reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2012

witam,

ja po wizycie - relacja wiadomo gdzie

jutrzenka - szczere kondolencje
a jeśli chodzi o pogrzeb to ja o takich zabobonach nie słyszałam, ja bym poszła na pogrzeb, choć też tego nie lubię i płaczę razem z najbliższymi zmarłej, a jak ogólnie atmosfera spokojna to i tak zawsze oczy szkliste, chyba że ty się bardzo źle czujesz i obawiasz się że możesz bardzo źle się poczuć podczas pogrzebu to na siłę chyba też nie warto, natomiast jeśli tylko zastanawiasz się czy kobiecie w ciąży wypada to ja nie miałabym wątpliwości - zrób to zgodnie ze swoim sumieniem i samopoczuciem
 
reklama
Emotion dzieki, ja podchodzenia do otwartej trumny to wogole nie balam pod uwage.

Jak moja babcie chowalismy w grudniu a dokladnie 23 to bylam przed ostatnią @ jeszcze wiec podeszlam. Potem juz 25 dostalam @ i zaszlam w ciaze. Tak to tez bym nie podeszla

Mysle ze do kosciola pojde a z cmentarzem zobacze. Najwyzej R wysadze pod cmentarzem a ja pojede do domu

Marand dzieki. Ja nie mysle ze nie wypada bo takie jest zycie ktos umiera a ktos sie rodzi.
Tylko te zabobony mnie martwia choc raczej nie wierze w takie rzeczy.
Ale np jak mojej siostry maz na pogrzebie swojej babci niosl trumne (taki zwyczaj w rodzinie) choc tez mowia ze rodzina nie powinna to za 2 dni ich syna potracil pijany kierowca. Niech niepelnosprawny do dzis i juz nigdy nie bedzie samodzielny.
Moze przypadek ale to daje do myslenia.
 
Ostatnia edycja:
hej



Moze zadam glupie pytanie ale czy ja powinnam isc na pogrzeb??? Tzn chodzi mi o to ze slyszalam o jakis zabobonach ze w ciazy nie wolno i zglupialam. Pomyslalam wczoraj ze moze tylko do kosciola, pomodlic sie za dusze a juz samego pochowku nie ogladac.
Ja wogole zle znosze pogrzeby, zawsze placze caly czas i nie umiem sie opanowac. Nawet jak to pogrzeb kolezanki z pracy meza czy rodzicow. Po prostu strasznie mi zal, a jak widze ze ktos placze to placze raz z nim. A teraz w ciazy to wogole placze na zawolanie.

ja słyszałam że kobieta w ciąży nie powinna iść na pogrzeb nawet do kościoła. najlepiej porozmawiaj z mężem jak tam ktos napisał jak on to widzi Toją obecność na pogrzebie.

trzymaj się ciepło i nie zamartwiaj sie maleństwo to czuje.
tulę Cie buziaki
 
Hejka.Podjadłam truskaweczek ,u nas ceny się trzymają i poniżej 7zł się nie kupi,ale ja to chora bym była i kg dziennie muszę kupić.Za czereśniami jakoś nie przepadam ,wczoraj kosztowały u nas 7zł więc nie jest cena wysoka.
Jutrzenka ja poszłabym tylko na mszę i do domu,później poszłabym po wszystkim i zapaliła znicza.Babci już w niczym nie pomożesz,a teraz masz się o kogo bać.Osobiście nie jestem za tym aby chodzić na pogrzeby w ciąży lub małymi dziećmi.
Ściskam kciuki za wizytujące
 
Witam.
Można się przyłączyć?
Tp mam wyznaczony na 1 października :)
Oczekujemy synka, Filipa :)
A może powiem coś o mnie na początek?
Nazywam się Klara, mam 29 lat. Mam 7 letniego syna Maksa.
Na co dzień uczę wychowania fizycznego w gimnazjum a po zajęciach w szkole prowadzę m.in aerobic. Aktualnie musiałam przystopować z pracą, gdyż jestem w 23tc. :)
 
Witam.
Można się przyłączyć?
Tp mam wyznaczony na 1 października :)
Oczekujemy synka, Filipa :)
A może powiem coś o mnie na początek?
Nazywam się Klara, mam 29 lat. Mam 7 letniego syna Maksa.
Na co dzień uczę wychowania fizycznego w gimnazjum a po zajęciach w szkole prowadzę m.in aerobic. Aktualnie musiałam przystopować z pracą, gdyż jestem w 23tc. :)
Witaj Klerka
 
Jutrzenka,po co masz się stresowaćw ostateczności wybrała bym kościół tylko.
Znam to wszystko z autopsji -jak byłam w ciąży z Alą to zmarła moja mama,i wszystkie formalności załatwianie było na mojej głowie[mama zmarła nagle w domu].

Wszędzie się dziwili ,że ja zalatwiam takie sprawy.

Witam nową mamę
 
reklama
Marand dzieki. Ja nie mysle ze nie wypada bo takie jest zycie ktos umiera a ktos sie rodzi.
Tylko te zabobony mnie martwia choc raczej nie wierze w takie rzeczy.
Ale np jak mojej siostry maz na pogrzebie swojej babci niosl trumne (taki zwyczaj w rodzinie) choc tez mowia ze rodzina nie powinna to za 2 dni za ich syna potracil pijany kierowca. Niech niepelnosprawny do dzis i juz nigdy nie bedzie samodzielny.
Moze przypadek ale to daje do myslenia.

zgadzam się z tobą, w takich sytuacjach człowiek zawsze doszukuje się przyczyny, zwłaszcza jak ci wszyscy dookoła mówią że czegoś nie powinniśmy robić a my jednak zrobimy a później staje się coś przed czym nas postrzegali, ale ja bym tego tak nie generalizowała, jakbyśmy mieli wierzyć w te wszystkie przesądy to najlepiej byłoby nawet rano z łóżka nie wstawać, bo jak przez pomyłkę wstaniemy lewą nogą to...
zdaję sobie sprawę że przedstawiona przez ciebie sytuacja jest poważna ale ja jednego z drugim bym do końca nie wiązała, ale tak jak pisałam - ja wiem co bym zrobiła (no chyba że najbliższa rodzina zmarłego nie życzyłaby sobie mojej obecności), ale nic na siłę, ani w jedną ani w drugą stronę
ostatnio miałam podobną sytuację, bo koleżanka pytała czy wypada być chrzestną jak jest się w ciąży, bo oni są w trakcie starań, a za dwa miesiące miałaby chrzciny i nie wie czy się zgodzić czy nie bo nasłuchała się różnych historii z tym związanych m.in. że dziewczyna poroniła zaraz po tym jak chrzestną została, itp.



Klerka - witaj:-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry