Żołna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Lipiec 2023
- Postów
- 2 354
Moim zdaniem nie dziwne. Ja byłam na USG w 5+1 był tylko pęcherzyk, który najwcześniej widać w 4+5. Od 5+4 widać najwcześniej pęcherzyk żółtkowy, od 5+6 najwcześniej zarodek z sercem. Trzymam się twardych danych żeby uniknąć stresu. Chciałam zobaczyć pęcherzyk w macicy - był. Beta jak widać u mnie wysoka. Może zarodek silny, może ciąża blizniacza, a może taki mój urok? W pierwszych 2 ciążach nie badałam bety. W pierwszej nawet testu ciążowego nie robiłam tylko poszłam do ginekologa jakoś w 5 tyg - był tylko pęcherzyk. W drugiej zrobiłam test, poszłam w 5 tyg - był tylko pęcherzyk, w trzeciej robiłam od groma testów i bet (były niższe niż teraz), poszłam pod koniec 5 tygodnia - był pęcherzyk z zarodkiem. Nie nastawiam się na tą ciążę. Nie chce się do niej przyzwyczajać, boje się że i tak nic z tego nie będzie. Biorę to wszystko na chłodno i patrzę na statystykiWlasnie to jest ciekawe, bo niby po 10 tysiecy widać serduszko a ja bylam grubo ponad tym wyniku i tak jak u Ciebie był tylko pęcherzyk i pęcherzyk żółtkowy, nawet zarodka nie byłoDlatego tak się zestresowałam, że nic nie widać a beta taka wysoka, a 3 dni później już widziałam zarodek z serduszkiem nawet, dziwne to
![]()
![Winking face :wink: 😉](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f609.png)