Dla mnie karmienie to droga przez mękę... Z pierwszym synkiem męczyłam się 3 miesiące, a i tak musiałam dokarmiać... Teraz powiedziałam sobie, że nie będę się aż tak spinać. Podaje pierś tylko 1-2 razy dziennie. W szpitalu cały czas wisiał na piersi a i tak był głodny. Odpuściłam gdy tak poranił mi sutki, że cała buzię miał we krwi, a jak ulał to z krwią. Ból bym zniosła, ale z mojego synka wampira nie zrobię. Poza tym mam też starszego do ogarnięcia. Nie mogę cały dzień tylko karmić małego. Jeśli masz możliwość i chęci to walcz o karmienie.
reklama
Dla mnie karmienie to droga przez mękę... Z pierwszym synkiem męczyłam się 3 miesiące, a i tak musiałam dokarmiać... Teraz powiedziałam sobie, że nie będę się aż tak spinać. Podaje pierś tylko 1-2 razy dziennie. W szpitalu cały czas wisiał na piersi a i tak był głodny. Odpuściłam gdy tak poranił mi sutki, że cała buzię miał we krwi, a jak ulał to z krwią. Ból bym zniosła, ale z mojego synka wampira nie zrobię. Poza tym mam też starszego do ogarnięcia. Nie mogę cały dzień tylko karmić małego. Jeśli masz możliwość i chęci to walcz o karmienie.
Walczę. Ale już coraz ciężej.. jedna pierś już w miarę ale druga cała poraniona i wydaje mi się że więcej szkody na mojej psychice niż pożytku z tego i też ulewa. A do tego mam wrażenie że mały nie dojada jakim mlekiem modyfikowanym dokarmiasz?
Miało być tak pięknie.. i wszystko poszło po naszej myśli.. poród i szybko wyszliśmy że szpitala a teraz takie schody od samego początku.. ciągle wiszenie na piersi, ulewanie i nie wiem czy się nie zaczynają kolki..
W której dobie przeszła u waszych maluchow
żółtaczka?
W której dobie przeszła u waszych maluchow
żółtaczka?
Dokarmiam Humana 1, tym samym dokarmiałam starszego synka.Walczę. Ale już coraz ciężej.. jedna pierś już w miarę ale druga cała poraniona i wydaje mi się że więcej szkody na mojej psychice niż pożytku z tego i też ulewa. A do tego mam wrażenie że mały nie dojada jakim mlekiem modyfikowanym dokarmiasz?
No u nas podobnie. Mały niewiele śpi, w sumie wysypia się jak go podnoszę do obicia, mam problem, żeby odbić więc noszę go z pół godziny, jak odkładam to wrzask i tak w kółko... Ulewanie oczywiście też. Ciężkie są te początki, zwłaszcza, że mam jeszcze wymagającego dwulatka w domu...
Dokarmiam Humana 1, tym samym dokarmiałam starszego synka.
No u nas podobnie. Mały niewiele śpi, w sumie wysypia się jak go podnoszę do obicia, mam problem, żeby odbić więc noszę go z pół godziny, jak odkładam to wrzask i tak w kółko... Ulewanie oczywiście też. Ciężkie są te początki, zwłaszcza, że mam jeszcze wymagającego dwulatka w domu...
U nas wypisz wymaluj to samo.. To ja szczerze podziwiam, bo chyba bym jeszcze dodatkowo z dwulatkiem nie dała rady..
Bordzo ciężko, ale jakoś damy radę.. nie zapeszajac powoli cycki doprowadzam do "stanu użyteczności" więc może będzie dobrze..
Gdyby nie mój facet w domu to chyba bym już padła psychika.. więc jestem wdzięczna że go mam
U nas działa jazda samochodem no i dźwięk odkurzacza. Nawet mój mąż stwierdził, że mamy dziecko, którego nie da się odłożyć. Ze starszym było to samo. Ja mojego męża już wygoniłam do pracy. Wolę żeby zostawił sobie parę dni wolnego na kryzysowe momenty, jakieś skoki rozwojowe czy gorsze dni.U nas wypisz wymaluj to samo.. To ja szczerze podziwiam, bo chyba bym jeszcze dodatkowo z dwulatkiem nie dała rady..
Bordzo ciężko, ale jakoś damy radę.. nie zapeszajac powoli cycki doprowadzam do "stanu użyteczności" więc może będzie dobrze..
Gdyby nie mój facet w domu to chyba bym już padła psychika.. więc jestem wdzięczna że go mam
U nas działa jazda samochodem no i dźwięk odkurzacza. Nawet mój mąż stwierdził, że mamy dziecko, którego nie da się odłożyć. Ze starszym było to samo. Ja mojego męża już wygoniłam do pracy. Wolę żeby zostawił sobie parę dni wolnego na kryzysowe momenty, jakieś skoki rozwojowe czy gorsze dni.
Szczerze podziwiam, że dajesz radę i życzę siły i wytrwałości, bo napewno się przyda
DoMa29
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Luty 2021
- Postów
- 1 773
Heej, 27 października o 1.31 zostałam po raz drugi mamą Aleksander 3490g i 54cm 29 już wyszliśmy do domu i uczymy się nowej rzeczywistości również mam poranionego jednego sutka, pojawiła się też krew ale mam super maść z polecenia od koleżanki którą hartuję brodawki. Było tak źle że płakałam przy karmieniu, teraz tylko zaciskam zęby więc już ciut lepiej
Heej, 27 października o 1.31 zostałam po raz drugi mamą Aleksander 3490g i 54cm 29 już wyszliśmy do domu i uczymy się nowej rzeczywistości również mam poranionego jednego sutka, pojawiła się też krew ale mam super maść z polecenia od koleżanki którą hartuję brodawki. Było tak źle że płakałam przy karmieniu, teraz tylko zaciskam zęby więc już ciut lepiej
Serdeczne gratulacje
Widzę że jest nas tu więcej też miałam wrażenie, że jednego dnia jest lepiej ale niestety następnego juz było znowu gorzej oby u ciebie się poprawiło
Jaka masz maść?
reklama
Serdecznie gratuluję! Twój synek ważył dokładnie tyle samo co mój Dominik. Wzrost też prawie ten sam. U nas było 55 cm. Ciuszki z rozmiaru 56 już poszły w odstawkę.Heej, 27 października o 1.31 zostałam po raz drugi mamą Aleksander 3490g i 54cm 29 już wyszliśmy do domu i uczymy się nowej rzeczywistości również mam poranionego jednego sutka, pojawiła się też krew ale mam super maść z polecenia od koleżanki którą hartuję brodawki. Było tak źle że płakałam przy karmieniu, teraz tylko zaciskam zęby więc już ciut lepiej
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 32 tys
- Wyświetleń
- 2M
Podziel się: