reklama
jutrzenka
Szczęsliwa mamusia :)))
jak on biedny daje radę z czterema żonami:-):-) chyba jednak nie wyrabia bo właśnie padł na kanapie i śpi a jeszcze na grafik ma jechać i zakupy nas czekają....
KarolaM - to jednak nie ten sam, mój nadal kosi :-)
a moj zalegl na komputerze bo przed chwikla dopiero z pracy wrocil.
Paula a Twoj co robi bo moze to ktorys z tych trzech
Mina sliczny maluszek
mimii
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Luty 2012
- Postów
- 1 465
Mina, tak rozmiar bucików dobry bo jeszcze ze sklepu do mnie dzwoniła i pytała i zdjęcia nawet wysyłała :-) a co do ochraniacza to zapewne znajdzie się jak nie będziecie szukać, ja mam tak zawsze. Ale Kajtuś jaki słodziutki na tym zdjęciu, napatrzeć się nie mogłam :-)
Tak piszecie o tym "wspólnym" mężu i tak sobie myślę, że nie dość, że facet pracowity to i jaki obrotny bo dał radę zrobić 4 dzieci na raz ;-)
A jak już w temacie naszych mężów to i mój właśnie wrócił z pracy z wyjazdu :-)
Tak piszecie o tym "wspólnym" mężu i tak sobie myślę, że nie dość, że facet pracowity to i jaki obrotny bo dał radę zrobić 4 dzieci na raz ;-)
A jak już w temacie naszych mężów to i mój właśnie wrócił z pracy z wyjazdu :-)
marand
pełna szczęścia
- Dołączył(a)
- 6 Luty 2012
- Postów
- 1 508
witam się i zaraz zmykam
znów mam mega nadrabianie, bo cały dzień prawie poza domem
najpierw jeździliśmy za wózkiem i jak dobrze pójdzie to za tydzień będziemy już mieli go w domu, później załatwianie spraw z internetem, jeszcze później na ćwiczenia do szkoły rodzenia, po ćwiczeniach wykłady, zakupy i wreszcie w domu
oczy mi się już kleją więc zaraz idę lulu
także dobrej nocki
znów mam mega nadrabianie, bo cały dzień prawie poza domem
najpierw jeździliśmy za wózkiem i jak dobrze pójdzie to za tydzień będziemy już mieli go w domu, później załatwianie spraw z internetem, jeszcze później na ćwiczenia do szkoły rodzenia, po ćwiczeniach wykłady, zakupy i wreszcie w domu
oczy mi się już kleją więc zaraz idę lulu
także dobrej nocki
Sonka przepiękny sen! oby się spełniło zwłaszcza z tym brakiem bólu ;-)
Majeczka gratuluję wizyty i Wojtka. ja się ostatnio tak naczytałam na wizytowym o tych wszystkich zmianach "płciowych", że mi przed oczami stanęły te róże i żyrafki co to nakupowałam. już nawet zapytałam Lubego co zrobimy jak zamiast Marianki wyjdzie Gustaw to nie odrywając oczu od telewizora wymamrotał, że i tak będziemy kochać jak swoje
Mina ja absolutnie nie mogę się doczekać zakupów wiosennych. w styczniu napaliłam się na koturny od Jeffrey'a Campbella i już prawie wydałam na nie miesięczne stypendium kiedy dowiedziałam się, że jestem zaciążona więc stwierdziłam, że nie będę taką hardcorową ciężarną, co to biega na obcasach (z perspektywy czasu stwierdzam, że nie byłoby na to szans), a poza tym mojej mamie urosła w ciąży stopa o numer więc nie bawiło mnie wyrośnięcie z butów. ale jak przyjdzie wiosna i wrócę do figury to zaszaleję. i już nigdy nie będę nosić luźnych ciuchów, bo w ciąży mi się to sprzykrzyło.
a te ścianowce to rewelacja. ja byłam tą dziewczynką, która bawiła się samochodami. miałam nawet piętrowy garaż z windą dla resoraków. widzę, że te czasy byłyby dla mnie lepsze na dzieciństwo.
Karola gratuluję przeprowadzki i nowego lokum!
uffffff..... Dziewczyny Was to nadrobić... aż się boję na tydzień wyjechać.
