reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozwój i postępy naszych dzieci

Ewa gratulacje dla Anielki za raczkowanie;)
Irisson no rzeczywiście jak ujęła Dzag mały podlądacz:-D:-D
Weronka mój Adaś też robi takie ,,brzuszki'', aż się boje go już w wózku zostawiać ,bo jak mu się w końcu uda podnieść(a mam wrażenie ,że już nie dużo mu do tego) to jeszcze by wypadł:no: Ja to nie mogłam się na początku nadziwić skąd taki maluch ma takie mocne mięśnie:eek:

U mojego Adaśka jak narazie nic szczególnie nowego, raczej ćwiczy i ,,dopracowuje'' poznane umiejętności:-D tj.przewroty- na brzuch są (aż za często:-p czasami), na plecy kilka razy sie udało(raczej przypadkiem;), na boki są.
Pełzanie nosem po ziemi:D, przy tym podnosi się na kolana, na łokcie,na prostych rączkach, niestety nigdy razem, także z raczkowania nici narazie:)
Ćwiczy ,,brzuszki'' i inne dziwne ,,wygibasy'':p

I co najważniejsze ( tfu,tfu-nie zapeszając) już kilka dni śpi CAŁĄ NOC:) aż się zastanawiam czy to nie za długo załóżmy jak wczoraj od 21:30 do 8:00:szok:
 
reklama
domi, mówisz, że teraz jakiś skok mamy?

Moja Gruba właśnie na wstecznym wjechała pod stół i zahaczyła o nogi i nie wie co zrobić:-D
 
Asia, podobno między 22 a 26 tygodniem. Zwał jak zwął może być skok, przeskok, co tam kto chce, ale nigdy jeszcze tak nie jęczał;-)
 
kurcze ale Wam zazdroszcze, że dzieci po podłodze mogą smigać u mnie tak ciągnie nawet po uszczelnieniu, że strach małego puścić na podłoge.
 
milionka puszczaj, nic mu nie będzie. Prawidłowy rozwój dziecka musi przebywac na podłodze. Wyobraź sobie, że u nas 18 st. Wielkie dwumetrowe okna (teraz są nowe ale przy Maksie byly przedwojenne i wiało jak na przystanku) do tego drzwi tak samo leciwe w wymiarze 1,4x3m i dało dziecko radę. Cieplej ubierz.
 
milionka, choćbyś nie wiem jak chciała koniec końców i tak wyląduje na podłodze, innej opcji nie ma;-)
U nas przyszedł rachunek za gaz 3 dni temu na 1800zł więc się przestraszyliśmy i stwierdziliśmy że w ramach oszczędności będziemy wyłączać ogrzewanie na dzień , ale wieczorem temp była już 16,5 stopnia więc stwierdzilismy że nie da rady. Chociaż jak dla mnie wcale tak źle znów nie było, normalnie mamy 18-19 więc różnica niewielka, małego puściłam po panelach tylko w bodziaku na długi rękaw, na to sweterek i było git
 
dzięki kochane próbuje przeforsować to w domu bo każdy mi jęczy że za zimno, ale specjalnie kupiłam takie wielkie puzle piankowe kłade je na dywanie i puszczam Szymka
 
jacie dziewczyny ale wam się szybko rozwijają te dzieci. piszecie o raczkowaniu !! a moja nawet nie uniesie się na rękach, ba nawet nie umie się przekręcić z plecyków na brzuszek i odwrotnie, 3 razy przekręciła się z brzuszka na plecyki jak skończyła 3 miesiące i to wszytko przestała, za to strasznie chce siadać dam jej palce to sama się podnosi, a na leżąco namiętnie cmoka sobie paluszki u nóg. No nic wstanie moje dziecię , rozrzucam matę na podłogę (bo do tej pory ćwiczenia były na sofie może miała za miękko) i się turlamy.
 
reklama
Boże, jak dzieciaki wyskoczyły do przodu – RACZKUJĄ!!! Trudno w to uwierzyć, gratulacje dla dzielnych maluchów!

U nas tylko nieustanne obroty na brzuch ale z reguły przez jeden bok. I pełzanie dość nieudolne z noskiem w macie ale raczej w tył niż do przodu, podnosi się ładnie na wyprostowanych rączkach. Najbardziej lubi leżeć na plecach i nic na to nie poradzę, kopie nogami, macha rękami bezustannie.. zaczęliśmy wspólne kąpiele w wannie a jest naprawdę głęboka, młody siedzi w wodzie po szyję prawie, zaciska usta, zamyka oczy i wali rękami ile sił, woda jest wszędzie J

Ciągle najbardziej rozwinięty jest aparat mowy…. Wczoraj leżeliśmy wszyscy na łóżku a młody GADAŁ bez przerwy, pies i M. zasnęli, ja się pokładałam ze śmiechu :-) Rozwój fizyczny raczej nie idzie w parze z gadaniem…. Zębów do tej pory brak.
 
Do góry