the_white_one
Zaangażowana w BB
To zaraz wrzucę moją listę na odpowiedni wątek ![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Debi owszem, ja myślę o porodzie... I zastanawiam się jak by tu go ominąć. Nie znacie może jakiegoś sposobu żeby i nie rodzić sn ani cc? Może jakoś przez pępek?
............... Nie no żartuję, urodzić trzeba i już. Nie ma wyboru. Wiadomo że jak nie ma wskazań to dla dziecka lepsze jest sn. Co natura to natura. Ja ten ból zniosę dla dzidziusia, mimo że wiem jakie to jest..... hmmm trudne doświadczenie. Nie oszukujmy się. Mam nadzieję jednak, że dwa porody tak blisko siebie to dzidzia sama ze mnie wskoczy
.
Ja tym razem tłukę mężowi do głowy że ma mi przez cały poród mówić, że dzidziuś już blisko, że to dla niego, że dzidzia, dzidzia i jeszcze raz dzidzia..... Bo z Anielką to tak się skupiłam na bólu, że mnie to bardziej wszystko bolało, a jak już urodziłam ją to najpierw pomyślałam że ufff koniec bólu, a zaraz dopiero w następnej sekundzie "O kurde mam dziecko!" Życzę wam żebyście nie skupiały się na tym bólu tylko pamiętały jakie dla dziecka to jest trudne przeżycie. Ono myśli że umiera i nie wie co się dzieje. Coś je gniecie, przepycha, jakieś głosy, światło, powietrze... te dzieciaczki to dopiero biedne są.
Na pociechę napiszę, że to zadziwiające jak ten ból się szybko zapomina.
A po porodzie euforia, że oto ONO najcudowniejsze na świecie, MOJE dziecko. :-)
Życzę bezbolesnych porodów.
Debi owszem, ja myślę o porodzie... I zastanawiam się jak by tu go ominąć. Nie znacie może jakiegoś sposobu żeby i nie rodzić sn ani cc? Może jakoś przez pępek?
![Eek :eek: :eek:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/eek.gif)
![Rofl2 :rofl2: :rofl2:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/rofl.gif)
Ja tym razem tłukę mężowi do głowy że ma mi przez cały poród mówić, że dzidziuś już blisko, że to dla niego, że dzidzia, dzidzia i jeszcze raz dzidzia..... Bo z Anielką to tak się skupiłam na bólu, że mnie to bardziej wszystko bolało, a jak już urodziłam ją to najpierw pomyślałam że ufff koniec bólu, a zaraz dopiero w następnej sekundzie "O kurde mam dziecko!" Życzę wam żebyście nie skupiały się na tym bólu tylko pamiętały jakie dla dziecka to jest trudne przeżycie. Ono myśli że umiera i nie wie co się dzieje. Coś je gniecie, przepycha, jakieś głosy, światło, powietrze... te dzieciaczki to dopiero biedne są.
Na pociechę napiszę, że to zadziwiające jak ten ból się szybko zapomina.
![Happy :happy: :happy:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/happy.gif)
Życzę bezbolesnych porodów.