reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2012

Witajcie.
Moja Julia nawet mnie wczoraj zawiozła do lekarza.-bo wczoraj miałam omdlenie -jak by mnie nie złapał to bym wylądowała na dywanie
Do 8 listopada [nastepnej wizyty] mam nie robić nic.
I jak zwylke padło pytanie-chce pani urodzić?.
Wizyta super ,a tak na marginesie do końca roku jest już wyczerpany kontrakt NFZ na wizyty u ginekologa-masakra.
Trzymam kciuki za pozostałe do rozpakowania
Miłego dnia
 
reklama
Wpadłam na chwilkę żeby się przywitać, a potem spadam na badania.
ulala ja bym tego Igorka nie zmieniała już. Ale tak jak radzi margot - może spojrzysz na synka i będziesz wiedzieć.
margot widzę, że optymizm wlewasz na to forum całymi wiadrami :-)
emotion może rzeczywiście coś jest na rzeczy. Odpoczywaj i daj znać jak się coś ruszy.

A ja dzisiaj miałam pobudkę o 5:20. Zawsze jak jadę do lekarza to mam jakąś niespokojną noc. Nie wiem czemu się jeszcze nie przyzwyczaiłam. Mam nadzieję, że jak wrócę to poczytam tutaj same dobre wieści - np od fasolek (miała się wczoraj rozpakować prawda?)
 
pesca gratuluje!! wlasnie przeczytalam opis, zapowiedź obiecująca, koncówka wstrząsająca ale zakonczenie cudowne!!
ulala żadnego imienia, nic nic nie masz? w głowie nic Ci sie nie kołata?
emotion tez pomyslalam jak margot - ze to oczyszczanie przed porodem moze byc a nie zatrucie
Sandy osłabiona pewnie jesteś i nadmiarem obowiązków domowych i rytmem dnia.. lekarz zaleca odpoczynek wiec zacznij celebrować ciąże i rób NIC:-)
esi raz jeszcze powodzenia i wracaj do nas z dobrymi wieściami

A ja nie śpie prawie od 2h, maluszek zaczął harce w brzuchu przed 6 wiec wstałam.. ręce mam zdrętwiałe, ale jak sie czepię zaraz jakiejś roboty to mi przejdzie;-) nie no żartuje, dziś robie NIC :sorry:
 
Sandy- odpoczywaj i dbaj o siebie

esi, udanej wizyty

Majeczko- masz bardzo dobry plan na dziš :-D

A moje maleństwo pije mleczko, więc mam czas ponadrabiaą, dobrze, że mogę z telefonu, bo nie pamiętam, kiedy na spokojnie siadłam przy kompie, tylko za literówki przepraszam

Zastanawiam się, jaki tort zrobić na chrzest i jak go ozdobić
 
majeczka26 ja też miałam dretwienie rąk pod koniec. ale byłam wtedy na patologii i mi kroplówkę dali jakąś i pobrali krew na badanie szczegółowe.

Jaś śpi. ja się nudzę. gdyby był cieplej to bym wzięła go na spacer, ale termometr pokazuje tylko 5 stopni. nie chcę ryzykować zwłaszcza że niedawno był chory.
 
Ulala ja nie pomogę to musi być Twój wybór a tak po prawdzie Wasz. Ja chciałam dać na imię synkowi Miłosz a mój mąż Damian tylko że każdemu to drugie się nie podobało więc znaleźliśmy kompromis i mamy Oliwierka:tak:
Sonka Ty to masz forumowe godziny :szok: Ja w nocy nie jestem w stanie nic zrobić tylko nakarmić Oliwierka odłożyć do kołyski poczuwać czy się mu nie ulewa i do wyrka bo oczka mi sie całkiem zamykają. A dzisiaj nie zarejestrowałam faktu że karmiłam go o 2:30 i zanim nakarmiłam płaczące dziecko to próbowałam ustalić , czy go karmiłam rzeczywiście czy tylko mi się śniło:laugh2:
A kiedy masz chrzest? Jakoś nie zarejestrowałam informacji o dacie. Ja chrzczę Olisia 10 listopada i restauracja zamówiona tylko menu do wybrania a tort i ciasta zamówiła mi mama u znajomej i za nie zapłąci więc trochę mniej do zapłaty;-)
Sandy to tylko leżeć i leżeć i niech Julia zakasa rękawy:tak:
Maleństwo mi wyraźnie pediatra powiedziała żeby nie przetrzymywać dziecka w domu nawet przy niskiej temperaturze. Ja pomimo katarku mam wychodzić na spacer w każdą pogodę. No chyba że złapie mróz -5 to wtedy sobie darować. I wiesz to prawda że dziecko sie hartuje wtedy i jest na pewno później zdrowsze. Ja tak spacerowałam z Michasiem którym się opiekowałam i mały widział lekarza tylko na szczepieniach:tak:
A ja kupiłam ramki z możliwością odciśnięcia stópki i rączki małego. Jedną dla nas do mieszkania a drugą dla moich rodziców. No i jeszcze jedną muszę dokupić dla teściowej :tak: Ramki mają grawer z imieniem i datą urodzenia juniora moi rodzice na pewno się ucieszą
 
Sonkaa, na chrzest to myslę że biszkopt z bitą śmietaną i owocami będzie git, a wkwestii ozdoby to jakiś opłatek na wierzch i wystarczy.


