reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2012

reklama
Azorek strasznie mi przykro:-( Trzymam kciuki, żeby wszystko się ułożyło i żeby mąż szybciutko znalazł nową, lepszą pracę no i żeby ta zła passa się odwróciła &&&&&&&
 
Sandy40 ale to chyba do samodzielnego wykonania badania jest?

azorek84 bardzo mi przykro z powodu Twojego męża, jakoś musicie dać radę , będzie dobrze trzymam kciuki !

Nieska u Ciebie też widze nieciekawie, ale równiez trzymam kciuki, musi sie ulożyc .

Ja tez dzisiaj odebralam wyniki i też bakterie jakieś się przypałętały niestety... a teraz jadę do rodziców na kilka dni odpocząć , mam nadzieję, że jakoś sie uda :-(

Nie tylko samemu się "obsikuje "płytkę,zakręca i zanosi do laboru
 
azorek - przykro mi, tak się dzieje czasem, ale wierzę, że ta sytuacja odmieni się na lepsze, mąż znajdzie pracę , która bardziej mu będzie pasowała i wyprostuje się Wam wszystko - ta sama wiara dotyczy mnie, bo małż pracuje tylko do końnca czerwca , musi być dobrze, zobaczysz
 
azorku - trzymajcie się jakoś, mam nadzieję, że los się do was niebawem uśmiechnie

moja firma została w kwietniu sprywatyzowana, ludzie siedzą na przymusowych urlopach a część już została zwolniona, wiem doskonale, że nie mam tam powrotu, ba nawet nie wiem czy firma będzie jeszcze istnieć za rok czy dwa. Mój mąż ma pracę w miarę ok ale spędza w niej 12 godzin dziennie plus soboty (zakłada ogrody i takie tam) więc będę i jestem całe dnie sama w domu.

dziś w Skarbie Rossmana wyczytała, że kwas salicylowy (w kosmetykach) jest zkazany w ciąży, a ja od początku myję się żelem Normaderm Vichy już pomału zaczynam świrowć. Może któraś z was jest kosmetyczką i wie coś o tym? bo byłam pewna, że szkodliwy jest kwas w wysokich stężeniach a nie w żelu, który ma się na twarzy sekundę.

wczoraj za to zalałam wannę domestosem a potem miałam obiekcje czy oby nie jest szkodliwy (w pracy zajmowałam się na codzien doborem środków do czyszczenia maszyn produkcyjnych (farmacja, spożywka) i niby wiem, że aby sobie zaszkodzić trzeba by to nałogowo wdychać ale w ciąży mój mózg tak się skurczył, że żadne argumenty nie wydają się być wystarczające

co do bakterii to ja odkąd śluz zaczął mi zmieniać kolor jak sam chciał popadłam w paranoję, że pewnie mam jakieś zakażenie i dziś nadeszła wiekopomna chwila przyszły testy na pH, które zamówiłam na allegro i jest ok poniżej 4,5 więc bakteriusów nie ma :)
 
Ostatnia edycja:
malinova - nie martw się, od mycia się żelem nic złego się nie stanie, podobnie z domestosem, musiałabyś robić sobie z niego inhalację :-)

widzę, że więcej z nas ma problemy z pracą (same lub mężowie), tak to juz jest, że życie jest w kratkę, ważne żeby być razem i cieszyć się tym co jest
 
Azorek będzie dobrze ,nie martw się ,bo stres brzuszkowi [córci] szkodzi.
Coraz częściej się słyszy ,że likwidują etaty ,zakłady ..
 
u mojego męża likwidują ponad połowe etatów, a firma duża - kilkadziesiąt osób na bruk, ale wierzę, że te czasy w końcu się skończą (bo muszą kiedyś) i znowu będzie spokojniej i bezpieczniej :-)
 
reklama
hej

napisalam dlugiego posta i sobie karte zakmnelam przed zatwierdzeniem.
Dobrze ze jest teraz ta funkcja auto saved bo bym sie mocno wkurzyla ze tyle pisania na nic

Azorek kurde to jest nie fair, przeciez ktos moze nie chciec nic wypelniac, nie mozna kogos zmuszac bo sa takie przepisy w firmie i jeszcze za to karac.
Strasznie Wam wspolczuje, ale moze mysl pozytywnie, ze znajdzie lepsza prace.

Netika u mnie w moczu jest zapis: bakterie 1866 a norma do 130. Zanioslam dzis mocz na posiew i zaczelam od rana brac Urinal. To sproszkowana zurawina. A i jem zurawine suszona. Zobaczymy co gin w poniedzialek powie, mam nadzieje ze juz beda wyniki posiewu
Wogole to gdzies wyczytalam ze jak reszta wynikow moczu jest ok to nie daja antybiotyku tylko leczy sie wlasnie preparatami z zurawina. No nic zobaczymy

Belka ja tez robilam w czwartek a wizyte mam dopiero w przyszly poniedzialek. Ale chyba przez tydzien az tak sie to wszystko nie zmienia. A tak to mam jeszcze czas zrobic posiew i powtorzyc jak cos nie wyjdzie

Sandy ja raz kupilam taki pojemnik i mi nie wyszlo badanie. Tam trzeba uwazac z ta plytka, nie mozna dotknac, trzeba nasiusiac do pojemniczka, potem umoczyc w moczu ta plytke na pare sekund i reszte moczu wylac. I u mnie po tym pobraniu byl posiew do poprawki, w opisie mialam zle pobrany material do badan. A jak kupuje jalowy to on tez jest na posiew tyle ze oni juz musze to przelewac a tak to maja gotowa plytke do hodowli
Te zwykle tez sa na posiew
Jałowy pojemnik na mocz

Nieska to niewesolo macie. Moze bedzie lepiej. Daj znac jutro co lekarz powiedzial

Malinova mi nie przyszlo do glowy czytac skladu kosmetow :no: rany bez przesady. Jedynie co balsam kupilam dla ciezarnych bo byl fajny a tak to wszystkie normalne kosmetyki uzywam

ide sie myc to poczytam etykiety :-D
 
Do góry