margot
Mamma Mia!
- Dołączył(a)
- 4 Październik 2004
- Postów
- 12 184
Ulala, wow, gratulacje! Tobie chyba wróżyli lekarze, że dziecko duże, co? No to tym razem się nie pomylili, waga faktycznie słuszna. Ale sprawnie Ci poszło.
Emotion, zabij mnie, a nie pamiętam, żeby aplikowanie żelu cokolwiek bolało. Także albo to wyparłam, ale chyba nie, albo u mnie to robili jakoś delikatniej. Wydaje mi się, że jakiejś strzykawki użyła specjalnej. Przebicie pęcherza też mnie nie bolało, ale to już się zadziało w trakcie porodu, kiedy i tak wszystko boli, także mogłam nie poczuć. Tak czy siak - pojutrze sama się przekonasz, jak to jest z tym żelem, chyba, że jednak jutro lub nawet dziś rozpakujesz się samoistnie.
Co do mojego synka, to też się zastanawiam, czy to nie jest na tle emocjonalnym. Wszystko możliwe, to wrażliwy człowieczek jest.
Mnie znowu skurcze wzięły, ale na razie nieregularnie. Żadne czopy mi niestety nie odchodzą póki co.
Emotion, zabij mnie, a nie pamiętam, żeby aplikowanie żelu cokolwiek bolało. Także albo to wyparłam, ale chyba nie, albo u mnie to robili jakoś delikatniej. Wydaje mi się, że jakiejś strzykawki użyła specjalnej. Przebicie pęcherza też mnie nie bolało, ale to już się zadziało w trakcie porodu, kiedy i tak wszystko boli, także mogłam nie poczuć. Tak czy siak - pojutrze sama się przekonasz, jak to jest z tym żelem, chyba, że jednak jutro lub nawet dziś rozpakujesz się samoistnie.
Co do mojego synka, to też się zastanawiam, czy to nie jest na tle emocjonalnym. Wszystko możliwe, to wrażliwy człowieczek jest.
Mnie znowu skurcze wzięły, ale na razie nieregularnie. Żadne czopy mi niestety nie odchodzą póki co.