Niedziela rzeczywiście była paskudna...już sama nie wiem co lepsze, upały czy te chłodne deszczowe dni.
panziorka mojemu małemu dopiero wychodzą górne jedynki, ale pewnie też będzie tak zgrzytał, póki co strzela dolnymi zębolami- wsadza paluszki do buzi i zahacza o dolne jedynki pazurkami.
Też próbowałam nauczyć "tata", ale jest nieugięty! Cały czas tylko "mama, baba" i ostatnio "bleble, ejejeje"
U nas upadki też na porządku dziennym raczkuje cały czas, wstaje gdzie się da, już nie ma problemu ze wstaniem przy płaskiej powierzchni np. szafa czy drzwi balkonowe.
Odkąd stał się bardziej aktywny apetyt ma większy
Dziewczyny wiem, że to nie wątek na takie rzeczy ale co myślicie o takiej Pani Króliczkowej? Mój mały uwielbia ssać jej uszy
panziorka mojemu małemu dopiero wychodzą górne jedynki, ale pewnie też będzie tak zgrzytał, póki co strzela dolnymi zębolami- wsadza paluszki do buzi i zahacza o dolne jedynki pazurkami.
Też próbowałam nauczyć "tata", ale jest nieugięty! Cały czas tylko "mama, baba" i ostatnio "bleble, ejejeje"
U nas upadki też na porządku dziennym raczkuje cały czas, wstaje gdzie się da, już nie ma problemu ze wstaniem przy płaskiej powierzchni np. szafa czy drzwi balkonowe.
Odkąd stał się bardziej aktywny apetyt ma większy
Dziewczyny wiem, że to nie wątek na takie rzeczy ale co myślicie o takiej Pani Króliczkowej? Mój mały uwielbia ssać jej uszy