Jutro istny najazd mnie czeka. Najpierw zapowiedzieli się rodzice, a wczoraj okazało się że i teściowie przyjadą. Biorę się zaraz za sprzątanie i kucharzenie. Musze dzisiaj napoleonki upiec ajutro na świeżo rogaliki z powidłami.
Może jak się trochę pokręcę to się synuś namyśli.
 
Ostatnia edycja:
Cześć.

ulala,
może rzeczywiście będzie tak jak dziewczyny piszą - spojrzycie na buźkę i od razu będziecie wiedzieć? A na zarejestrowanie jest chyba 14 dni, więc zdążycie:tak:

sonkaa, a tort będziesz piekła sama czy zamawiasz? Jestem wielką fanką takich okazjonalnych arcydzieł, niesamowite rzeczy można wyczarować:-)

Oj, Sandy, uważaj na siebie, mam nadzieję, że to była chwilowa niedyspozycja.

Majeczka, widzę, że drętwienia Ci zostały:-( Ale odpoczywaj dziś, po wczorajszym należy Ci się jak psu micha!

Mamba,
ooo, ramki z glinką, dobrze że mi przypomniałaś, jakiś czas temu właśnie wymyśliłam, że damy takie dziadkom na Święta BN:tak:

wernkika, a my czemu się spotykamy znów na forum, a nie na porodówce, co?:-p:-D

Co do szykowania wyprawki dla dziecka, to nie wierzę w przesądy i w zapeszanie, ani w to że zbyt wczesne przygotowania mogą źle wróżyć (do czego niektórzy chcieli mnie wcześniej usilnie przekonać). Rozumiem natomiast, że po ciężkich przeżyciach trochę strach się cieszyć na zapas i człowiek boi się i drży, bo sama takich obaw doświadczyłam.

U nas dziś prawdziwie jesiennie, rano tylko 1 stopień i była taka mgła jak mleko. A ponieważ do terminu mam 1 dzień, to z tej okazji siedzę jak na bombie zegarowej i robię NIC:-)
 
Dzień dobry wszystkim!
Znowu narobiłam forumowych zaległości...ale czuje się usprawiedliwiona:) Nareszcie dostaliśmy klucze do mieszkanka i od wczoraj jest "akcja przeprowadzka". Wczoraj od rana bieganie, skręcanie mebelków, przenoszenie rzeczy itd...materac kupiliśmy w końcu w ikei zresztą tak jak resztę mebli..a tyle się najeździliśmy:szok:
Dzisiaj ciąg dalszy, ja byłam rano na ktg (wszystko ok, a młodemu się nie śpieszy), a M od 7 pracuje na mieszkaniu-teraz ponoć skręca lampę:)
ulala my też mieliśmy dylemat z imieniem, ale M zaczął jakoś głupa do brzucha mówić Krzysiu i tak już zostanie:)
sonkaa tort chyba najlepiej jakiś neutralny smakowo - może czekoladowy?
esi powodzenia na wizycie!
emotion ja strasznie lubię jeździć autem, ale teraz raczej staram się zminimalizować ilość czasu w aucie, bo każda nierówność powoduje spięcie brzucha albo pobudkę młodego:)także lepiej wyluzować w tym temacie...
 
reklama
Witam,
Ja też dołączam się do klubu nicnierobiących dzisiaj. Powiem więcej - chyba zaraz sobie utnę drzemkę, bo padam z nóg po tej pobudce po 5.
Opis wizyty dałam już w odpowiednim wątku, niemniej moje dziecko nie wybiera się jeszcze na tą stronę, albo leniwa albo wstydliwa, nie wiem.
Elutka super, że wreszcie zaczęliście tą przeprowadzkę. To teraz kilka dni urządzania i możesz spokojnie się na porodówce zameldować.
Widzę, że u reszty ciężarówek też jakaś cisza. Mam nadzieję, że to zapowiedź lawiny dzieciaków - znowu się posypiemy wszystkie naraz - teraz to już może wszystkie niedobitki październikowe.:-)
 
Do góry