reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2012

Anja moja to brytyjka krotkowlosa wiec ma dwie warstwy siersci, takiego "puszku" :) ja ja czesze raz w tygodniu i starcza, owszem, zostawia siersc na kanapach/dywanie, ale nie az tak duzo, takze po prostu sprzatam to jak kurz czy inne paprochy podczas odkurzania
Ona z mieszkania nie wychodzi takze o zadne bakterie czy brudy z zewnatrz sie nie musze martwic
Jesli chodzi o pierwsze dni w domu z Ktoskiem, to juz ustalilismy, ze kot nie ma wstepu do sypialni, bo ona uwielbia wskakiwac do wozkow/nosidelek (zawsze jak znajomi przychodza z wozkiem do nas to trzeba wozek zamykac w innym pokoju ;)
A potem to juz ja jej tylko wspolczuje jak bedzie musiala przed Ktoskiem uciekac jak sie zacznie raczkownie/chodzenie ;) do tej pory to ona jak krolewna traktowana, robi sobie co chce i kiedy chce, nikt jej nie przeszkadza, ale niedlugo sie skonczy slodkie zycie
 
reklama
aguga pisze:
Nikolkaa strachu się najadłaś,ale dobrze,że sytuacja opanowana.Po luteinie powinno być lepiej
no mam nadzieje choć no ja niestety wcale nie jestem spokojna bo brzuch dziś też pobolewa a jeszcze tym bardziej po ostatnich wydarzeniach lorelain nic mnie nie uspokoi

a co do sprawy Madzi to powinni ich oboje zamknac oboje maczali w tym palce bo żaden facet przy zdrowych zmysłam nie maczjący w tym ;palców nie został by z ta kobietą .... mój to chyba bym mnie zabił jakbym zrobiła coś takie jeśli to był by wypadek to napewno by się tak potem zachowywała ..... ale o to sprawiedliwość tego świata i życia jedni by za swoje dziecko życie oddlai a inni odbierają własnemu dziecku życie
 
Ostatnia edycja:
dzięki Mina :) coś przekombinowałam

jak to zobaczyłam to szeroko otworzyłam oczy, szok. W artykule piszą, że mają wyniki dodatkowych badań - ciekawe co z nich wynika. Nawet jeśli to był wypadek to rodzice Madzi przeżywają jej śmierć w dość wyrafinowany sposób.
 
malinova ja tak sledze sobie losy tych smiesznych "rodzicow"....mnie sie to w glowie nie miesci chate dostali na nowy start bez oplat, przewiezli ich do nowego miejsca tez za free teraz zmieniaja obydwoje image no szok dla mnie SZOK!! jaka matka po stracie bobasa jest w stanie isc do fryzjera kosmetyczki i na zakupy?? masakra jakas ja sie zapuscilam 6 mcy w chacie w 4 katach siedzialam do ludzi wychodzilam tylko po chleb i maslo bez makijazu rozczochrana i zaniedbana. nie mialam sily na nic nic mi sie nie chcialo a tym bardziej nie snulam planow na otwieranie biznesu!! no szlag by ich trafil mam nadzieje ze ekspertyza sadowa w sprawie malej madzi potwierdzi ze to oni obydwoje sa winni a rutkowski bedzie pociagniety za to umilanie im zycia bo przegial pale juz konretnie w tym przypadku ...caly swiat sie z tego smieje:wściekła/y:
 
azorek zgadzam się w 100%. Ja po stracie ciąży wyglądałam jak wrak, nie miałam ochoty wychodzić bo na ulicach były kobiety w ciąży i z dziećmi. A oni spacerują jakby nic się nie stało. Wycieczki po zamkach, kolacja przy świecach z winkiem, 150 m apartament, no i te fryzurki. Wydaje mi się, że Rutkowski zna prawdę ale za ciężką kasę kogoś kryje.

Gdy pracowałam jako au-pair znosiłam dziecko po schodach i z nich spadłam, na szczęście na plecy więc dziecko znalazło się na mnie, do dziś mam koszmary, że mogło być odwrotnie i to ja upadłabym na dziecko. Nie wiem czy bym to przeżyła, do dziś mam ten obraz przed oczami. A co dopiero matka, na której oczach dziecko zmarło?
 
Ostatnia edycja:
az sie krew gotuje jak sie o nich czyta:no: ale tlumaczenie zmiany wygladu moze byc ze nie chca byc rozpoznawani na ulicy...tyle ze to wlasnie daiala w druga strone baaaardzo na ich niekorzysc:dry:od poczatku cos mi nie gralo znimi szkoda slow i nerwow ehh

niokolaaa a ty powinnas sobie znalesc jakis sposob troszke na rozluznienie....wiem ze to ciezko ale nie mozna dac sie zwariowac:tak:ja tez bardziej teraz schizuje niz poprzednio ale jakas odkocznie musze miec bo inaczej to juz bym zle ze mna bylo
 
dziewczyny, jeżeli są koty w domu to nie uniknie się tego że będą wszędzie leżały tam gdzie dziecko...mój Kaj z naszym Szekspirem - zginął niestety koteczek 100-0052.jpg nasza druga kotka zawsze dziecka pilnowała: 100-0014.jpg DSC_0300.jpg a to nasz Yogi...więc coś o kłakach w domu wiem
 
malinowa mordercy rzadko mają wrzuty sumienie a ona jest zabójczynią która uniknęła kary wiec korzysta z darowano jej wolność
azorek no z chęcią bym coś porobiła tylko że mam leżeć wiec próbuję oglądać jakieś filmy do tego czuje się winna wobec Wiki bo musi się zajmować sama sobą do tego taka śliczna pogoda i nawet nie polko nie wyjdę mąż dopiero ok 18 wróci wiec dupaaaaaaaa........
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej Mina, ja mowie o tych doslownie pierwszych kilku dniach po powrocie ze szpitala, potem niech sobie spia razem jak sie moja Szponta nie bedzie obawiala skrzeczacego oseska ;)
 
Do góry