reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2012

Charlois, azorek, może ciśnienie dziewczyny macie za niskie? Więcej kafki trzeba :-p
Ogromne &&&&&&&&&&&& za Maleństwo, żeby lekarze zorientowali się co do przyczyn wolnego przybierania na wadze jej skarba no i pomogli jak najszybciej!!:tak:
 
reklama
misza heheh kawka chyba nie jest najlepszym pomyslem podonoszenia cisnienia przynajmniej lek maja inne zdanie na ten temat;-) a tak serio to ja cala ciaze mam niskie srednio jest 100/60 wiec porywu nie ma. krwotokow z nosa nie mam wyniki mam ok-ja swoje mam dolaczone do karty i mam w nie wglad:tak:wydaje mi sie ze to efekt tego przeziebienia co sie przypaletalo ale w zyciu tak nie mialam ze tylko poczulam jak odplywam:baffled:
 
moje koty od zawsze jedzą tylko suchą karmę a rano (i to nie zawsze) dostają 1 saszetkę na 2 talerzyki. I woda do picia. I nigdy żadnego "ludzkiego" jedzenia i mają się świetnie.
A nieee, to nie wchodzi w grę zupełnie. Mój królewicz i jego delikatne ząbki nie zniosłyby suchej karmy non stop. Jak mu kupię karmę w kawałkach, a nie pasztecik to muszę rozdrobnić widelcem, bo też nie zje... :no:
 
Maleństwo trzymam mocno kciuki za dzidziusia żeby wszystko dobrze się skończyło!!

Piszecie o bezsenności a ja dzis spałam do 10!!! Nie pamietam kiedy się to wczesniej zdarzyło.

W ogóle jakiś senny dzień M posprzatal ,ja ugotowałam obiad i dogorywamy. :-)
 
Paula - dzięki, ale operator młotka razem z moim psem roznieśliby chatę w mak :-) , to dopiero byłaby bezsenność - a imprez zazdroszczę :-) , baw się super

maleństwo - &&&&& żeby dzidzia urosła w brzuszku jak największa

sonkaa chyba strefy czasowe ci się pomyliły.. :rofl2:jaki poranek> środek nocy!!!

Mina - gdzies tam był poranek :-D:-D:-D

Sonka współczuje z całego serca takich pobudek to ja w porównaniu z Tobą śpię jak zabita, a w dzień nie możesz sie trochę drzemnac?

no własnie próbuję co jakiś czas, ale marni idzie, zaraz zrobię kolejne podejście :-)

Rosołek z lanymi kluseczkami był super, a na drugie spaghetti , rodzina zadowolona, w planie zbożówka z murzynkiem wg przepisu esi i łóżeczko - słowem lenistwo :-)
właściwie wszystko mam zrobione, poprane i poprasowane, torby spakowane, fajnie

dziś śniło mi się, że miałam rodzić dostałam znieczulenie (ale działało jak narkoza) i zaczęłam zasypiać i przypomniało mi się, że nie poprosiłam Gina, aby mi dziecko wyjął :rofl2::laugh2:, a on sobie gdzieś poszedł, a chciałam mu przypomnieć o tym zanim zasnę :-D - to jakies skrzyżowanie leku przedporodowego z bezsennością :-)


obejrzałam jak urodzić i nie zwariować, miło się oglądało, choć bez szału, ale ok, te dzieci w filmach to już takie 2-3 miesięczne są, fajne niemowlaczki :-)
 
witam

Sonkaa - no to rzeczywiście masz przechlapane z tą bezsennością, mi się zdarzały takie kiepskie noce, ale nie aż tak, ja dziś o 11 ledwo zmusiłam się do wstania

Azorek - zdrówka oby szybko przeszło

Malenstwo - jesteśmy z Tobą i trzymamy mocno kciuki, mam nadzieję że lekarze podejmą słuszną decyzję i będziesz się mogła cieszyć zdrowym bąbelkiem


zmykam dokończyć obiadek i go zjeść bo już późna pora, co prawda jak się je śniadanie o 12 to obiad na kolacje wychodzi
 
Oluska i ja przesyłam najszczersze gratulacje i cóż czasami tak się zdarza że maluchy chcą być na świecie troszkę wcześniej niż każdy planuje. Mój też się wybierał no ale zatrzymali bidule i teraz będziemy czekam na siebie nawzajem:tak:
Sonka ja miałam takie noce jak miałam te skurcze o których kazdy mówił że to normalne. teraz jak biorę fenoterol i izoptin to jest lepiej co nie zmienia faktu że i tak pojawiają się skurcze no ale nie takie czeste i nie tak mocne. A młotek hmmmm nie próbowałam:tak:
Maleństwo ty też się po tych szpitalach najeździsz. trzymam kciuki za ciebie i dzidka:tak:
Sonka ja tez mam takie sny że szok, ale dzisiaj to mnie pobiłaś. Mi się śniło że mój mnie tak całował i przytulał a ja się tak zaśmiewałam taka byłam uradowana że szok.
A myśmy pojechali na zakupy i od razu 250 zł poszło normalnie szok:eek: kupilismy materac dla małego dwa komplety śpioszków ja sobie kupiłam farbę do włosów, podpaski naturella te duże dodatkowe pampersy i coś do jedzenia.
 
azorek może twój mózg się resetuje? bo przeciążony stresem, skurczami, chorobą swoją, dziecka itd..
jesli sie resetuje do dzialania poprawnego to jestem na tak;-):-) bo jak ma sie zresetowac i nie zalaczyc jak powinien to ja juz podziekuje hehehe

A nieee, to nie wchodzi w grę zupełnie. Mój królewicz i jego delikatne ząbki nie zniosłyby suchej karmy non stop. Jak mu kupię karmę w kawałkach, a nie pasztecik to muszę rozdrobnić widelcem, bo też nie zje... :no:
oo widzisz to jak nasz(a) fifi....kawalki jak sa to nie nie i jeszcze raz nie bedzie chodzic mialczec krecic tylkiem na zarcie i nie tknie:angry: ale te paszteciki to tak najlepiej kurczak i to produkcji tesco...kupilam taki lepsiejszej formy co by kotkowi dogodzic a ten z fochem rano dostal i dopiero sie ocknal wieczorem zeby podjesc troche:szok:


Malenstwo trzymam za was kciuki bedzie dobrze&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& jestes pod opieka lekarze sprawdzaja na bierzaco :tak: &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&




edit: mezasty ma dzis wychodne idzie na rundke po barach ze znajomymi....mam nadzieje ze nie zaczne dzis rodzic zeby mu imprezki nie rozwalic hehehehe od dawna juz nigdzie nie byl to przyda mu sie troszke "odchamic" zdala od domu ;] aaaa i dzis tak siedlismy patrze na licznik 27 dni.....i uswiadomilam sobie ze Anelke rodzilam dokladnie 24 dni przed terminem :O zaczynam sie bac o_O
 
Ostatnia edycja:
reklama
Paula rzeczywiście twój koteczek to królewicz,pasztecik, rozdrabnianie, i to ma być drapieżnik? :rofl2:
nikamo gratuluję snu, ja kładę się zmęczona i jeszcze bardziej zmęczona budzę..
azorek z tym resetem to wypaliłam ale coś może w tym jest? w normalnych nie ciążowych warunkach to byłby format c: i żubrówka albo martini bianco+cytryna a na drugi dzień:nigdy więcej :-p
a ty jeszcze się nie rozdwajaj, daj chłopu się wyszaleć..
 
Do góry