Azorek a czytałaś "Portret Doriana Graya"? Mnie się już na zawsze imię Dorian będzie kojarzyć z bohaterem tej powieści...
Mama co do tej depilacji, to tam gdzie ja rodziłam też nie zalecali - wręcz położna mi powiedziała, żeby się nie golić, bo jeszcze jakieś stany zapalne się zrobią i że ogolą tylko tyle, ile trzeba przed samym nacięciem... i tak też się stało, a ja tego nawet nie pamiętam. Chyba czymś innym byłam zajęta ;-)No, ale właśnie dla własnego dobrego samopoczucia warto się trochę ogarnąć.
Karola może to tylko przejściowe z tym nadciśnieniem... oby! Trzymam kciuki.
Netika złe humory precz, precz, precz!
Paulina zdrówka, i też precz złe humory!
Mamba, Sonkaa kciuki za Was! Fajnie, że jesteście we dwie :-)
Majeczka doły zakopujemy, wkur* wykopujemy! (daleko od siebie, choć ostatecznie lepszy już solidny wk* niż doł jak...
)
Moje przeziębienie chyba sobie poszło, odpukać. Pokisiłam się wczoraj w domu, pospałam, zaaplikowałam domowe środki zaradcze i dziś czuję się OK. Lepiej by było jeszcze i dziś posiedzieć w chatce, ale niestety dziś MUSZĘ iść do pracy.
Nie powiem, żeby mi się super chciało... Mam nadzieję, że chociaż szybko się uwiniemy z tym, co jest do zrobienia.
Za to synek mi narzekał rano na ból gardła. Cholibka.