reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2012

Mina - uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuf!!!

jutrzenka - ja oglądałam różne na allegro i żaden mi się nie podobał, patrz żeby był lekki bo ja sie wywali to żeby umiał się z nim wygramolić. Szukaj cienkiej ramy a nie te grube jak w bmxach. Dziecko na siodełku powinno dosięgać nogami do ziemi tzn że dorósł do roweru. Mati nie dosięgał, ale na mniejszy szkoda było mi kasy. Załapał jazde na rowerze raz dwa i potrafi robić po 15 okrążeń na bierzni pełnowymiarowej! ... kiedys za nim biegałam bo się bałam, ale mi serce wysiadało i olałam. W tym roku chcemy go juz uczyc bez bocznych kułek.

jeszcze jest taki sklep aktywnysmyk.pl ... tam są super rowery, ale drogie, ja tam chce kupic specjalną chustę rowerową (komin), na wiosnę w chłodne dni będzie idealna.
 
Ostatnia edycja:
reklama
kochane dziękuję wszystkim za gratulacje.

azorek super opowieść :-)

ja wcześnie wyszłam za mąż bo w wieku 22 lat ale z dzieckiem się nie spieszylismy . miałam 27 lat jak urodziłam synka. między dziećmi będzie 4 lata przerwy.tak właśnie mniej więcej planowaliśmy :-) jedyne co nie poszło zgodnie z planem to większe mieszkanie. co prawda wystawilismy swoje 45metrowe na sprzedaż i czekamy.jak się uda-kupujemy większe.ale teraz wcale nie jest łatwo sprzedać nieruchomość więc może być tak że będziemy musieli przez jakiś czas pomieścić się w czwórkę w dwóch pokojach.no trudno.jak trzeba będzie to damy radę :-)

kurcze gdzie ta Minaa :-(! trochę się martwię

uff .czytałam. Minaa super że wszystko w porządku :-)
 
Ostatnia edycja:
Hej dziewczyny, mam pytnie, jestem w 7 tygodniu ciyzy i ciagle mam bole brucha, moja gin. powiedziala ze to normalne, ale ja jakos sie niepokoje.czy to normalne? to moja 1 ciaza
 
chciałam wam tylko napisać że mojej ciąży na usg nie widac.
jest pecherzyk ale bardzo mały.
nie widac zarodka.
dostałam luteine dopochwowo i kwas foliowy.
mam się pokazać za 3 tygodnie.
ale gdyby wystąpiło krwawienie przed następną wizyta to mam iść na oddział na czyszczenie.
także...

nie wiem co napisać dalej.
 
Widzę ,że między naszymi terminami jest 2 dni różnicy[ja mam na 23X]. Jak byłam 21 lutego z plamieniami u ginki to w moim przypadku był B, duży pęcherzyk -co ginke bardzo zdziwiło ,bo powinno nie być widać pęcherzyka.
Też dostałam luteinę ,ale doustną -bo stwierdziła ,poco wprowadzić jakąś infekcję przy dopochwowym podawaniu luteiny.Jak by się utrzymywały plamienia ,kazała zaraz się zgłosić do niej

Jutro mam wizytę -ciekawe co mi powie ,z nerwów ,albo z nie wiem czego śpię tylko po 4 godziny w nocy ,a w dzień jestem padnięta
 
evelka - mnie też bolał brzuch zwłaszcza w pierwszych tygodniach, teraz stopniowo coraz rzadziej. Mój lekarz powiedział że to normalne. Ja nie miałam innych dolegliwości, krwawienia itp. Ból to też nie taki ból w dosłownym sensie a raczej jakieś ciągnięcie raz z jednej raz z drugiej strony brzucha, bez potrzeby brania środków przeciwbólowych.

Kasiorzyca- od rana takie zmartwienia :( Trzymam kciuki że jednak będzie dobrze, skonsultuj się jeszcze z innym lekarzem.
 
Inny lekarz nie wchodzi w grę.
Ten jest u mnie najlepszy.

Kazał mi dbać o siebie i mówił że to że czegoś nie widac nie znaczy że tego tam nie ma.

Jestem dobrej myśli.

Chociaż wczoraj zdolowalam
 
chciałam wam tylko napisać że mojej ciąży na usg nie widac.
jest pecherzyk ale bardzo mały.
nie widac zarodka.
może miałaś owulację później niż wynika z terminu @ i tak jak kasikd napisała ja poleciałabym do innego lekarza. Warto nawet prywatnie zapłacić a spokojnie spać.

A ja dzisiaj jeszcze mam trochę bóle podbrzusza ale grzecznie leżę, już po śniadaniu, małżonek kafkę delikatną robi..

Sandy ja ma luteinę dopochwową 2x2. ale przed każdą aplikacją szoruję ręce jak chirurg i dodatkowo myję płynem antybakteryjnym i mam takie malutkie ręczniki z Ikea więc używam jednorazowo i do prania/prasowania. Staram się za wszelką cenę uniknąć jakiejkolwiek infekcji.
 
Poprzednio jak miałam luteinę dop. w ciąży z Alą to też tak szorowałam ręce ,a potem wpadłam na pomysł i kupiłam rękawiczki sterylne-pac-100 szt

U mnie Ala chora od popołudnia -z mojego powodu dostała od razu antybiotyk ,bym nic nie złapała od niej bo ma maxi kaszel i katar.

Po kilku dniach prób udało mi się wreszcie wkleić fotki do postu w "grupie"
 
reklama
młody mi zaczął charczeć to potraktowałam go mlekiem z miodem, syropem prawoślazowym, nacieraniem PulmexBaby i do wyra. 3 dni minęły i tylko delikatnie pokasłuje. Całe szczęście. Kolejny pacjent mi w domu niepotrzebny w momencie kiedy muszę leżeć.
 
Do góry