reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2019

Biedronka a leczycie się ? Nam się udało po 18 miesiącach a też już traciłam nadzieję że się uda. Do lekarza chodziliśmy od maja który zalamywal ręce i mówił mi że wszystko jest w porządku on nie umie mi pomóc nie wie czemu nie zachodze w ciąże i żebym się zapisała na inseminacje. Powiedziałam że chce jakieś tabletki a nie odrazu inseminacja bez żadnych prób tabletkowych przepisał mi clostypegyt na podrosniecie pęcherzyków i kazał się zapisać na kontrolne usg w 13dniu cyklu miał być codziennie a się okazało że go nie było zapisali mnie do innego lekarza i on nam pomógł przepisał mi zastrzyk ovitrelle na pęknięcie pęcherzyków może właśnie z tym miałam problem kazał się kochać trzy dni pod rząd i się udało! Także nie poddawaj się!
Chyba mnie pomyliłaś z kimś innym [emoji6]
 
reklama
Ja też mam pierwszą wizytę 12 grudnia hehe ale fajnie się złożyło:) ja mam na 8.15 a Wy? :)

Co do ciężkiej pracy to ja chyba też bym wytrzymała do 18 grudnia podpisała umowę i od stycznia na zwolnienie. Ja jeśli będzie wszystko dobrze to też od stycznia może pójdę na zwolnienie u mnie stoi się 8 godz przy komputerze w międzyczasie dźwiga i też nie chce zaszkodzić maleństwu :( półtorej tygodnia temu odebralismy mieszkanko od dewelopera i jak teraz mam urlop to pomagam dla męża i np wczoraj za dużo chyba miałam ręce w górze bo bolało mnie podbrzusze i teraz już nie będę tak przeginac a tak się dobrze czułam:/ dlatego kurcze jak potem w pracy miałabym zasowac a nie móc usiąść odpocząć to ja nie chcę :/:/
Ja niestety dopiero na 16.30 :(
 
Ciągle myślę kiedy iść do lekarza nie chcę iść za wcześnie bo jeszcze nic nie bedzbę widać ale z drugiej strony ciągle mam obawy czy wszystko jest ok . Może przez to że 3 lata temu też byłam w ciąży w 7 tygodniu było wszystko ok a w 11 okazało się że mój maluszek przestał się rozwijać . Ciągle mam obawy i dylemat co zrobić boję się iść a zarazem chcę wiedzieć czy wszystko ok .
 
Ciągle myślę kiedy iść do lekarza nie chcę iść za wcześnie bo jeszcze nic nie bedzbę widać ale z drugiej strony ciągle mam obawy czy wszystko jest ok . Może przez to że 3 lata temu też byłam w ciąży w 7 tygodniu było wszystko ok a w 11 okazało się że mój maluszek przestał się rozwijać . Ciągle mam obawy i dylemat co zrobić boję się iść a zarazem chcę wiedzieć czy wszystko ok .

Każda z nas chyba ma takie obawy ;)
Wiadomo że jak się samemu doświadczyło takiego nieszczęścia to tym bardziej człowiek w stresie i napięciu czeka żeby tylko ten felerny tydzień już przeminął bo później będzie lepiej.
Ja też już się nie mogę doczekać swoje wizyty. To już będzie 6 tydzień ale myślę że fasolkę będzie widać, a może nawet i słychać [emoji6]
 
Ja miałam iść na wizytę w piątek ale dziś musiałam iść bo rano miałam różowy śluz. Już myślałam, że to początek końca... na szczęście na usg wszystko prawidłowo. Dostałam utrogestan dopochwowo. Nastepna wizyta 21grudnia no chyba, że coś by się działo to mam dzwonić.
 
reklama
Do góry