reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe mamy 2025 ♥️

reklama
Ja czekam na wyniki z alabu, macie już swoje? Mam dopiero mocz i glukozę, jeszcze morfologia i TSH, strasznie długo chyba, nie? Byłam przed 9.
 
Hm... Najlepiej lekarza spytać. Ja bym jednak nie ryzykowała pominięcia tabletki. Ten sam lekarz przepisał Ci luteinę i ma robić cytologię?
No właśnie nie. Będę robić z pakietu z medicover i cytologię pobiera położna. Trudno, zaryzykuję, najwyżej przełożę na inny termin i wtedy się przygotuję. Ale awaryjnie rano nie podam sobie Luteiny, tylko po wizycie.
 
Cześć:)
Zacznę od tego, że w zasadzie boję się jeszcze zapisać do grupy... bo staramy się z mężem 7 lat. Już nawet zwątpilam, że kiedykolwiek się uda, lekarze rozkładali ręce. W maju w tamtym roku trafiłam do dr. Janowca z Barskiej Clinic, do września wykonałam szereg badań, wdrożyłam suplementację, a we wrześniu przeszkam histeroskopia. Po całym leczeniu w lustopadzie dostaliśmy zielone światło. W piątek zobaczyłam 2 kreski 😳
Zrobiłam betę, było 42, dziś powtórzyłam, jest 86 i już panikuję, że za mało rośnie... niby jest 4+2, może to za wcześnie? Czy któraś z was miała taki poziom i potem przyrost był ok?
tak bardzo chciałabym, żeby się udało, borykam się z endometriozą, hashimoto, straciłam sporo czasu przez nieodpowiednich lekarzy 😔 w tym roku skończę 36 lat.
 
Cześć:)
Zacznę od tego, że w zasadzie boję się jeszcze zapisać do grupy... bo staramy się z mężem 7 lat. Już nawet zwątpilam, że kiedykolwiek się uda, lekarze rozkładali ręce. W maju w tamtym roku trafiłam do dr. Janowca z Barskiej Clinic, do września wykonałam szereg badań, wdrożyłam suplementację, a we wrześniu przeszkam histeroskopia. Po całym leczeniu w lustopadzie dostaliśmy zielone światło. W piątek zobaczyłam 2 kreski 😳
Zrobiłam betę, było 42, dziś powtórzyłam, jest 86 i już panikuję, że za mało rośnie... niby jest 4+2, może to za wcześnie? Czy któraś z was miała taki poziom i potem przyrost był ok?
tak bardzo chciałabym, żeby się udało, borykam się z endometriozą, hashimoto, straciłam sporo czasu przez nieodpowiednich lekarzy 😔 w tym roku skończę 36 lat.
hej, witamy!
Ja też swoje pierwsze dziecko urodziłam w tym wieku, teraz mam 37 i pół :D i jestem w drugiej ciąży. Na pierwsze czekaliśmy 3 lata...
36 lat to nie jest jakiś wysoki wiek w dzisiejszych czasach, wystarczy zobaczyć wpisy na forum :)
W mojej poprzedniej grupie ciążowej tu bardzo duża część dziewczyn była "starsza" niż te magiczne 35 lat.

Wrzuciłam Twoją bete w kalkulator, i jest napisane, że "w normie" - choć wychodzi przyrost 62 a nie min. 66%. Może to kwestia godziny badania? Myślę, że dla jasności zrób betę jeszcze w środę - może ruszyła - tego Ci życzę! <3
Sama dziś czekam na swoją betę, a wyniku nie ma... :(
 
reklama
Do góry