przez tydzień opryszczka no i stres, teraz katar, kichanie i stres. Wizyta dopiero 09.01 Może rozkwitanie to od II trymestru? Tak się cieszę że po tylu latach się w końcu udało ale to czekanie od wizyty do wizyty masakra. Dobrze że mamy forum
 
Zobacz załącznik 930213
Mamy pęcherzyk ciążowy! [emoji177]

Malutek jeszcze tyci - więc kolejna wizyta za 3 tyg. Już mam skierowania na badania. Kilka mi odejdzie też, bo mam z poprzednich ciąż, więc z głowy będzie. Zaświadczenie o ciąży do pracy jest. Wychodzę zadowolona bardzo [emoji177] pomimo braku serduszka. Póki co termin na 29.08
Super :) gratulacje ! :)
 
W ciąży kobieta kwitnie tak słyszałam. A tu stres, nerwy, przez tydzień opryszczka no i stres, teraz katar, kichanie i stres. Wizyta dopiero 09.01 Może rozkwitanie to od II trymestru? Tak się cieszę że po tylu latach się w końcu udało ale to czekanie od wizyty do wizyty masakra. Dobrze że mamy forum
Pomyśl jaki ja wczoraj miałam stres tragedia :( ale szczerze już się nacieszyłam wczorajszą wizytą i teraz czekam na kolejną, a po drodze jeszcze tyle badań i stres tragedia w psychiatryku człowiek wyląduje zamiast na porodówce :p
 
reklama
Dziś z rana cieszyłam się, że czysto jest, a po południu znowu coś tam delikatnie eh mam nadzieję, że to po prostu jeszcze te resztki z wczoraj z tą luteina z wczoraj rano...
Dziewczyny robicie badania prenatalne, ale u lekarza z certyfikatem? U nas w okolicy jest tylko jeden razem z testem Pappa bierze około 500 zł, szczerze Wam powiem, że u nas nikt nie robi, lekarz prowadzący mierzy tą przyziernosc karkowa itd po prostu robi dokładniejsze USG, zastanawiam się nie ukrywam, ale wiem też, że tutaj jednak ważne jest doświadczenie położnika nie zawsze certyfikat ma odzwierciedlenie w badaniu i tak sobie myślę, ale chyba zaufam mojemu lekarzowi...
Aaa i pewnie część z Was wie część nie to, że lekarz wykonuje badania prenatalne a to czy ma do tego uprawnienia to dwie różne rzeczy dlatego najlepiej sprawdzić to na liście :)
 
Do góry