morticia_adams
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Maj 2024
- Postów
- 550
Jutro mam cytologię, myślicie, żeby nie aplikować rano Luteiny? Czy nie przeszkadza?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Hm... Najlepiej lekarza spytać. Ja bym jednak nie ryzykowała pominięcia tabletki. Ten sam lekarz przepisał Ci luteinę i ma robić cytologię?Jutro mam cytologię, myślicie, żeby nie aplikować rano Luteiny? Czy nie przeszkadza?
No właśnie nie. Będę robić z pakietu z medicover i cytologię pobiera położna. Trudno, zaryzykuję, najwyżej przełożę na inny termin i wtedy się przygotuję. Ale awaryjnie rano nie podam sobie Luteiny, tylko po wizycie.Hm... Najlepiej lekarza spytać. Ja bym jednak nie ryzykowała pominięcia tabletki. Ten sam lekarz przepisał Ci luteinę i ma robić cytologię?
Jeśli masz rano wizytę to można poczekać z luteiną.No właśnie nie. Będę robić z pakietu z medicover i cytologię pobiera położna. Trudno, zaryzykuję, najwyżej przełożę na inny termin i wtedy się przygotuję. Ale awaryjnie rano nie podam sobie Luteiny, tylko po wizycie.
hej, witamy!Cześć
Zacznę od tego, że w zasadzie boję się jeszcze zapisać do grupy... bo staramy się z mężem 7 lat. Już nawet zwątpilam, że kiedykolwiek się uda, lekarze rozkładali ręce. W maju w tamtym roku trafiłam do dr. Janowca z Barskiej Clinic, do września wykonałam szereg badań, wdrożyłam suplementację, a we wrześniu przeszkam histeroskopia. Po całym leczeniu w lustopadzie dostaliśmy zielone światło. W piątek zobaczyłam 2 kreski
Zrobiłam betę, było 42, dziś powtórzyłam, jest 86 i już panikuję, że za mało rośnie... niby jest 4+2, może to za wcześnie? Czy któraś z was miała taki poziom i potem przyrost był ok?
tak bardzo chciałabym, żeby się udało, borykam się z endometriozą, hashimoto, straciłam sporo czasu przez nieodpowiednich lekarzyw tym roku skończę 36 lat.