Witaj w klubie śpiących inaczej, czytaj nie śpiących w nocy. Ja od 2 tyg. się mecze i najwcześniej zasypiam po 1. I to przy dobrych lotach. Potem wiadomo wycieczki do wc No mozna oszalec. Za to w dzień potrafię odrobić w drzemkachNie wiem, albo już sama sobie próbuję to wszystko wmówić, że jakoś będzie, a boję się jak diabli w zasadzie to nie mam teraz dnia żeby nie pomyśleć i tym porodzie to wszystko przez ten ostatni poród wywołany, który mnie zmęczył, bo to wszystko wtedy nie naturalnie się dzieje. Sztucznie wywołany. Szyjka nie gotowa i to wszystko jest inaczej niż jak się dzieje normalnie tak jak trzeba. A i u mnie tak wyglądają nocki... Nie śpię tak jak trzeba. W ogóle mało śpię.
reklama
Palinka13
Moderator
- Dołączył(a)
- 11 Grudzień 2023
- Postów
- 1 971
aaaaaa kotki dwaaaa szaroburee obydwaaa niech mi ktos zaspiewa matka chce spac a mlody ma disco party w brzuszkuWitaj w klubie śpiących inaczej, czytaj nie śpiących w nocy. Ja od 2 tyg. się mecze i najwcześniej zasypiam po 1. I to przy dobrych lotach. Potem wiadomo wycieczki do wc No mozna oszalec. Za to w dzień potrafię odrobić w drzemkach
MagdaaaLena
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 28 Sierpień 2024
- Postów
- 129
Staraj się nie myśleć, wiem, że łatwo się tylko mówi do pierwszego porodu jak jechałam to zaczęły mi w domu trochę wody płodowe odchodzić, ale nic nie czułam więc się śmiałam, a mąż panikował później wiadomo.... Ale akcja ekspressss trzy godziny wszystko trwało od początku jakichkolwiek odczuć do samego porodu. Fakt , że byłam młodziutka i pojechałam w nocy i pamiętam , że położna super babka nawet do dziś pracuje w tym szpitalu dała mi jakiś zastrzyk w tyłek i akcja szybka była tyle, że wszystko w wielkim szoku się działo pierwszy raz właśnie się nie stresuj, bo jest to wielka niewiadomatez malo spie .. i tez mnie coraz bardziej stresuje wizja porodu .. to bedzie moj pierwszy i nie wiem zupelnie czego sie spodziewac
MagdaaaLena
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 28 Sierpień 2024
- Postów
- 129
Tak poród był wywołany oksytocyną, a że mam porównanie to jest dla mnie straszne. Być może każda kobieta ma inaczej, bo każda ciąża i tak samo poród jest inny. Naturalnie to organizm sam się przygotowuje w odpowiednim czasie i ma swoje etapy. A tutaj ewidentnie na siłę skurcze i przygotowanie organizmu zerowe moim zdaniem. Dało się to odczuć. Mąż wtedy mówił przy porodzie, że to ostatni razTak, zdecydowanie gorzej jak maluszek nie rośnie. Daj koniecznie znać, jak tam sytuacja się u Was rozwinie.
Oczywiście rozumiem, że naturalnie wszystko płynie inaczej, ale też zdrowie dziecka najważniejsze.
Tak źle wspominasz bo miałaś wywoływany porod oksytocyna?
MagdaaaLena
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 28 Sierpień 2024
- Postów
- 129
No i właśnie o to chodzi, że zdrowie dzidziusia jest najważniejsze i tak naprawdę to mogę sobie tylko pogadać, bo jak trzeba będzie wywołać to nie będzie wyboru...Tak, zdecydowanie gorzej jak maluszek nie rośnie. Daj koniecznie znać, jak tam sytuacja się u Was rozwinie.
Oczywiście rozumiem, że naturalnie wszystko płynie inaczej, ale też zdrowie dziecka najważniejsze.
Tak źle wspominasz bo miałaś wywoływany porod oksytocyna?
MagdaaaLena
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 28 Sierpień 2024
- Postów
- 129
U mnie każda nocka taka... Do późna leżę i coś oglądam i przed szóstą wstaję a w dzień raczej nie śpię, bo mam 2,5 latka w domu, który też już w dzień spać nie chce chociaż jest grzeczny i tak jak wczoraj się źle czułam i miałam kiepski dzień to mogłam sobie poleżećWitaj w klubie śpiących inaczej, czytaj nie śpiących w nocy. Ja od 2 tyg. się mecze i najwcześniej zasypiam po 1. I to przy dobrych lotach. Potem wiadomo wycieczki do wc No mozna oszalec. Za to w dzień potrafię odrobić w drzemkach
Masz rację ale wiadomo, że nasze odczucia/ uczucia też są ważne i myślę, że w naszych czasach nie powinnyśmy się już bać porodów, a rzeczywistość jest jaka jest i od kilku lat nic się w tej kwestii nie zmienia. Także trzymam za nas wszystkie mocno kciukiNo i właśnie o to chodzi, że zdrowie dzidziusia jest najważniejsze i tak naprawdę to mogę sobie tylko pogadać, bo jak trzeba będzie wywołać to nie będzie wyboru...
Hejka, zimno co nie?
Macie już syndrom wicią gniazda? Bo ja nic a nic. Mam typowego lenia i nic mi się nie chce.
Walizka nie spakowana, ubranka nie przyszykowane. Niby coś tak szykowałam śle nie skończyłam....
Co do spania to zasypiam późno i czasami wstaję wcześniej a wtedy chodzę cały dzień nieprzytomna.
Mam coraz częstsze skurcze a mimo to jakoś nie mogę ge się wziąć za szykowanie do porodu.
Mały właśnie szaleje mi po brzuszku, nieprzyjemne, mam wtedy dziwne mdłości, ale uwielbiam jak daje o sobie znać .
Macie już syndrom wicią gniazda? Bo ja nic a nic. Mam typowego lenia i nic mi się nie chce.
Walizka nie spakowana, ubranka nie przyszykowane. Niby coś tak szykowałam śle nie skończyłam....
Co do spania to zasypiam późno i czasami wstaję wcześniej a wtedy chodzę cały dzień nieprzytomna.
Mam coraz częstsze skurcze a mimo to jakoś nie mogę ge się wziąć za szykowanie do porodu.
Mały właśnie szaleje mi po brzuszku, nieprzyjemne, mam wtedy dziwne mdłości, ale uwielbiam jak daje o sobie znać .
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 119 tys
- Odpowiedzi
- 1 tys
- Wyświetleń
- 48 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 100 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 188 tys
Podziel się: