reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2012

Patrycja, Diana dobrze radzi z tą inhalacją (też wcześniej o tym wspominałam). U nas Olek też był teraz chory i miał okropny kaszel ale syropy (Pulneo i Pecto Drill) + inhalacje z soli i Berodualu i kaszel minął dosłownie z dnia na dzień.

edit: w tym samym momencie napisałyśmy i widzę, że inhalacje też już robicie więc mam nadzieję, że raz dwa Twój synek wyzdrowieje. Dużo zdrówka dla Niego.

Malami, domyślam się, że to trudna decyzja. Ale leż jak najwięcej i trzymam mocno kciuki żeby rano było już wszystko w porządku.

Ja zakupilam inhalator rok temu jak młody chorowal na zapalenie oskrzeli i uważam że to jest świetny wynalazek i warty zakupu nawet przy katarku inhalacje z soli fizjologicznej to świetna sprawa i nie jeden raz się już przydał:tak:
Dzięki dziewczyny za rady
Kochane jesteście :tak:
 
reklama
hej. ja dziś tylko na moment wpadam, bo od rana dość silnie plamię:-:)-( na szczęście na ciemnoczerwono
dobrze że zadzwoniłaś do gina i leżysz.. kiedyś powiedział mi lekarz starej daty że leżenie to połowa sukcesu. Krew ciemnoczerwona czyli nie jest to nowe świeże krwawienie a może resztki z jakiegoś pękniętego naczynka.. bądź dobrej myśli. I może córeczka tez zrozumiała że skończyło się noszenie..

Co do kremów na rozstępy to ja sobie na razie kupiłam taki z Rossmana, ale szczerze mówiąc brak mi konsekwencji w użytkowaniu:-p
ja mam tez ten z Rossmanna ale codziennie wieczorem się smaruję..

padam na twarz więc dobranoc kochane..
 
Malami ,leż na ile to możliwe ,buśka:-) za to że zadzwoniłaś do ginekologa,ja wyspałam się na sofie ,małz wysłał dzieci spać ,teraz tylko gorący barszczyk i w kimonko
 
hejka. pocichutku sie do was dołączam :-)
Mam na imię Patrycja, mam już troje dzieci ( dwoje aniołków i prawie 16sto miesiecznego synka Michałka), czekamy na rodzeństwo i nie ukrywam że ze strachem ale i z nadzieją że wszystko będzie dobrze :tak: będę mało się odzywać bo po prostu czasu mi brak, pracuje do 16stej a potem buszuje z Michałem a o 21 to już padam na pysk :rofl2:

aha i jeszcze jedno, moze odrazu napiszę bo potem różnie na mnie ludzie patrzą i różnie mnie postrzegają, jestem mamą przeciwną szczepieniom i nie szczepię swojego dziecka, jeśli ktoś będzie chciał ten temat poruszyc to nie ma problemu ale nie chciałabym też tutaj nikogo zrazic do siebie czy też wywołać jakieś kłótnie w tym temacie.
 
A propos niezdrowego jedzenia to mam taka potworną ochotę na pizze że zaraz zamawiam . Niech to!
Super,że przynosisz dobre wieści!No i ja mam ostatnio na pizzę smaka,więc co weekend zjawiamy się w Pizzy Hut na naszą ulubioną Koronę
a mnie jakiś wielki głód dopada, o 10 zjadłam śniadanie - 2 kanapki
i już zgłodniałam, właśnie znów zrobiłam dwie kanapki, mąż popatrzył na mnie i mówi "ja to w sumie już bym obiad zjadł" - dodam że też jadł śniadanie o 10
ta ciąża chyba nam obojgu się udziela:-)
Jak to moja kumpela powiedziała faceci często przejmują od kobiet jakiś objaw ciąży:-D
piersi nadal bolą ale juz mniej niż wczesniej a i jeszcze wieczorami jak leżę na wznak z wyprostowanymi nogami to mam uczucie ciągniecia w podbrzuszu.. Bóli nie mam..czasami coś zakłuje a wieczorem ciągnie. Kurcze strasznie sie schizuje bo nie chciałabym żeby i mojej dzidzi serduszko bić przestało :(
Petaluda daj spokój na pewno wszystko jest w porządku,no powoli zaczynamy się czuć już coraz lepiej,orgaznizm się już przystosował:tak: piersi już mi nie rosną więc nie bolą, czasem też ciągnie lub zakłuje w brzuchu szczególnie przy jakiś gwałtowniejszych ruchach

