Witam się porannie :-) u nas pochmurno i świeżo, chyba wyjdziemy z Majka na rower
olimpiada na pęcherzu, to od pewnego czasu ulubiona zabawa mojego Michasia :-)
u nas w ogrodzie zaczęły dojrzewać maliny, normalnie z Majką mamy raj poziomkowo -czereśniowo - malinowy :-)
Moje dziecko też ostatnio mniej kopie, raczek się wierci z boku na bok. Może rzeczywiście ta pogoda tak wpływa.
Ale ma też nową zabawę, naciskanie na pęcherz (MÓJ). Im mocniej tym lepiej
olimpiada na pęcherzu, to od pewnego czasu ulubiona zabawa mojego Michasia :-)
u nas w ogrodzie zaczęły dojrzewać maliny, normalnie z Majką mamy raj poziomkowo -czereśniowo - malinowy :-)