Cześć
Wczoraj wieczorem miałam wizytę , 29+4 , Wiktorek warzy 1 445 g więc taka normalna waga ( wg mojego ginekologa jaki on duzyyyyyyyy mówi a Wy tu na forum piszecie o wyższych wagach wiec nie słucham tego za bardzo
)
Generalnie, wody, łożysko ok , szyjka stanęła w miejscu 2,5 cm , ale mieciutenka już bardzo i rozciągnięta , macica bardzo mówi że się powiększyła czy rozciągnęła nie chce przekręcić słowa . Synek ułożony od dawna główka do dołu , naciska na pęcherz i pcha się dol bardzo przez co mam klocie w pochwie , twardnienie brzuszka i skurcze się zaczynają .
Zwiększył dawkę luteiny do 2*1 , dalej asmag magnez 3*2 i przepisal Euthyrox 25 na tarczycę bo mam wynik 2,5 i chce obniżyć o max 2,0 . Mam też urosept 3*2 na drogi moczowe bo coś tam w wynika wyszło moczu nie hali . Nie dał nic jeszcze na te klocie w pochwie czekamy 2 tygodnie do wizyty i zadecyduje co dalej . Żadnego pessera nie proponował na szyjkę , ale zapytam za 2 tygodnie co on o tym myśli , ale to będzie 32 TC i pewnie już za późno na krążek ....
Zapytam też na nasrepnej wizycie jak to jest że skierowaniem na cesarkę ? Kiedy ją dostanę i kiedy się termin ustala ???
Aaaaaa tak w ogóle to dziś mam 3 USG genetyczne hihi tak się złożyło akurat wizyty dzień po dniu ( u innego ginekolog oczywiście z lepszym sprzętem ) .
Ciekawe czy wyjdą podobne parametry jak wczoraj hihi
Miłego dnia i powodzenia na wizytach dziś