Dziewczyny a możecie polecić jakiś niedrogi krem przeciw rozstępom? Bo ja używam Musteli, ale tylko raz dziennie no i opakowanie starcza mi na miesiąc, więc chciała bym kupić jeszcze coś innego, tańszego żeby smarować się czymś jeszcze rano. A tak po za tym to wyskoczyły mi dwa małe rozstępy na piersi :szok: Nie wiem jak to już jest możliwe. Co prawda mam ich sporo na piersiach po okresie dojrzewania, ale nie myślałam że zaczną się pojawiać już na początku ciąży :baffled:
Ja poprzednią ciążę smarowałam piersi i brzuch od 2go trymestru regularnie a i tak mi wyszły rozstępy na piersiach bo chyba za dużo lub za szybko urosły i zaczęło się od dwóch na jednej piersi a po porodzie jak jeszcze biust podskoczył,a nie bardzo było jak smarować to wyskoczyło jeszcze więcej i tak wokoło brodawki dookoła całej piersi k...jak słońce dosłownie:wściekła/y:więc już chyba nie wierzę w cudowne specyfiki,jak skóra ma tendencje i nie jest aż tak podatna na rozciąganie to niestety się chyba nie uniknie:-(teraz jeszcze nie stosuję niczego specjalnego.
hej. ja dziś tylko na moment wpadam, bo od rana dość silnie plamię:-:)-( na szczęście na ciemnoczerwono więc pewnie to tylko jakieś naczynko mi pękło. Wczoraj musiałam Nati na 4 piętro wnieść na oddział, bo przy pierwszym schodku zaliczyła upadek i za chiny nie chciała dalej sama iść:-:)-( teraz leżę i czekam do czwartkowej wizyty. Nie chcę lecieć na ostry dyżur, bo wiem że by mnie na wszelki wypadek położyli, a tego wolałabym uniknąć. Wcinam no-spę i leżę plackiem i mam nadzieję,że będzie dobrze.
Kurde Malami doskonale Cię rozumiem,że córcia i obowiązki!Ja też jak pojechałam o 24 w niedzielę do szpitala z krwawieniem,które w sumie ustało myślałam,że tylko zrobią mi usg i sprawdzą czy wszystko ok i pójdę do domu a lekarz mnie zrąbał i kazał na izbę i na oddział się stawić.No i zostałam a już rano mnie do domu wypisywali.Tylko moja Pani Gin mi powiedziała,że każde jakieś krwawienie i mam się do niej do szpitala meldować,no i nie dźwigać i nie przemęczać się!A i jak jest czerwona"świeża"krew to gdzieś ode mnie ale jak ciemna to od brzuszka,nie straszę ale lepiej chuchaj na zimne!
Patrycja przykro mi,że Mikołaj chory i się tak męczycie.Mam nadzieję,że jutro będzie już ok!
Sandy No jesteś super zorganizowana,ale dobrze,że macie jasny podział obowiązków i każdy wie co należy do jego zadań.Udany duet tworzycie z mężem!:tak:
 
Azorek no to nauczyłaś mnie ogarniać odpowiedzi w jednym poście,i jak tu mieć wątpliwości do co Twojej roli moderatora:-)
Marti może ten zarodeczek był jeszcze za malutki i dlatego go nie widziała,daj znać jak tam po wizycie trzymam kciuki za to żeby się pojawił:tak:
Anć Matko!ale miałaś sen,czeski film!:szok:
Trzymam kciuki za jutrzejsze wizyty,proszę nam tu same dobre wieści przynosić;-)
Mi od początku ciąży przybyło 2kg,w poprzedniej przytyłam w sumie 12kg ale miesiąc po porodzie już waga wróciła do normy.Jeśli chodzi o witaminki to na razie biorę tylko kwas f.a od 13-go dopiero jakiś preparat wtedy brałam Falvit M i Prenatal
 
Witam Was dziewczyny pózną porą.Witam Pati.b.Miło,że jesteś.Ja akurat nie jestem przeciwna szczepieniom,chociaż chętnie swojego dziecka bym nie szczepiła,bo wiadomo,że szczepionki same w sobie zawierają syf,ale uważam,że nie po to przez lata walczyliśmy i wygraliśmy z pewnymi chorobami za pomocą szczepień,żeby teraz to zaniedbać.Dobrze,jak jest jedno nieszczepione dziecko wśród szczepionych,dwoje,troje,co będzie jeżleli większość szczepić nie będzie...
Trzymam kciuki za jutrzejsze wizyty.Ja mam w czwartek,już trzęsę się ze strachu.
 
Witaj Pati! ​na pewno tym razem wszystko będzie ok!A co do sczepień to indywidualna sprawa i decyzja rodziców jak dla mnie!Niektórzy szczepią inni nie,niektórzy kupują skojarzone i dodatkowe szczepienia inni nie:tak:
 
z tym że goKa nie ma dowodów na to że to szczepienia wyeliminowały te choroby bo były wprowadzone nawet kilka pokoleń po tym jak chorby zaczynały same zanikać ze względu na poprawe warunków higienicznych i uświadomienie ludzi (wystarczy poprzeglądać sobie konkretne wykresy dotyczące spadku zachorowań i momentu wprowadzenia szczepień,) a niektóre choroby występują sezonowo np odra co jakiś czas ludzie na nią chorują bez wzgledu na to czy byli szczepieni czy nie..... no ale moze nie bede zasmiecac tu watku, bo jest inny watek poswiecony temu tematowi.

i też życzę powodzenia na wizytach, żeby serudszka biły a dzieci rosły zdrowo :happy: ja wizyte mam 12 kwietnia a potem usg 16 kwietnia... do tego czasu chyba zwarjuje :-(
 
reklama
Do góry