majeczka - ja robiłam tak, że małż rano znosił wózek do piwnicy i ja go stamtąd brałam na spacery i zostawiałam , a on potem brał go na górę po pracy, bo Majka w nim spała przez 2 m-ce, łóżeczko było nieprzytulne dla niej, a potem sąsiadka się zlitowała z parteru (miała werandę i zamykaną) i pozwoliła mi tam zostawić wózek :-)
ptyśka - ja też powtarzałam kiedyś, że różowego będę miała mało i na początku rzeczywiście tak było, ale jak Majka zaczęła dorastać, to okazało się, że ten różowy jej jakoś pasuje, a od kiedy ma własne zdanie - to różowy mógłby być jedynym kolorem jaki nosi (nie jest tak źle, jak u znajomych, gdzie nawet narty miały być różowe), taki kolor się jej podoba i to jest normalne w pewnym okresie :-) na szczęście Majka lubi nosić też inne kolory, więc mam błękity , szarości, zielenie, a nawet beże i czekolady do dyspozycji
No wiesz na razie tak myślę
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
azorek ja też jestem za i to bardzo bo nie mam jeszcze nic i nie wiem co trzeba
![Rofl2 :rofl2: :rofl2:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/rofl.gif)