reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🍁Październikowe kreski ! 🍎

reklama
to trochę mi się kłóci z wcześniejszym określeniem „najgorszy wariant mutacji”… przepraszam za głupie pytania, dopiero się w tym wszystkim rozeznaję
Chodzi o to, że pai 1 może być heterozygotyczne i homozygotyczne 4G/5G lub 4G/4G i połączenie 4G/4G homozygota jest najgorszym wariantem jeśli chodzi o tą konkretne mutacje, V Leiden jest “powazniejsze”, “gorsze” nie wiem jak to napisać, jest większe prawdopodobieństwo zakrzepicy i powikłań(?)
Lekarze do tego pai 1 podchodzą różnie ja akurat trafiam na takich którzy wypisują mi heparyne i każą brać acard już od owulacji, inni przy pozytywnym teście, a jeszcze inni w ogóle twierdzą, że nie ma potrzeby 🫣
 
Ostatnia edycja:
Chodzi o to, że pai 1 może być heterozygotyczne i homozygotyczne 4G/5G lub 4G/4G i połączenie 4G/4G homozygota jest najgorszym wariantem jeśli chodzi o tą konkretne mutacje, V Leiden jest “powazniejsze”, “gorsze” nie wiem jak to napisać, jest większe prawdopodobieństwo zakrzepicy i powikłań(?)
Lekarze do tego pai 1 podchodzą różnie ja akurat trafiam na takich którzy wypisują mi heparyne i każą brać acard już od owulacji, inni przy pozytywnym teście, a jeszcze inni w ogóle twierdzą, że nie ma potrzeby 🫣
Dzisiaj byłam u lekarza rodzinnego z tymi wynikami. I dała mi skierowanie do hematologa i immunologa. Oczywiście terminy odległe. Ale w poniedziałek idę do ginekologa i zobaczymy co on powie. Teoretycznie w poniedziałek powinnam mieć też owulacje.
Lekarka rodzinna mówiła że jej synową też miała takie mutacje, nie mogła zajść w ciążę, miala 3 poronienia, lekarze kombinowali z hormonami wcześniej mimo że wyniki miala dobre i w końcu sprawdziła ten pakiet na trombofilie.. zadziałali z heparyna i acardem i obecnie ma 3 córeczki. Także dało mi to jakaś nadzieję. Ale zobaczymy co powie w poniedziałek ginekolog.
 
to trochę mi się kłóci z wcześniejszym określeniem „najgorszy wariant mutacji”… przepraszam za głupie pytania, dopiero się w tym wszystkim rozeznaję
To może się źle wyraziłam, chodziło mi o to, że w wyniku PAI- 1 najgorszym wariantem jest 4G/4G, czyli ten który koleżanka ma. A nie, że jest to w ogóle najgorsza mutacja przez którą nie ma szans na zajście.
Tym bardziej, że @Waska0393 masz już dziecko, tak? I obyło się w ciąży bez dodatkowych leków?
 
To może się źle wyraziłam, chodziło mi o to, że w wyniku PAI- 1 najgorszym wariantem jest 4G/4G, czyli ten który koleżanka ma. A nie, że jest to w ogóle najgorsza mutacja przez którą nie ma szans na zajście.
Tym bardziej, że @Waska0393 masz już dziecko, tak? I obyło się w ciąży bez dodatkowych leków?
Mam syna. W tamtej ciąży było wszystko ok, bez leków. Tylko syn urodzony przedwczesnie przez zawaly lozyska.
 
reklama
Umówiłam się na jutro na betę i zbadam tez progesteron od razu.

Dzisiaj niby czuję się lepiej bo mnie nie gania aż tak do toalety i mogę funkcjonować ale bardziej mam odczuwalny ból podbrzusza… mam takie wrażenie jakby trochę okresowo kręciło ale to takie dziwne uczucie jakbym ranę miała od środka …. Ale znam to uczucie.
Mam lekki stresik bo żadna z moich ciąż, które udały się w pierwszym - drugim cyklu nie miała szczęśliwego zakończenia ale mimo wszystko chce myśleć dobrze 🙏🙏🙏
 
Do góry