Majeczka gratuluję wizyty i Wojtka. ja się ostatnio tak naczytałam na wizytowym o tych wszystkich zmianach "płciowych", że mi przed oczami stanęły te róże i żyrafki co to nakupowałam. już nawet zapytałam Lubego co zrobimy jak zamiast Marianki wyjdzie Gustaw to nie odrywając oczu od telewizora wymamrotał, że i tak będziemy kochać jak swoje
Mina ja absolutnie nie mogę się doczekać zakupów wiosennych. w styczniu napaliłam się na koturny od Jeffrey'a Campbella i już prawie wydałam na nie miesięczne stypendium kiedy dowiedziałam się, że jestem zaciążona więc stwierdziłam, że nie będę taką hardcorową ciężarną, co to biega na obcasach (z perspektywy czasu stwierdzam, że nie byłoby na to szans), a poza tym mojej mamie urosła w ciąży stopa o numer więc nie bawiło mnie wyrośnięcie z butów. ale jak przyjdzie wiosna i wrócę do figury to zaszaleję. i już nigdy nie będę nosić luźnych ciuchów, bo w ciąży mi się to sprzykrzyło.
masz jakieś cudowne dziecko! czy stosowaliście hipnozę?U Kaja w przedszkolu zawsze mieli dla niego owoc bo on słodyczy nie lubi i jak były wafelki czy serki Danone to on dostawał np. Jabłko, banana. Ale mandarynek i pomarańczy już nie chciał bo za słodkie. Więc jak drożdżówki leżały na tacy na podwieczorek to on się pytał "a co dla mnie?"
I tak jest do tej pory, nikt go lizakiem nie przekupi!
tak. ja też tak poproszę. niedługo zacznę ryć kreski w ścianach w odliczaniu. tak bardzo chce już przytulić Mariankę! no i pozbyć się tych wszystkich... skutków ubocznych :-)a ja właśnie zauważyłam że skończyłam 30 tydzień :-) dziś.......yupiiiiiiiiii kurde chciałabym jeszcze pochodzić tylko 8 tygodni i niech mały się eksmituje
ja zawsze zachlapię całą łazienkę . a jego skuteczność zależy od regularnego stosowania. no i tego jak bardzo zaawansowany masz cellulit. mi się nie zmniejszył, a zniknął zupełnie po 1.5 miesiąca. teraz w ciąży wrócił minimalnie, ale zatrzymywania wody nie da się do końca powstrzymać jak nam hormony szaleją.Zrobiłam w końcu dzisiaj ten peeling kawowy , ale chyba za rzadki mi wyszedł bo przy okazji zachlapałam całą łazienkę.
Pytanie do dziewczyn, które stosowały: czy rzeczywiście zmniejszył wam ię cellulit? Jeśli tak to po jakim czasie stosowania?
Milego dnia
muszę zrobić koniecznie! i jak tu być szczupłą?Sonka jak lubisz ostre i meksykanskie polecam fajitas
tu jest fajnie pokazane
Jak zrobic Fajitas z kurczaka [video-kuchnia.pl] - YouTube
tylko R daje czerwona cebule i dodajemy jeszcze jak mamy sos do Fajitas ktore czas w tygodniu meksykanskim jest w Lidlu. No i R drobniej kroi i najpierw dusi warzywa bo trzeba dluzej niz mieso
jemy to z sosem salsa i smietana (lagodzi ostry smak) no i z frytkami bo tak lubimy najbardziej
Ja nie lubie fasoli a z tego co widzialam to cos co jadlas dzis jest z fasola
a te ścianowce to rewelacja. ja byłam tą dziewczynką, która bawiła się samochodami. miałam nawet piętrowy garaż z windą dla resoraków. widzę, że te czasy byłyby dla mnie lepsze na dzieciństwo.
Karola gratuluję przeprowadzki i nowego lokum!
uffffff..... Dziewczyny Was to nadrobić... aż się boję na tydzień wyjechać.
E
EKOMAMA
Gość
To i ja przyjmę zaproszenie
Mam termin na 22 października,niby jeszcze dużo czasu,ale czas goni.Późno wpadłam na te forum,ale postaram się poczytać co nie co,bo całości to kurczę nie wiem czy zdążyłabym do października
A tak z ciekawości,czy któraś może będzie rodzić w Kołobrzegu?
Póki co pozdrawiam i do jutra.
Mam termin na 22 października,niby jeszcze dużo czasu,ale czas goni.Późno wpadłam na te forum,ale postaram się poczytać co nie co,bo całości to kurczę nie wiem czy zdążyłabym do października
A tak z ciekawości,czy któraś może będzie rodzić w Kołobrzegu?
Póki co pozdrawiam i do jutra.
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 1 tys
- Wyświetleń
- 83 tys
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 288 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 179 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 206 tys
Podziel się: